Po zimowaniu pora obudzić swoją maszyne!
Stopień trudności poradnika: łatwy
1. zaczynamy od sprawdzenia poziomu elektrolitu w akumulatorze. W razie potrzeby dolewamy wody destylowanej i doładowujemy akumulator.
2. Otwieramy boczne osłony platikowe, prawą i lewą (uwaga, delikatnie. Plastikowe zaczepy mogą pęknąć)
3. Z lewej (fot.A) strony mamy miejsce na akumulator, z prawej (fot.B) strony mamy filtr powietrza, gaźnik i rurki.
fot. A
fot. B
4. Montujemy akumulator, przydadzą się klucz nasadowy 10 i śrubokręt krzyżakowy.
5. Przy montażu akumulatora podpinamy najpierw biegun dodatni, potem ujemny oraz rurkę odpowietrzającą.
6. Przechodzimy do prawej strony, odpinamy rurki przy filtrze powietrza (mały zbiorniczek). W nich najprawdopodobniej znajduje się woda. Należy je oczyścić.
7. Sprawdzamy czy jest prąd w stacyjce czy wszystko dobrze zostało podłączone. Zakładamy nasze boczne osłony.
8. Pozostaje sprawdzić, olej i ciśnienie w oponach.
(ciśnienie na 2.0 przód i tył)
9. Możemy przejść do punktu kulminacyjnego!
10. Przygotowania do startu silnika zimnego.
a) podnosimy ssanie - wajcha do góry.
b) odkręcamy kranik paliwa i kopkiem kopiemy kilka razy aż trochę paliwa zostanie zassane do gaźnika. (kluczyk w pozycji off!)
c) przekręcamy kluczyk w położenie zapłon i odpalamy Zetkę z rozrusznika.
film http://youtu.be/d4Y3kgqJQNA
PS.
START! sezon 2012 uważam nieoficjalnie za otwarty.
Offline
Ja już dzisiaj 40km mam za sobą ale odpalałem ją praktycznie przez całą zimę i nic nie musiałem robić. Motorek wcześniej był już przepatrzony. Sobota była ciepła więc się maszynę umyło i na drugi dzień w drogę
Offline
Dobry poradnik !
Offline
Przydatne ^^
Offline
W poradniku moim zdaniem jest poważny błąd. Akumulator zawsze podpinamy zaczynając od minusa a wyjmujemy go zdejmując najpierw biegun dodatni. Chodzi tu głównie o warunki bezpieczeństwa, które są poważnie naruszone. Bierze się to z tąd, iż jeśli podłączymy najpierw biegun dodatni a następnie kablem ujemnym dotkniemy przez przypadek np. ramy lub innego przedmiotu metalowego nastąpi zwarcie i może nawet nastąpić przyspawanie się kabla do tego elementu. Kolega podłączał jakiś czas temu akumulator do samochodu właśnie zaczynają od plusa, niestety akumulator do wymiany, gdyż kabel od ujemnego dotknął chyba metalowej skrzynki akumulatora, przyspawał się i akumulator się uszkodził.
Offline
Trafna uwaga , nie wyjmowałem na zimę aku , bo był w ogrzewanym garażu . Ale zapamiętam na przyszłość
Offline
knurus napisał:
W poradniku moim zdaniem jest poważny błąd. Akumulator zawsze podpinamy zaczynając od minusa a wyjmujemy go zdejmując najpierw biegun dodatni. Chodzi tu głównie o warunki bezpieczeństwa, które są poważnie naruszone. Bierze się to z tąd, iż jeśli podłączymy najpierw biegun dodatni a następnie kablem ujemnym dotkniemy przez przypadek np. ramy lub innego przedmiotu metalowego nastąpi zwarcie i może nawet nastąpić przyspawanie się kabla do tego elementu. Kolega podłączał jakiś czas temu akumulator do samochodu właśnie zaczynają od plusa, niestety akumulator do wymiany, gdyż kabel od ujemnego dotknął chyba metalowej skrzynki akumulatora, przyspawał się i akumulator się uszkodził.
A jeśli dotkniemy kluczem ramy lub innego elementu przykręcając biegun dodatni to zwarcie nam się nie zrobi? (przy wcześniej podpiętym minusie)
Offline
knurus napisał:
Bierze się to z tąd, iż jeśli podłączymy najpierw biegun dodatni a następnie kablem ujemnym dotkniemy przez przypadek np. ramy lub innego przedmiotu metalowego nastąpi zwarcie
Kabel ujemny podłączony jest do ramy (masa), więc nic się nie stanie, gdy przypadkiem dotkniemy nim do masy, bo on sam nią jest.
Offline
knurus napisał:
Akumulator zawsze podpinamy zaczynając od minusa a wyjmujemy go zdejmując najpierw biegun dodatni.
Robi się to dokładnie na odwrót.
Offline
Kilka cytatów z WWW
"Są dwa powody dla których 1 odłacza sie minus. 1 jeśli odkrecamy minus to nawet jak dotkniemy karoseri kluczem to nic sie nie stanie, a jakbysmy odlaczali plus to po dotknięciu kluczem do karoseri było by poteżne zwarcie i snopy iskier. Po 2 elektronika sterowana jest masa i pierw podłącza sie plus a pózniej minus bo to nie szkodzi sterownikom. Przynajmniej tak uczą w zawodówce i technikach samochodowych"
" zawsze podłącza się jako pierwszy - plus - tak czynie we wszystkich nowych i srednio starych autach -zawsze - a w tygodniu podłączam co najmniej 2 baterie - czytaj akumulatory"
"odłacz najpier minus, potem plus, wyjmij stary, włóż nowy, najpierw podłacz +, potem - i ogień"
Do rzeczy:
"Kiedy już dokonaliśmy zakupu właściwego akumulatora do naszego auta, warto zastanowić się nad jego montażem. Możemy zrobić to sami, lub zlecić wykonanie tej usługi specjalistycznemu warsztatowi elektrycznemu. Pomimo, iż sam montaż baterii w samochodzie nie nastręcza specjalnych trudności, to jednak mniej obznajomieni w technice motoryzacyjnej użytkownicy aut nowych generacji, powinni raczej skorzystać z pomocy serwisu. Dlaczego?
Chodzi głównie o podtrzymanie napięcia w instalacji elektrycznej podczas odłączania starego i przyłączania nowego akumulatora, aby nie utracić danych komputera pokładowego. Decydując się na samodzielną wymianę samochodowej baterii musimy pamiętać, iż wyjmowanie akumulatora zaczyna się od odkręcenia zacisku minusowego, a następnie plusowego. Z kolei podłączanie nowego należy przeprowadzić w odwrotnej kolejności najpierw plus", a potem minus".
Spoiler:
Knorus nie masz racji - sprawdziłem informację. Poradnik nie zawiera żadnego błędu. Kieterman - kolejny raz musisz poprawić swoją wiedzę
http://moto.money.pl/wiadomosci/publika … 64712.html
sq3mva napisał:
knurus napisał:
Bierze się to z tąd, iż jeśli podłączymy najpierw biegun dodatni a następnie kablem ujemnym dotkniemy przez przypadek np. ramy lub innego przedmiotu metalowego nastąpi zwarcie
Kabel ujemny podłączony jest do ramy (masa), więc nic się nie stanie, gdy przypadkiem dotkniemy nim do masy, bo on sam nią jest.
To teraz napisz co się stanie jak dotkniesz (+) do masy która nie będzie podpięta pod (-)
User13 napisał:
Cos zrobiles z tlumikiem bo fajnie chodzi ??
Tak tłumik modyfikowałem (dobre masz ucho) niebawem może napiszę poradnik o tym zacnym wydarzeniu.
Offline
Poradnik jak na moje oko to przydatny jest
Offline
Ja równierz jestem na profilu "technik mechanik" i tam mi tak mówią, bo nawet mieliśmy taką rozmowę z nauczycielem. Ja sobie tego nie wymyśliłem, ale skoro "książkowo" tak jest więc moja uwaga była nie słuszna. Aczkolwiek dalej mam wątpliwości, że zaczyna się podłączanie od +. Może tak wytłumacze to po dziecinnemu. Z + wychodzi prąc a minusem powraca. Więc jeśli podłącze najpierw plus to w instalacji jest prąd i w tedy jeśli kabel minus dotknie ramy zrobi się zwarcie. Jeśli sobie coś źle tłumacze to proszę o poprawkę.
Offline