Witam, niedawno kupiłem nową czarną zetkę w salonie, wszystko jest ok, ale jak silnik jest zimny to ciężko ją odpalić ( ssanie oczywiście jest włączone gdy odpalam ) przez co jestem trochę zaniepokojony. Mój tata mówi, że dzieję się tak dlatego że jest jeszcze nie dotarta, ale w to wątpię. Może mi ktoś to wyjaśnić, dlaczego się tak dzieję ? Na początku tata podkręcił jeszcze obroty, tą taką śrubką. Z góry dziękuję za każdą odpowiedź.
Offline
Witam,
Miałem to samo, też kupiłem nowiutką biało-niebieską zetkę, i nie chciała palić. Dałem do mechanika z przebiegiem ok. 50km, ustawił mi mieszankę, paliwo powietrze. Gdy odpalałem przy nim działała bez zarzutu, paliła na strzała. Ale kolejny dzień, przestała noc ( w garażu) i do palenia i dalej to samo. Też zwiększyłem obroty, trochę było lepiej, ale do ideału trzeba było jeszcze kawałek. Z biegiem czasu się to uspokajało, a i jeszcze kupiłem świecę NGK CR7HSA czy jakoś tak, bo to co jest to chińskie gó... za przeproszeniem, i teraz pracuje ładnie, a przebieg to ponad 3000km
Offline
Mi w salonie powiedzieli że jak odpalam zimny silnik to zostawić ssanie w połowie pojeździć trochę aż się silnik rozgrzeje i opuścić , a podkręcenie obrotów na biegu jałowym to nic nie da może nie odpala bo paliwo nie dochodzi i nie dotarty silnik niema z tym nic wspólnego
Offline
Właśnie mam to samo, gdy jest zimny jest problem z odpaleniem, ale gdy się zagrzeje to pali na dotyk Z tym, że paliwo nie dochodzi to też może coś w tym być bo aktualnie jeszcze go nie tankowałem i jeżdżę na jednej kresce paliwa No nic dzięki za podpowiedzi ! Gdyby ktoś chciał mi jeszcze coś doradzić to pisać śmiało
Offline
Napisz później czy zlikwidowałeś tę usterkę
Offline
Ok.
Offline
U mnie było to samo zawory wyregulowałem pali na dotyk u cb może być gażnik zle wyregulowany ty mieszkasz koło kazimierzy wielkiej czy inny klimontów jak koło kazimierzy to mam do cb 15 km
Offline
To raczej nie ten Klimontów ;P
Offline