Romet Zetka 50 - najlepszy model w swojej klasie 50cc bierz w ciemno jeżeli nie stać cię na prawko A1 za około 900zł, a jeżeli cię stać bierz 125cc różnica cenowa niewielka...

Hmm, gdybyś w miare dobrze zapłacił sprzedam Ci moją 125/50 stan dobry
Silnik jak nówka jak coś to priv

No jak tam chcesz ale zaraz będzie Ci mocy brakować a tu byś miał 125/50 i też prawie jak nówka

http://tablica.pl/oferta/romet-zetka-50 … 4;promoted

Jan_Antoni napisał:

lisek napisał:

co nowe, to nowe ale i używane też dobre. kiedyś na jednych z ogłoszeń w necie natknąłem się na zetkę 80cc zarejestrowaną na 50cc (oczywiście nowa)

za taki proceder sprzedajacy gość płaciłby niezłą karę na policjii, co innego jak ludzie sobie przerabiają we własnym motocyklu a co innego gdy się przerobione sprzedaje jako zarejestrowane na inne pojemnosci... po pierwsze skarb panstwa traci na tym że masz mocny motocykl bo np. nie odprowadziles kasy za prawko A1, ale mnie to osobiscie zwisa, jestem za wolnoscia w tym zakresie... tak wogóle prawka powinni dawać za darmo i powinny być refundowane przez państwo, aby zachęcać młodzież do legalnej jazdy i aby nie było takich procederów, przecież gdyby prawko A1 było za darmo to kupilbym 125cc a nie 50cc, tylko ze to przedraża koszt motocykla o prawie 1000 zł... a tak pozstaje nam jezdzic na 50cc przerabianym i kombinowanym, zmiana trybów, cylindra, gaźnika itp... może jedyną zaletą 50cc jest to że mniej pali na czym w sumie mi zależy...

może i tak ale gościu miał wyraźnie napisane że to 80cc . to tak samo jak kupujesz silnik 80cc i da się go zarejestrować na 50cc bo silnik to część wymienna....

tak wogóle prawka powinni dawać za darmo i powinny być refundowane przez państwo

Tak, państwo ma za darmo wszystko rozdawać, a później mamy takie lewackie myślenie i syf w kraju, bo podatki są absurdalnie wysokie.
W zetce możesz sobie włożyć 250, możesz zrobić prawo jazdy. Dobrze, że się za nie płaci, a powinno się płacić więcej i powinno być mniej dostępne. Np. chcesz kategorii B? To zalicz teorię, praktykę i zrób dajmy na to poniżej 2:20 tor poznań pod okiem instruktora techniki jazdy. Koszt wysoki, mało ludzi ma prawko, jazda po ulicach to bajka.

W Szczecinie dyr.WORD-u na jednej z odpraw z egzaminatorami powiedział cyt:panowie potrzebne są pieniążki na rozbudowę WORD-u kto chce pracować niech oblewa kursantów.W ZORD Koszalin gościu który odpowiada za egzaminy na jednoślady oraz kat. C+E to pozostawię bez komentarza także to że na placu manewrowym na kat.B tzw.łuk jest niezgodny z wytycznymi Ministerstwa Transportu.Żeby zdać na prawo jazdy nie wystarczy umieć jezdzić,trzeba mieć szczęście i trafić na to że egzaminatora będzie miał dobry humor.Korupcja przy egzaminach została ograniczona do minimum ale układy i układziki pozostały.Na koniec dodam że w ZORD-ie prawdopodobnie nikt jeszcze nie zdawał na kat. AM.

Poochacz napisał:

Państwo próbuje zarobić więc wprowadza zaostrzenie kryteriów (pytania nieznane aż do momentu egzaminu, nowe kategorie itp.) żeby więcej ludzi oblewało kolejne egzaminy. Wkrótce stanie się to, że spadnie liczba wystawianych mandatów bo liczba nowych kierowców zmniejszy się drastycznie w porównaniu z dotychczasową średnią. Więc prędzej czy później znów przyjdą ułatwienia, póki kasa nie zacznie spływać z obu miejsc szerokim strumieniem. Jeśli nie wiadomo o co chodzi - chodzi o hajs

Część pytań ok.1400 jest już od dawna jawna, a w bazie nie ma jak się mówi 3000 pytań tylko prawie 5 tyś.Jak by ktoś chciał by się uczyć do egzaminu  to proponuję zakup takiego zestawu http://sklep.sphcredo.pl/pl,product,183 … ikiem.html bo uwaga;pytania na płycie,widok ekranu oraz inne rzeczy są takie same jak na egzaminie teoretycznym.Książka w sposób zwięzły i prosty opisuję co jak gdzie i kiedy.Poleciłem tę zestaw kilku osobą i egzamin teoretyczny zdawali za pierwszym razem.Ja osobiście egzamin teoretyczny na kat.B rozwiązałem w 8 min. (zobaczyć wtedy minę egzaminatora bezcenne ) z maks.liczbą pkt.Teoria jest łatwiejsza a niżeli było do tej pory.Jedynie co może sprawić niektórym trudność to pytania z części specjalistycznej bo na nich wykłada się najwięcej ludzi.Co do jazdy to to 50% to trzeba umieć jeżdzić,25% humor egzaminatora i 25% to szczęście=100% i upragnione prawko.Nie ma co się przejmować że ktoś zdał za pierwszym razem a ty zdajesz 2,3,4 raz.Ten kto zdał za pierwszym razem na drodze może jezdzić gorzej od tej osoby która zdała za 4 razem.I na koniec dodam że zdany egzamin to jest ostatnia przepisowa jazda w życiu dalej to już wiadomo.