nic sobie z tego nie robiłem bo raz tak miałem ale wyjechałem z podwórka i to znikło ale dzisiaj cały czas tak było ...

Tutaj możne być przyczyna, być może wada fabryczna. Zobacz czy zębatka nie naderwała kabelków, bo czujnik biegów jest przy zębatce, taki kabelek.

Jak to co ;P Zaizolować tak żeby nie było zwarcia

Mi się zdaje że trzeba tylko zaizolować bo jak by były do naprawy to chyba wogule by czujnik nie działał ale jutro wróce ze szkoły to zobacze

a gdzia ta śrubko od obrotomierz sie znajduje bo mój też pokazuje jak mu się podoba??

Jak mam jechać do serwisu i mają mi zabrać moto na wakacje to wole jeździć tak jak teraz jest, wyświetlacz biegów wcale nie jest mi do szczęścia potrzebny a w serwisie mają 24 dni na naprawe to prawie miesiąc a nie chce mi sie wierzyć że by 5 dniach oddali zrobionego

Cislaw dobrze mowi, gdzies ci sie zrobilo zwarcie i pokazuje rzeczy z kosmosu , jest prosta metoda na to. poniewaz nie ejst to jakas baaardzo skomplikowana elektronika, tylko 1 plytka i pare tranzystorow to odkrec sobie liczniki w calosci od ramy, jak chcesz to moge ci na pw podac mojee gg to ci powiem gdzie to i jak sie odkreca, bo moje juz odkrecalem z milion razy (lubie grzebac, szczegolnie w elektronice ) i sobie tam wszytsko poprawialem, luty itd, i zoabcz czy dgzies sie na plytce zwarcie nie zrobilo, albo jezeli rozkrecisz i wszytsko ebdzie ok, to zerknij ejszcze do przedniej lampy, w sroduk ma mnostwo kabli i kostek, jak dobrze popatrzysz to zoabczysz ze wysztskie kable ida do lampy a potem dopiero dalej w jednym oplocie leca pod bakiem chyba 4 zyly bodajze albo wiecej. to rozkrec ta lampe i poszukaj tam kostki od licznikow, ja znalazlem, najlepiej rpzekrec kluczyk i zapal swiatla, pokolei wylaczaj wsyztskie i sie kapniesz kiedy ci liczniki zgasna (wskaznik paliwa tez gasnie wtedy) i zoabcz czy z tej kostki nie powylatywaly gdzies kable albo czy sie nie przepalila czy cos w tym stylu. mowie to mzoe byc gdziekolwiek i cokolwiek. ja np mailem prbolem z migaczami, bo lewy swiecil a prawy nie, rozkrecilem lampe i sie okazalo ze z kostki o numerze 35 bodajze wypadl sobie ejden pomaranczowy kabelek i trzeba go bylo tylko wlozyc xD te zlaczki tam sa tak tandetne ze wgl nie wiem kto to robil, wyglada jakby ktos w palstiku srubokretem dziury porobil i wstawil do etgo kable xD wiec jak juz sprobujesz to wsyztsko ogarnac to daj znac

Właśnie może luty popraw:) Gdzieś się może robi jakieś przebicie lub jest coś przerwane. Rozkręcisz to sam zobaczysz. Najlepiej foto zrób jak to u Cb wygląda. W Zetce jest tak skomplikowana elektronika jak w lampie do roweru:P.