Witam was.
Mam taki problem z odpaleniem, gdyż rozbierałem z moim ojcem rozrusznik ponieważ w pierw nie szło do niego wgl napięcie, więc go rozebraliśmy wszystko sprawdziliśmy i niby git sprawdzamy-kręci. Założyliśmy wszystko tak jak było i nie pali-praktycznie tłok się nie rusza. Na kopkę obraca tłokiem lecz nie odpala. Co może być tego przyczyną ?
Offline
Witaj. Może sprawdź świece? Jak będzie dobra to wstrzyknij trochę paliwa pod nią i spróbuj odpalić
Tak wgl. to odpalasz z ssaniem czy bez?
Ostatnio edytowany przez Bastek0 (2012-03-31 15:18:20)
Offline
1. Sprawdź czy masz odkręcony kranik paliwa
2. Sprawdź czy przewód paliwowy nie jest zapchany
3. Sprawdź czy masz paliwo w zbiorniku
4. Odpalaj zawsze z podniesioną stopką ponieważ tam jest takie urządzenie co odcina zapłon
5. Wykręć świecę , włóż ją do fajki , następnie przyłóż świecę do żeberek Cylka i poproś kogoś by kopnął kopajką . Świeca powinna dać iskrę jeżeli nie da znaczy , że jest walnięta . Kup wtedy nową świecę i powtórz czynność . Nadal nie daje iskry ? Może byc to wina fajki od świecy albo od układu . wtedy polecam wymienić na układ NGK.
6. A może nie w tę stronę kluczyk ?
Stacyjka :
0ff On P
\ l /
Klucz w stacyjce powinna być w pozycji on czyli po środku . Może przez przypadek przekręciłeś kluczyk na Pozycję P ? czyli postojową w której mozna wyjąć kluczyk ?
Ostatnio edytowany przez kieterman (2012-03-31 18:58:05)
Offline
1.Kranik jest w dobrej pozycji
2.Przewód paliwowy nie jest zapchany
3.Mam paliwo w zbiorniku
4.Mam rozpiętą kostkę od czujnika z stopki ;]
5.Świeca jest w porządku-sprawdzałem kilkakrotnie i czyściłem ją w dodatku
6.Nie jestem na tyle zielony aby nie potrafić się posługiwać stacyjką
@Bastek0
Moja zetka nie jest wyposażona w ssanie. Wczoraj odpaliłem na kopniaka, dzisiaj już nie.
Chciałbym tylko jeszcze zauważyć iż jestem po wywrotce (tak fantazja poniosła) i miałem rozpinane całe kable z lampy, wczoraj wszystkie pospinałem i wszystko wygląda dobrze-światła,kierunki,cewki nie cewki wszystko tak jak powinno, jedynie w czym problem to że po naciśnięciu przycisku do rozruchu rozrusznik kręci ale tylko zębatką a tłokiem już nie.
Offline
Jak to nie masz ssania? o.O
Masz jakiś nie standardowy gaźnik czy co? Bo chyba wiesz, że dźwignia ssania jest przy gaźniku?
Skoro piszesz, że wczoraj normalnie odpaliłeś a dzisiaj nie to możliwe, że kable masz nie dobrze spięte tzn. mogą nie łączyć
Co do rozrusznika to nie wiem, nie znam się za bardzo na tym. Akumulator masz naładowany?
Ostatnio edytowany przez Bastek0 (2012-03-31 21:40:33)
Offline
Do góry daje to moja zetka gaśnie, więc wydawało mi się że to zamyka przepustnice, poza tym tak mi tłumaczył w salonie rometa.
Wracając do głównego pytania, zna ktoś przyczynę ?
Offline
Na ssaniu powinien bez problemu odpalic
Offline
Regulowany i przez serwis rometa i przez mechanika "prywatnego" który prowadzi już dłuższy czas swój serwis dla skuterów-odblokowywanie itp.
Ostatnio edytowany przez Misiek (2012-03-31 22:42:38)
Offline
Jak włączasz ssanie to wzbogacasz mieszankę w zawartość paliwa. No to normalne że jak będziesz chciał jechać to będzie zamulać. Filtr powietrza sprawdź, być może że mieszanka jest za bogata
Offline
Nie piszcie mi już o gaźniku bo przed zimowaniem jeździłem na tej samej regulacji i wszystko było w porządku, paliłem bez ssania zawsze i wszystko git. Więc jak ktoś może to niech odpowie mi na pytanie co zadałem wcześniej.
Offline
Witam cię.
Spróbuj jak jeden kolega z naszego forum dał posta "Kolego mi tez nie chciał odpalić po zimie i spociłem paliwo z gaźnika trochę i okazało się ze tam miałem trochę wody. Zrób tak zdejmij osłonę od gaźnika i na dole gaźnika jest taka śrubka do spuszczania paliwa odkręć ja na chwile i odkręć paliwo jak się wypuka gaźnik i powino działać wszystko jak w zegarku" Jeżeli to nie pomoże spróbuj na spych go odpalić ?
Offline