kapselgekon - 2013-05-27 20:59:22

Chyba zajechałem Zetkę...
Problem w tym że wlałem zły olej. Mój ojciec jest mechanikiem i przynosi wiele olejów z pracy więc mam za darmo, ale ostatnio pomyliłem
butelki i wlałem olej do wspomagania kierownicy. Ten olej jest taki bardziej jak woda.
Podczas jazdy zaczęło coś trzeszczeć, silnik nie kręcił do pełnych obrotów po dłuższej jeździe po prostu zwalniał i nie łapał mocy.
Najgorsze jest to że na tym oleju jeździłem 300 km i byłem przekonany że wlałem 10W40 lub 10W45.
Teraz mam doła i nie wiem co robić. Przy spuszczaniu oleju widziałem opiłki metalu więc pewnie sypła się skrzynia. 
Przy dodaniu manetki do połowy silnik aż jęczał.
Pomóżcie.
Co mam zrobić? Opłaca się go rozbierać czy lepiej kupić nowy? ( GWARANCJI NIE MAM ZETKA 2010r. )

Peace...

www.zetka50.pun.pl