Strony: 1
Siemanko znowu, dzisiaj podczas jazdy zaczął mi się odkręcać tłumik przy wyjściu z cylindra, co było słychać po dźwięku. Po dojechaniu do domu zauważyłem pewną nieprzyjemną rzecz, a konkretnie ułamaną śrubę (zdjęcie niżej). Teraz dałem jakoś radę to wkręcić do końca na jednej i dźwięk jest normalny, ale chciałbym to jakoś sensownie naprawić. Wiecie może czy ten gwint, co mi się ułamał jest na stałe przymocowany do cylindra, czy od środka da się go jakoś odkręcić i wsadzić nowy? Nie będę się teraz bawić w rozkręcanie cylindra bo jeżdżę codziennie do szkoły, i nie chcę się unieruchomić maszyny. I tak zabiorę się do tego jak będzie za zimno na jazdy, ale może ktoś kto rozkładał głowicę i wie jak to wygląda od środka.
Kolejną sprawą jest czy po maksymalnym dokręceniu też tak odstaje jak na zdjęciu niżej. Mi się wydaję, że na początku nie odstawało, ale już kiedyś mi się odkręcał i do końca nie mogłem wcisnąć tłumika i dokręcić tak, aby nie było szpary. Stąd też ta poharatana śruba (dokręcanie od razu po jeździe, nie zdążyła ostygnąć). Teraz już zmieniłem na zwykłą nakrętkę M6 i jest git, ale odstawać dalej odstaje, może ciut mniej niż na foto, ale nie idzie dalej bo tą czarną podkładkę blokuje końcówka tłumika, która nie do końca wchodzi w cylinder.
Offline
Ułamała ci się szpilka wydechu, musisz wykręcić pozostałość, kupić 2xna wymiar, najlepiej wytrzymałe termicznie. Jeżeli ci się nie uda wykręcić szpilki wydechu, gwintowanie lub wymiana całej głowicy. Kiepska sprawa.
Offline
"Gwint" nie jest na stałe, w cylinder są wkręcone tzw. szpilki, nawet jak masz je urwane to wykręcisz nawiercając je i stosując wykrętak (na forum już coś było nt. urwanej szpilki).
A co do drugiej sprawy, to u mnie przy dobrze dokręconym wydechu - też tak ostaje od cylindra.
Offline
No przypominam sobie, że coś o szpilkach wydechu już było poruszane, ale nie skojarzyłem, że chodzi dokładnie o to.
Edit: A od środka nie wiecie, czy poprostu nie da się tego wykręcić?
Ostatnio edytowany przez kreVVeta (2011-09-26 22:05:59)
Offline
Pojeżdżę póki co na jednej śrubie, dokręciłem ile się dało i nawet dobrze się trzyma, najwyżej jak coś walnie to się kiedyindziej pobawię.
Offline
Na jednej możesz długo nie pojeździć, więc póki co poszukaj zestawu jaki pokazał Srubek.
I na szybko jak go zastosować:
Offline
W sumie macie racje, że nie ma co odwlekać, słychać wyraźnie podczas jazdy, że dźwięk jest inny, a i albo mi się wydaje albo moc traci, bo pod górkę co podjeżdżałem 60kmh licznikowe teraz spada do 50kmh. Zresztą na luzie nie trzyma takich samych obrotów zawsze. Możliwe, że przez odkręcony tłumik powietrze się dostaje do cylindra i działa to jak źle wyregulowany gaźnik?
Offline
Strony: 1