Witam,
mam trochę problemów po zmianie cylindra na 72cc. Wszystko ładnie, pięknie się przełożyło [mechanik, który zajmuje się motocyklami mi zmienił], odpalił od strzała, ale nawet po wyregulowaniu gaźnika [dosłownie sprawdzałem co milimetr przekręcenia śrubą] ,,nie ma kity". Po prostu nie chce się wkręcić na obroty, czasami jak baaaaaaaardzo powoli ruszam manetką, to załapie tak do 5000RPM, ale dalej nie chce, dusi się i dupa blada. Ten koleś coś zmienił mi w iglicy [opuścił chyba na sam dół, żeby dawała więcej paliwa], więc wydaje mi się, że ma złą mieszankę i go zalewa. Co odkryłem, to po zdjęciu filtra powietrza, motocykl idealnie wkręca się na obroty, zapala od strzała, trzyma 2,5k RPM na luzie. Filtra w środku czysty i suchy. Czy po zmienieniu położenia iglicy zacznie normalnie pracować ? Bo chyba nie można jeździć bez filtra, bo to za głośno i ryzykowne dość, bo coś wpadnie w gaźnik jeszcze i mi zatrze tłok ;/ Proszę o pomoc, opinie, rady. Nie znam się na tym, jestem informatykiem XD