Witam jak w temacie moc w mojej zetce spadła. Mam silnik przerobiony na 80(72) i po zrobieniu 3k kilometrów zetka przymula.

A więc tak sprawdziłem świece i okazała się czarna mimo że zawsze była odpowiedniego koloru a motor nie kopci. zmieniłem ją na nową i dalej tak jest. Obydwie to oryginalne świece NGK.

W zetce spadła moc i to na tyle że odczuwam to przy ruszaniu w 2 osoby i nawet samemu, wcześniej jak się dobrze wkręciła to wyrywało na koło. Jest to upierdliwe gdyż ruszanie i jazda pod górkę to katorga. W jedną osobę już też nie jezdzi się tak przyjemnie. Motor buczy na obrotach jak ścig buuuuuu. Ustawiłem zawory lecz dalej buczy i muli.

I teraz moje rozkminy co to może być. Proszę was o pomoc co to może być bo już sam nie wiem bo to może być wszystko.

- Czasami lubiłem przycisnąć ją tak do 9.5-10k obrotów lecz odrazu po osiągnięciu tych liczb odpuszczałem mam przełożenia 17/52 więc długo to nie trwało max 10-20 sec
czy to może być problem utraty mocy? coś z pierścieniami od takiej jazdy? zetka nie bierze oleju i nie kopci lecz czytałem że może być tak że pierścienie minimalnie nie trzymaja cisnienia  i może to powodować małą utratę mocy i zakopcanie świecy mimo to że ubytku oleju nie widać przez tak małą niedoskonałość. A mi się wydaje że  przy tak małej pojemności ta utrata już może być bardzo odczuwalna. Czy wymiana cylindra tłoka i uszczelki pomogła by?

- Coś z elektryką. Co to mogło by być mam cewkę z hondy cbr 125 lecz zetka zamulała już przed wymianą wiec jak elektryka to co? (magneto?)

-Poziom oleju. podczas wymiany zalałem 750ml lecz chyba wchodzi tam 700 jako optymalny poziom czy tak mały nadmiar może to powodować?

-Filtr powietrza? czyścić go? bo czysty jest.

-Gaznik? Nie wiem co mu może być zabrudzić się napewno się nie zabrudził.

To narazie wszystko proszę was o pomoc i propozycje co to może być gdyż na serio jest to upierdliwe i odbiera frajde z jazdy takie zamulanie. Pozdrawiam was serdecznie.
Jak coś jest bez ładu i składu to bardzo przepraszam ale pisałem to pod wpływem emocji.