Moj obrotomierz caly czas pokazywal dobrze i stabilnie, ale tydzien temu zatrzymalem sie na swiatlach i ostrzej ruszylem-jedynke zmienilem gdzies na 8,5 tys. obrotow, na dwojce krecil sie gdzies do ok. 7 tys., zaczal przez chwileczke falowac i tak jakby sie rozlaczyl pokazuje caly czas 0. Teraz raz na jakis czas zdazy mu sie na chwile drgnac (najczesciej kiedy na postoju na luzie dodam gazu) ale po chwili znowu opada na 0.
Czy wie ktos jak mozna ten problem wyeliminowac???
Z gory dzieki ;]
Offline
Sprawdź czy nie odłączył Ci się jakiś kabelek przy obrotomierzu.
Offline
możliwe że gdzieś przerwał Ci się kabelek w środku bo piszesz że jak nim ruszasz to działa.
Offline
Najlepsze zegary, które wytrzymują mocne wibracje (jak ktoś ma) to od Zumico GR 500, Bezera Astona/WS
Offline
carl napisał:
teraz w moim obrotomierzu nawet oświetlenie padło. Te liczniki są słabej jakości a są bardzo drogie. Jak sprawdzałem na stronie rometa to nowe liczniki coś ok. 350zł.
Zmienić żarówkę to nie problem.
Offline
apropo liczników to nie działa mi żarówka N, dodam tyle że jest wymieniona na diodową i nie mogła się przepalić... jakieś pomysły? czujnik raczej sprawny bo pozostałe normalnie mi pokazuje
Offline
A jak masz napięcie to albo podłączyłeś ją odwrotnie (nie paliła by się od samego początku) albo się uszkodziła (diodzie LED też się to zdarza).
Offline
Mi na początku jak zmieniłem na diody to świeci więc skręcam i jak skręciłem patrze nie świeci się i okazało się że coś z kablem było i jak się poruszyło to nie świeciła. Może przy wymianie coś naruszyłeś?
Offline
spoko jutro se wolne zrobie to pokombinuje
Offline