Rok produkcji - nieznany, ojciec kupił ją na początku lat 90 bez dokumentacji :/ Zapłacił za nią swoje pierwsze pieniądze z praktyk wtedy 10000 zł. Stan? Określam na średni, ale do uratowania, wstępnie brakuje króćca gaźnika i jedyne co trzeba zrobić, żeby się nią przejechać to zrobić silnik, kupić dętki i opony :). Akcje renowacje rozpoczynam w sobotę 15 marca, dlaczego? Bo czekam jeszcze na uszczelniacze i uszczelki do Minska i dopiero jak złoże Mińska to wezme się za WSK, żeby mi się nie mieszało :). Na pierwszy ogien zdemontuję silnik, a raczej już jest zdemontowany i rozłożę go na kawałeczki oraz wezmę sie za remont, a potem reszta, myślałem, żeby złożyć ja na cylku Mińska tak jak robią to chłopaki z forum WSK :D Do tego mam jeszcze dwa worki różnych częsci typu gaźniki, cylindry, amorki, skrzynie, sprzęgła itp :)
Ma założone STOMILE z praktycznie nowym bieżnikiem, ale co z tego jak opony ze starości popękały :( Na obecną chwile, brak iskry, nie odpala, kompresja jest, skrzynia biegów i sprzęgło działa :)!
|