Tak też zrobię, mam nadzieję, że coś się nie rozpadnie. Liczę na to, że to może kwestia dotarcia albo rzeczywiście TTTM.
Z rozrządem chyba wszystko gra, bo silnik ogólnie pracuje bez zarzutów.
Offline
Mam parę pytań odnośnie tego zestawu z tematu. Czy ustawienia zaworów są takie same jak w 50cc? Czy dołączone uszczelniacze zaworów trzeba samemu zakładać czy są one dołączone jako zapasowe?
Offline
Niby moduł blokuje prędkość do 45 tego przyspieszenia nie ale jak zblokuje go na module, wewali dopalacza to nie wyczai go. ;p
Offline
Witam ,również posiadam Rometka Zetka jestem z niego zadowolony ,najdłuższą trase zrobiłem do Niemczech i nic się nie posypało. Mam pytanie czy ten zestaw tuningowy jest naprawde dobrej jakości ? byłem dzisiaj w serwisie ,gdzie kupiłem swoją cudną machine i powiedzieli mi ,że jeszcze nie ma do Zetki cylindrów większych ,więc ten zestaw na allegro to może być słabej jakości wyrób. ? Czy opłaca się go kupić. ? Czy za chwile coś się nie posypie. ? Prosze o odpowiedz tych ,którzy zakupili ten oto zestaw i prosze o jego recenzje. Pozdrawiam wszystkich posiadaczy Zetki ! GG:10300103
Offline
Gość
kosarz napisał:
najdłuższą trase zrobiłem do Niemczech i nic się nie posypało.
Że co przepraszam? Ile kilometrów miała ta wyprawa?
U mnie do Niemcowni jest 15 km.
kosarz, najlepsze polecenie będzie za pół roku-rok, kiedy ludzie rozjeżdżą zestawy. Albo jak ktoś zrobi 40 tyś km bez problemowo.
Offline
Dokładnie, na razie na temat trwałości/jakości za dużo nie można powiedzieć. U mnie jeszcze kwestia regulacji chyba została. No i docieranie (dzisiaj 25 km przekulane, w sumie dopiero 40).
ps. zawory mam ustawione na 0.05/0.07 ale na rozgrzanym silniku wydaje mi się, że głośno klepią.
Offline
Roztentegowywacz napisał:
kosarz napisał:
najdłuższą trase zrobiłem do Niemczech i nic się nie posypało.
Że co przepraszam? Ile kilometrów miała ta wyprawa?
Do Niemczech miałem 100km w jedną strone ,jechałem wraz z kolegą Jedynie odkręciła mi się śróbka od wydechu i troche "pierdział" ,ale na szczęście kierowca tira użyczył śrUbke i klucz za co mu dziękuje i pojechalśmy dalej w trase ,zaponiałem na granicy wymienić walute i nie miałem jak tam zatankować ,ale fartem dojechałem do stacji w PL i wszystko się szczęśliwie skończyło
PS !!!
Dzwoniłem dzisiaj do dużej fabryki firmy: Romet i pytałem czy są już dostępne większe pojemnościowo cylindry do naszych Zetek ,odpowiedzieli mi ,że jeszcze nie ma ,ale w kwietniu już będą wyprodukowane cylinderki do naszych machin Lepiej poczekać miesiąc i kupić cylinder dobrej firmy.
Ostatnio edytowany przez kosarz (2012-03-06 15:38:46)
Offline
Wiesz ile Zetkowiczów czeka na te cylindry, co najmniej od kwietnia 2011 roku
Offline
To że będzie je sprzedawał Romet nie znaczy że będą lepszej jakości niż te Lifana, będą za to napewno droższe. Jedyny + to taki że wymieniając cylek w Romecie zostanie gwarancja (przy tym Lifana też może się nie kapną).
Offline
a skąd ma mieć Romet te cylki jak nie z Lifana?? Skoro robi je tylko Lifan do silników Lifana, tylko dystrybutorzy sa rózni, na Allegro są z Moretti a ja mam z Orion-a. Do silników Lifana tylko cylki Lifana
Offline
Dobra, dziś i ja zacząłem przygodę ze zmianą cylindra. Dzwoniłem i pytałem za ile by zrobili, to zazwyczaj narzekali, że to dużo roboty i trzeba się dużo napracować, dlatego najniższa cena jaką usłyszałem to 300zł netto. W związku z tym, moja irytacja osiągnęła punkt krytyczny i postanowiłem, że sam to zrobię.
Trochę się tego boję, bo będzie to moja najbardziej poważna czynność związana z ogólna mechaniką, a nie chciałbym czegoś zepsuć, dlatego liczę na wasza pomoc
Postanowiłem przeznaczać około 1 godzinki dziennie na czynności związane z wymianą cylka, bez pośpiechu i bez spinki
Dzień 1.
Najpierw wypadałoby wymontować silnik. Mój pojazd to co prawda nie ZetKa, a benzer Aston 50, ale z tym samym silnikiem.
Wypadałoby zacząć od zakręcenia kraniku paliwa, ściągnięcia bocznych plastików i dekielka zaślepiającego przednią zębatkę.
Następnie Wydech. Dwie śrubki przy głowicy i jedna przy tylnej stopce.
Odpinamy fajkę od świecy, linkę sprzęgła, oraz przewód masy(czy uziemienia) oraz dwie śrubki króćca przy głowicy.
Z prawej strony to by było na tyle.
Z lewej strony jest trochę więcej zabawy.
Ściągamy przekładnię zmiany biegów.
Odkręcamy masę od rozrusznika oraz ja musiałem odkręcić mocowanie filtra powietrza, żeby go odchylić trochę.
Następnie trzeba poszukać dwóch kostek od przewodów elektrycznych i je odpiąć.
Kolejna sprawa: zębatka - najlepiej ściągnąć
W ten sposób zostały nam już tylko 4 śruby trzymające silnik do ramy.
Niestety nie mam dwóch kluczy oczkowych '14, albo drugiej osoby do pomocy - poza tym godzina minęła - zatem na dzisiaj koniec.
PS
Nie wiem czemu zdjęcia nie chcą sie załadować, ale jak klikniecie prawym i dacie "pokaż obrazek w nowym oknie", to się załadują
Poprawione i foty już się wyświetlają. Jak opis z samą wymianą się rozwinie, to warto będzie z niego zrobić odrębny temat./Slawkowski
Ostatnio edytowany przez Slawkowski (2012-03-08 12:35:24)
Offline
w Benzerze jest szansa, że głowica i cylek zejdą bez zdejmowania silnika, zmierz to dobrze (wysokość od szpilek do baku), ale olej musisz spuścić tak czy siak
Ostatnio edytowany przez loko (2012-03-08 13:34:25)
Offline