Dzisiaj jako że była piekna pogoda +16 na słońcu z +10 w cieniu i lekki wiaterek, postanowiłem pojeździć, na początku miało to być 20-40km, a wyszło znowu 200 :D. Ogólnie bez postoju praktycznie, no dobra 1h odpoczynku miał bo pochodziłem po bartoszycach i wskoczyłem na pizze :D. Dzień był bez problemów, może troche Policji i tyle ;p. Fotki może nie są najlepsze, ale w raz z tym sezonem kupię jakąś kamerkę małą za 20 zł i umieszcze w kasku to będę tutaj coś wrzucał :)
Kilka km od granicy PL-RUS
Osieka
Coś tam wyprzedzamy
Lekki zakręt przed czarnym punktem, a już czarny punkt to jak Zakopianka takie zakręty, ale chociaż można fajnie powchodzić :)
Bartoszyce-Lidzbark Warmiński (DK51)
Niestety Olsztyn innym razem :<
Ogólnie na tych fotach nie widać siły świateł, ale przez ostatni czas miałem 35W bo nigdzie nie mogłem dorwać 55W, a mi się spaliła, ale jak dorwałem 55 to od razu jedzie się przyjemnie nawet na światłach mijania ;) i już można komuś "przyświecić" jak Ci nie zmieni świateł :)
|