Nie zabiorą. Jeśli widzieli by w tym korzyść, to by mogli za moją zgodą wziąć i sprzedać, ale wiadomo, że nie pozwolę im. Wtedy bym dostał odszkodowanie w wysokości ceny ZetKi przed wypadkiem. Nie mają prawa mi zabrać Zeci bez mojej zgody.
EDIT: Znalazłem fajną TZR'ke z 2006 roku. W przyszłym tygodniu jadę ją zobaczyć. To tak dla poinformowania ludu na forum. Wiem, że PickNick ma zastrzeżenia co do TZR, ale niczego innego ciekawego w okolicy nie ma.
EDIT 2: Jest szkoda całkowita, tak jak myślałem. Stan ZetKi przed wypadkiem mi wycenili na 2100zł, dlatego muszę się odwołać, żeby było chociaż 2800zł. I co ciekawe napisali, że koszt naprawy wyniósłby 4166zł, czyli drożej jak nowa ZetKa.
Ostatnio edytowany przez automateusz (2012-09-16 14:41:58)
Offline
odwołuj się bo to jest bardzo mało oni tak specjalnie mało dają bo większość się nie odwołuję
Offline
Wiadomo, że muszę się odwołać. Już mam upatrzoną TZR'ke za 4100 z 2006r (dwa lata stała w salonie). Jeszcze mają mi dosłać jakiś papier, a jak już przyjdzie, to piszę odwołanie.
Offline
To że coś stoi w salonie a szczególnie 2 lata to czasami gorzej niż byś kupił od kogoś kto ją cały czas uzytkował bo ona jest pewnie zastana strasznie. CzaQQ po części masz racje, moim zdaniem tam sie tylko wydaję że ona jest mocno potłuczona
Offline
jakie mocno? jej nic nie jest, przednie lagi plus pare pierdolek po 15zł i jest jak nowa, rama na pewno jest w calosci a polka kierownicy lamie sie dopiero w momencie uderzenia felga (nie opona tylko felga) w wydech lub rame. Ta zetka by jeszcze pojezdzila loooooo ile km xD Po samym blotniku widac ze uderzenie bylo slabe bo przy wiekszym by sie rozlecil na 20 czesci wkoncu to tylko kawalek plastiku
Ostatnio edytowany przez CzaQQ (2012-09-17 17:21:08)
Offline
No tak, ale ja bym nie chciał już jeździć takim składakiem. A jak jest szkoda całkowita, to ZetKa idzie na części i kupuję Yamahe TZR. Tak jak mówiłem mam już upatrzoną ładną. W tym albo w przyszłym tygodniu jadę ją zobaczyć
Offline
automateusz napisał:
No tak, ale ja bym nie chciał już jeździć takim składakiem. A jak jest szkoda całkowita, to ZetKa idzie na części i kupuję Yamahe TZR. Tak jak mówiłem mam już upatrzoną ładną. W tym albo w przyszłym tygodniu jadę ją zobaczyć
Pierdzielenie o szopenie
Offline
Sam jesteś pierdzielenie o Szopenie Mówię serio z tym, że nie chciałbym jeździć składanym chińczykiem. Na razie wiadomo jedno: muszę poczekać aż dojdzie papierek i piszę odwołanie.
Offline
automateusz napisał:
Sam jesteś pierdzielenie o Szopenie Mówię serio z tym, że nie chciałbym jeździć składanym chińczykiem. Na razie wiadomo jedno: muszę poczekać aż dojdzie papierek i piszę odwołanie.
Ja jeżdżę, CzaQQ jeździ i jest ok
Offline
przy tak drobnej naprawie to ze bd go skladal nie ma nic do rzeczy pzoatym w fabryce tez kiedys musieli go poskaldac, nie? jezlei by byla krzywa rama albo polka kierownicy to bym cie rozumial w 100% bo ftedy po takiej domowej naprawie sciagalaby w jakas strone i ogolnie bylaby niebezpieczna na drodze, ale po takim czyms jechalaby jak po sznurku. Jak dla mnie to znudzila ci sie zetka i wykorzystales fakt wypadku zeby zmienic moto
PS: okret moze ty jezdzisz ja juz nie, sprawdz moja zetke w dziale "nasze zetki" ale fakt po tkaiej naprawie zronilem ze 4k km i bylo wszystko ok, jeszcze czasem byla targana po terenie xD
Ostatnio edytowany przez CzaQQ (2012-09-18 08:52:30)
Offline
No dobra, masz mnie. Znudziła mi się trochę ZetKa. A właściwie, to słaby silnik. I tak, owszem, wykorzystałem to aby zmienić moto
Jak już będę miał moto, zrobię o nim temat w dziale "Nasze inne pojazdy"
EDIT: Znalazłem ładną Aprilię. Już ją oglądałem. Możliwe, że w środę ją będę miał.
Ostatnio edytowany przez automateusz (2012-10-01 19:48:18)
Offline