Przy takich wypadkach raczej badają sprawność hamulców, ustalają czy światła były sprawne itp. Ale jak już tak, to w przypadku odblokowanej zetki będzie to samo co w przypadku np. 250/50. Czyli poruszanie się bez uprawnień i fałszowanie dokumentów.

Może jest tak jak mówisz, ale na pewno nie u mnie. U mnie, to nawet nie wiedzą, że pojemność można zczytać z takiego silnika. Ale nawet jak zczytają, to co wtedy? Jeśli nie ma konkretnych podejrzeń, czyli jeśli nie jechałeś szybciej niż 45km/h to żadnego dowodu Ci nie zabiorą, bo nie mają do tego podstaw. Jeździłem nsr 125/50, teraz mam zetkę 200/50 i uwierz, naczytałem i nasłuchałem się trochę o tym

Jak dla mnie to jest indywidualna sprawa czy ktoś ma 200, 125 czy może 600 na 50cc zarejestrowane, wisi mi to jeśli nie stwarza zagrożenia i zachowuje się jak trzeba na drodze. A takie straszenie.......

Róbta co chceta. Zawsze byłem za tym. Ja nie straszę. Mam tylko kilka lat.

bumek napisał:

Minos, tak samo mogę powiedzieć o twojej odblokowanej zetce. Bo jeśli twoja zetka jedzie więcej niż 45, to to jest takie samo przestępstwo jak silnik o pojemności 200 w mojej

Yes sir! Tylko, że żaden z nich na moje oświadczenie, że jadę de facto motocyklem , na pytanie jak mam go zarejestrować nie potrafi odpowiedzieć. Z racji być może wieku, oraz prawa jazdy B z roku 1979 macha ręką. Cylinder 72 ccm nie do odróżnienia jest od 50 ccm. Trza robić badania laboratoryjne. Silnik 125, 200 lub co gorsza 250, którzy na tym forum wpychają do Zetki to jajca. Tu nie trzeba żadnego uczonego. I jeszcze kierownik tego ustrojstwa. Ile ma lat? Co wie? Jakie doświadczenie życiowe? Nie kieruję tej pisaniny osobiście do Ciebie. Zobacz pytania na forum i kto je pisze. Z resztą zawsze jestem zdania. Róbta jak uważata abstrahując do znanego powiedzenia. Wasze życie.

Tylko, że Minos de facto na taką odblokowaną zetkę nawet z cylindrem 72 ma uprawnienia. Więc w razie co to tylko pierdolnik z papierami, ale nikt go nie oskarży o jazdę bez uprawnień. A sądząc po składni autora tematu to koleżka pewnie nie ma nawet 16 lat nie mówiąc o uprawnieniach.

Chyba, że się mylę i Patryk ma prawko z grupy A pozawalające jeździć mu motocyklem o pojemnosci 125 ccm i potem chce zetkę przerejestrować, to wtedy zwracam honor.

W każdym razie z mojego punktu widzenia walenie w moc na siłę bez odpowiednich lejców to hybryda debilizmu i lekkomyślności. Ale róbta co chceta tylko potem nie płaczta

Patryk116 napisał:

tylko że ja mam 125 i a1 a orginalny silnik 125 jest  w rozsypce i naprawa go jest nie opłacalna dlatego szukam jakiegoś innego silnika

No widzisz i tu się kłania wypełnianie pól pod awatarkiem jak byś wpisał tam że masz 125-tkę to nikt by nie kombinował jak koń pod górkę

Za dużego wyboru bez przeróbek nie masz:
albo na łańcuszku
  125cc   http://allegro.pl/silnik-kompletny-4t-1 … 90145.html
albo na popychczach
125 cc   http://allegro.pl/silnik-125-cc-romet-z … 17982.html
175 cc   http://allegro.pl/silnik-nie-125-a-175- … 29283.html
Jak znajdziesz innej firmy to i tak to będą klony, sam musisz zdecydować  jak głęboko chcesz iść z przeróbkami, wsadzić można wszystko jak widać na forum trafiają się i 200-setki i 250-tki, każdy sam decyduje na czym chce się zabić (bez urazy, to do tych co pisać po polsku nie umieją a bez kursu i papierów chcą jeździć)

Ostatnio edytowany przez wfinger (2015-10-17 12:04:00)