Siemka, mam taki problem. Dzisiaj zetką nakulalem 20km, postala z 30 minut na orlenie, w tym czasie zapaliłem, wypiłempepsi, zatankowałem i ruszyłem do domu. Przejechalem jakieś 500metrów i na 4 zetka spadła z obrotow , zjechałem na parking i zgasła. Teraz nie można jej wcale odpalić, ustawialem zawory itp i dalej jest lipa i nie mam już do niej pomysłów.
Offline
Po kolei, paliwo, iskra, moduł, wyłączniki(stopka i na kierownicy), regler, stator.
Offline
miałem tez tak jak wracałem ze szkoły pod pierwszymi światłami zgasłą i koniec nie odpalała iskra była paliwo było wszystko ok nie wiem jak ale moim zdaniem winny był akumulator po jego odłączeniu było wszystko ok i podłączyłem i do dzisiaj jest ok ale tez wymień moduł
Offline
sprawdzi gaźnik mi kiedyś spadła ta blaszka od ssania powietrza i było to samo co u ciebie
Offline
paliwo ok, iskra ok, zawory ok, został tylko moduł. Dodam że dzien wczesniej zgasilem ją pod sklepem i wlaczeniu zaplonu przestalo wszystko sie wyswietlac, odpalac z rozrusznika, jedynie z kopki.
Offline
Co do tego drugiego to bezpiecznik.
Offline
Pisze od brata, bo nie chce mi sie przelogowywać.
A więc tak, rozebrałem zetkę w kawałki , tłok jest cały, głowica też. Po złożeniu rumuna, normalnie kręci ze startera itp. lecz nie odpala. Już nie mam sił do tej ku*wy. Poradzicie coś jeszcze?
Offline
Offline
Z rozrządem mam problem, za uj ustawić nie mogę, ustawiam tą kreskę do kreski to wtedy na zęatce mi się nie zgadza, odkręcam i tak za uj nie mogę ustawić. ;/
Offline
Ustawiasz na kreske na magnecie, odkręcach zębatke i przekładasz ją na łancuchu w ten sposób aż będzie się zgrywać.
Offline
Po regulacji rozrządu locha odpaliła, ale chodzi jak czołg i po jakims czasie gaśnie..
https://www.youtube.com/watch?v=apSsmhk … e=youtu.be
Offline