Witam, wrzucałem dzisiaj już mój nabytek w postaci GS500E, a jeszcze w międzyczasie kupiłem Lanosa 1.6 106KM SX w LPG z 2000 roku po lifcie. W wyposażeniu: poduszki powietrzne, elektryczne szyby, podgrzewana tylna szyba, elektryczne lusterka, wspomaganie, brakuje tylko klimatyzacji i ABS, ale da się bez tego żyć ;) Jak za cenę, którą zapłaciłem to i tak dobrze wyposażony jest :)  Jestem trzecim właścicielem, gaz STAG4 założony w listopadzie 2012 roku, więc jeszcze nie jest silnik zakatowany. Spalanie przy eko jeździe na LPG wyszło mi 7,3l, tak normalnie to koło 8,5l(na benzynie wyszło 7.9l) więc tragedii nie ma, zwłaszcza przy obecnej cenie LPG po 1,62zł. Po zakupie od razu do mechanika na sprawdzenie, ale wszystkie tarcze, przewody hamulcowe, tłoki i zawieszenie nowe (tak zresztą widniało na fakturach od poprzedniego właściciela), podwozie, progi i wszystko bez nawet grama rdzy, jedyny problem to wolno nagrzewający się silnik i wnętrze, nagrzewnica niby nowa a nie chciał się zagrzewać i nie palił na gazie, okazało się że winowajcą był zapchany filtr gazu, po założeniu nowego i regulacji silnik chodzi jak żyleta i pali zarówno na gazie jak i na benzynce :) Ogólnie jak na pierwszy samochód, to naprawdę nie narzekam, pali tyle co nic, dość zrywny(jednak 106KM w benzyniaku idzie lepiej niż ojca 115 w dCi) i części tanie jak barszcz(kupiłem ze stłuczoną lampą tylną prawą, kupiłem nową w folii za 19zł, a na szrocie były w razie czego po 15zł). Jedyne co zmieniałem to ten filtr no i opony na zimówki, teraz odkładam na radio Sony Xplod i zmianą głośników z Magnatów, które mam w drzwiach na Pioneery, bo z tyłu siedzą 165mm Pioneera i ładnie grają ;) Szkoda, że ktoś walnął poprzedniemu właścicielowi w tylne lewe drzwi i uszkodził silnik od centralki, a ex-właściciel zamiast to naprawić to wywalił cały silnik i teraz w 3 drzwiach mam centralkę, a ten jeden muszę zamykać ręcznie :P

Tutaj fota zaraz po zakupie(widać zimującą się Zuzię):


Po pierwszym myciu:


Obecnie(światło dziwnie pada i wychodzi inny kolor maski, ale gwarantuję, że całość jest w jednym oryginalnym malowaniu):