witam.
Mój problem jest taki że zetka dosłownie osłabła :/ moduł mam odblokowany, a jezdzi jak na zablokowanym module(z górki 60 licznikowe) mimo że obroty na luzie kręcą sie do końca. we dwie osoby to po prostu nie da sie(zębatka 15z) mimo że dzień wcześniej lajtowo jechało się we dwóch. Może wina jest gaźnika ale raczej jest niemożliwe żeby sam się rozregulował. Macie jakieś pomysł?
Offline
Pod wpływem wibracji może się rozregulować , ale nie musi . Zmień olej , dobrze rozgrzej jak kręci max obroty to musi dobrze jechać . No chyba , że problem leży po stronie złej regulacji zaworów , bądź paliwa złej jakości . A może być i tak , że po prostu się przyzwyczaiłeś , jak ja do mocy swojej zetki i nie odczuwasz już jakoś bardzo jej mocy . Odpocznij z 2 tygodnie , wsiąć i będzie jak dawniej
Offline
kieterman powiedziałeś dokładnie to co mój kolega xD no ale zobacze gaźnik, a zawory nie bo nic nie stuka, olej wymieniłem w czwartek, być może coś ze sprzęgłem ale to chyba były by inne objawy
Offline
No jakby to było sprzęfło to by raczej był problem z ruszaniem itp.
Offline
ty sie w archeologa bawisz xD to tylko złudzenie takie jak się przyzwyczaisz do mocy i osiągów xD
Offline
Miałem podobne objawy. W moim przypadku cylinder się zatarł
Offline
weź mnie nie strasz... ale u mnie wszystko sprawne
Offline
hah, jaki archeolog xD
Offline
No jak 10k RPM i 55 km/h to bardzo dobry wynik.
Offline