kieterman, regulowałeś gaźnik ?
Offline
Od kilku dni jeżdżę z zatkaną rurką "zawirowywacza" i nie zauważyłem żadnej, powtarzam żadnej różnicy w pracy silnika i jego osiągach. Myślę sobie tylko, że motorek emituje trochę więcej CO. Jutro odtykam zawirowywacz i zapominam o temacie na zawsze. A tak przy okazji, wszyscy którzy piszą o cofaniu spalin przez zawirowywacz, filtr powietrrza do silnika niech sobie go rozbiorą to przestaną pisać bzdury.
Offline
No ale przecież zawirowywacz spa;in ponownie wykorzystuje spaliny . I dlatego jak się go zatka to motorek jest zdrowszy
Offline
Mam pytanko jak wygląda ten zawirowywacz spalin ma ktoś fotkę
Offline
Regulowałem gaźnik , nic to nie dało . Widocznie u mnie jest niezbędny zawirowywacz . Z resztą nie tylko u mnie . Podejrzewam , że we wszystkich tego typu 125ccm. Jest niezbędny np. Mój kolega w Z150 również zatkał sobie zawirowywacz. Niestety u niego nie dość , że silnik pracował nie równo to , nie miał mocy . Po odetkaniu zawirowywacza i po podłączeniu tej rureczki wszystko było okej , więc nie wiem w czym tkwi problem . Jeżeli ja i mój kolega byśmy jeździli z zatkanymi zawirowywaczami spalin to chyba moglibyśmy troszkę uszkodzić sobie silniki , ponieważ nierówna praca silnika i brak mocy to chyba nie wróży niczego dobrego ...
Offline
kieterman napisał:
Regulowałem gaźnik , nic to nie dało . Widocznie u mnie jest niezbędny zawirowywacz . Z resztą nie tylko u mnie . Podejrzewam , że we wszystkich tego typu 125ccm. Jest niezbędny np. Mój kolega w Z150 również zatkał sobie zawirowywacz. Niestety u niego nie dość , że silnik pracował nie równo to , nie miał mocy . Po odetkaniu zawirowywacza i po podłączeniu tej rureczki wszystko było okej , więc nie wiem w czym tkwi problem . Jeżeli ja i mój kolega byśmy jeździli z zatkanymi zawirowywaczami spalin to chyba moglibyśmy troszkę uszkodzić sobie silniki , ponieważ nierówna praca silnika i brak mocy to chyba nie wróży niczego dobrego ...
No i sprawa rozwiązana - skoro jeździsz 125 ccm i kolega 150 ccm. Przy 50 ccm silnik potrzebuje więcej powietrza a nie spalin i najzwyczajniej w świecie go MULI.
A jeśli chodzi o wygląd:
1 - zawirowywacz
2 - katalizator
Było już na forum o tym - http://zetka50.pun.pl/viewtopic.php?id=18
Offline
srubekl napisał:
kieterman napisał:
Regulowałem gaźnik , nic to nie dało . Widocznie u mnie jest niezbędny zawirowywacz . Z resztą nie tylko u mnie . Podejrzewam , że we wszystkich tego typu 125ccm. Jest niezbędny np. Mój kolega w Z150 również zatkał sobie zawirowywacz. Niestety u niego nie dość , że silnik pracował nie równo to , nie miał mocy . Po odetkaniu zawirowywacza i po podłączeniu tej rureczki wszystko było okej , więc nie wiem w czym tkwi problem . Jeżeli ja i mój kolega byśmy jeździli z zatkanymi zawirowywaczami spalin to chyba moglibyśmy troszkę uszkodzić sobie silniki , ponieważ nierówna praca silnika i brak mocy to chyba nie wróży niczego dobrego ...
No i sprawa rozwiązana - skoro jeździsz 125 ccm i kolega 150 ccm. Przy 50 ccm silnik potrzebuje więcej powietrza a nie spalin i najzwyczajniej w świecie go MULI.
A jeśli chodzi o wygląd:
http://img717.imageshack.us/img717/6260/silnikk.jpg
1 - zawirowywacz
2 - katalizator
Było już na forum o tym - http://zetka50.pun.pl/viewtopic.php?id=18
Ja mam Zupełnie inny Zawirowywacz i rurka nie pochodzi bezpośrednio od rury wydechowej tylko OD SILNIKA :
Zawirowywacz widać na pierwszy rzut oka , Ochodzi metalową rurką bezpośrednio od silnika , dalej odchodzą od niego dwie rurki jedna idzie do filtra a druga nie wiem , idzie gdzieś pod bak
http://ifotos.pl/img/P3110067J_hphrpqn.JPG
Offline
Ja zatkałem i jeżdżę. Nie ma jakichś rewelacyjnych osiągów ale ponoć moto będzie zdrowsze. Więc z kożyścią dla Zeci
Offline
Masz 50ccm. a ja mam zupełnie inny problem ... Może uda się wam go rozwiązać ? ( Zetka 125ccm )
Offline
któryś kolega napisał że w 50 nie ma tak bogatej mieszanki. to prawda a u Cb w 125 jest już inna mieszanka zatem jest to chyba niezbędne
Offline
Też tak uważam , a może to co Wy robicie jest również złe i po dłuższym użytkowaniu motoru z zatkanym zawirowywaczem bedzie się działo tak samo ? , sam z resztą nie wiem . Ja jeżdżę na zawirowywaczu , bo u mnie jest on niezbędny .
Offline
Tylko , żeby później nie było płaczu , bo to może okazać się złe ale może być też dobre
Offline