1. Chodzi mi o same manetki. Te co podałem super "leżą w dłoni". Miałem przyjemność jeździć skuterem z takimi. I pytanie było czy będą pasować a nie jak będą wglądać.
2. No potem, znaczy po papierze muszę użyć filcu polerskiego z pastą ( ponoć najlepsza Autosol )

Ostatnio edytowany przez Mateusz (2012-04-17 23:01:33)

A przy manetce od gazu nie ma czasem tego "cosia" plastikowego od trzymania linki ? W rękawiczkach to nie ma różnicy.. Ale nie wiem czemu.. ale nie lubię jeździć w rękawiczkach, chodź wiem że to niezbyt mądre momentami ;/

Ostatnio edytowany przez Mateusz (2012-04-17 23:21:01)

Okręt, właśnie cała magia polerki polega na tym że żeby ładnie się prezentowała to trzeba ją co ok miesiąc odnawiać pastą

loko. Nie pytałem jak to będzie wyglądać, od tego zacznijmy. Pytałem jak to zrobić. Poza tym .. o gustach się nie dyskutuje drogi kolego.

Loko, przeglądałem pewne forum i było tam o polerce np przekładni od skuterków. I niektórzy efekty uzyskiwali naprawdę świetne. A co do polerek to zostaję tylko przy bębnie który seryjnie jest "połyskliwy" ale mój się niestety utlenił. Muszę to spolerować bo mnie to irytuje .. A po podniesieniu w jakim stopniu ulegną zmianie właściwości jezdne ?

loko ma racje, badz co badz ale jestesmy juz w takiej fazie rozwojut echniki pojazdow drogowych ze nawet nasza zetka ma odpowiednio dobrane wysokosci nadwozia i wszelkiego rodzaju katy pod ktorymi sa rozne czesci np wachacz tylni wzgledem reszty. Niektorym sie wydaje ze zetka jest zbudowana tak a nie inaczej bo komus sie tak podobalo. niestety tak nie jest mamy okreslone normy dla motocykla, zetka razem z pasazerem jakz reszta kazdy motocykl jest dobrze wywazona (bez keirowcy tyl da sie podniesc jedna reka a przodu prawie wcale) pozatym jakby zetka nie byla wywazona (nie mwoei tu ow ywazeniu 50:50 bo do ejst nie potrzebne ale jakas tam wartosc ma np 60:40) to puszczajac kierownice podczas jazdy zaczelaby tanczyc na drodze a tak nie jest. Jezeli motocykl po puszczeniu kierownicy sam ejdzie prosto to znaczy ze jego konstrukcja jest odpowiednia. Podnoszac tyl tym samym zmieniasz ta konstrukcjie, w zasadzie cala ramam zaczyna inaczej pracowac, tyl staje sie duzo lzejszy przez co spada przyczepnosc w zakretach to raz, po drugie z przodu wsyztskie lozyska w polkach keirownicy zaczynaja troszke dostawac w dupe bo zwiekszyl sie ciezar jaki jest z przodu iz amiast 60:40 np zorbilo sie 70:30. Potem lecac dalej wsytzskie rurki, rama i przednie teleskopy musza wiecej dzwignac. W kilku slowach jezlei podniesiesz jej tyl to pogorszy ci sie prowadzenie i komfort jazdy a zetka wcale nie bedzie dawala wrazenia wiekszej poniewaz miedzy tylnim kolem a blotnikiem bedzie wielka dziura.

A co do tego ze "trzeba wolniej w zakrety wchodzic" to podnies sobie zetke o metr do gory a potem bedziesz musial ja w zakrecie prowadzic. Zalezy wam chyba na jaknajlepszych osiagach motorka a prowadzenie tez sie w to wlicza, zmniejszajac przedkosc maksymalna w zakrecie pogarszacie sobie osiagi

Ostatnio edytowany przez CzaQQ (2012-04-19 14:54:39)

nie ma triku bo zawsze jak powedruje do gory bedzie to samo, jak dla mnie gra niewarta swieczki. Mozesz kombinowac z wyzsza opona z tylu ale tez mysle ze takiego efektu nie uzyskasz