Chodzi o ten chromowany dekiel co jest jak dostajesz się do kółka zębatego, tam może wyciekać olej potem. Silikonem odpornym na temp?

Hunt napisał:

Oraz drugie pytanko:
http://img72.imageshack.us/img72/374/20120310133533.jpg
Dlaczego są tylko dwa takie ...gumowe trzpienie, skoro są 4 szpilki? I w takim razie gdzie je włożyć?

To są uszczelniacze zaworów, na rysunku niżej pod nr 3.



Założył mi je koleś (mechanik), z którym zakładałem zestaw (przed montażem oblukał wszystkie elementy zestawu i przygotował co trzeba).

loko napisał:

ja wykorzystałem starą uszczelkę, jeśli się zdejmuje dekiel ostrożnie (można podważyć uszczelkę nożykiem do tapet) to nie ulegnie zniszczeniu, ja dawałem zwykły silikon, ale nawet bez silikonu powinno trzymać olej bo to się naprawdę mocno skręca i nic nie cieknie, olej tam nie "stoi" i nie ma dużego ciśnienia, to kółko zębate jest smarowane olejem "zabieranym" przez łańcuch z miski olejowej

Też wykorzystałem starą uszczelkę, dlatego przy ściąganiu dekla, pod którym znajduje się rozrząd trzeba zadbać o to, żeby jej nie uszkodzić (chociaż takie uszczelki są spokojnie do kupienia, ewentualnie jak ktoś ma zdolności manualne może sobie taką zrobić sam). Uszczelki nie smarowałem żadnym silikonem, właściwie założyłem "na sucho", tyle, że trzeba ja starannie założyć tak, żeby jej znowu nie uszkodzić przy przykręcaniu dekla (przy nieszczelnościach będzie wyrzucało olej).

myślę, że niepotrzebne, ale to tylko moje zdanie, wystarczy zreszta oblukac głowicę, czy wszystko jest jak w starej, poza tym jesli nawet wałek jest załozony, krzywki zaworów itd, to ta głowica jest kompletna

Ostatnio edytowany przez loko (2012-03-10 18:17:56)

Jak napisałem wcześniej, cały zestaw przejrzał przed montażem mechanik, w głowicy sam nic nie ruszałem, uszczelniaczy mi nie oddał, więc założyłem z góry, że je zamontował... ale możliwe, że po prostu mi ich nie oddał. Zakładając, że głowica jest kompletnie uzbrojona, to do zestawu dołożono by zapasowe uszczelniacze ?

Poza tym, z tego co wyczytałem, to przy uszkodzonych uszczelniaczach silnik kopci na niebiesko, więc przy ich braku w ogóle byłby sajgon.

Co do "stukania" to miałem ustawiony zawór wydechowy na 0.1, teraz na 0.07. Nie wiem, może i teraz silnik chodzi ciszej, ale zacząłem wsłuchiwać się w różne silniczki i dochodzę do wniosku, że trochę przewrażliwiony jestem

Całkiem możliwe, koszt takich uszczelniaczy to kilka PLN/szt.

Klusek napisał:

Stukanie to chyba nie może wywodzić się z braku uszczelniaczy, właściwie to czy silnik może działać bez uszczelniaczy? Jest tu jakiś ekspert?

Stukanie może się z tego wywodzić gdy jest zbyt duży luz na zaworach, lub trzonek zaworu jest zbyt luźny.

Uszczelniacze dołączone są jako zapasowe. Sam nad tym dość długo się zastanawiałem, aż w końcu sam sprawdziłem czy są założone, i okazało się że są. U mnie także zawory dość mocno klepią przy ustawieniach 0.05/0.07, więc nie tylko u cb Slawkowski.

Dokładnie - uff.
Już zamontowałem głowicę.
Także już tylko ustawiam luz zaworowy i...zostaje problem z zawieszeniem silnika
PS.
Was tez krew kilkakrotnie zalała przy montowaniu zawleczek na tłoku i przy ustawianiu tej zębatki w głowicy?