Strony: 1
Pisze tak ogólnie, bo widziałem parę filmów na YT, jak policja łapała motocyklistów za robienie tricków typu "Wheelie". Przyszedł mi wczoraj mój nowy silnik 125cc,i jutro idę montować. Po dotarciu zaczynam stuntowanie. I mam do Was pytanie, co może mi zrobić policja, jak np. radiowóz mnie przyłapie na robieniu wheelie w mieście
?
2 pytanie, jak mam docierać nowy silnik? Bo w instrukcji pisało tak:
Zalecenia użytkowania:
Silnik jako nowy produkt musi podlegać procesowi docierania.
Bezwzględne docieranie musi mieć miejsce do 500 km – nie należy wtedy przekraczać 5 tys. obrotów, nie zależnie od biegu. Prędkość max. 40 km/h
Do 1000km nie zaleca się przekraczanie 8 tys. obrotów i 60 km/h.
Użytkownik zobowiązany jest do wykonywania okresowych przeglądów technicznych, regulacyjnych i konserwacyjnych.
Brak przestrzegania powyższych zaleceń może skutkować utratą gwarancji.
Nie wytrzymam 500 km tylko do 40 km/h
Ostatnio edytowany przez kulka123 (2012-04-01 14:58:42)
Offline
musisz wytrzymac zeby potem twoj silnik wytrzymal twoje stuntowanie. A tak wgl to ja na twoim miejscu docieralbym do 1200km jak chcesz nim stuntowac, bedzie mocniejszy a 1200km w wakacje mozna nabic w 3-4 dni. Pameitaj o zmianie oleju przy 50-100km
Offline
Po pierwsze ja kupowałem routera w salonie rometa i całkiem coś innego miałem w instrukcji. Poza tym nic nie masz napisane o postojach czy coś. Docieranie to jest normalna, NIE żółwia jazda ok. 50km/h możesz jechać a jak będziesz miał dobrą zębatkę to może 55.
I tu dopiszę do tego co napisałem. Będziesz miał inne przełożenie więc docieranie powinno być trochę dłuższe, nie kombinuj z mniejszym przełożeniem ponieważ będzie miał lepsze chłodzenie, a na dotarciu silnik się strasznie grzeje. Ja na docieraniu robiłem trasy max 5 km później postój 45 min (ze względu na temperaturę silnika). Jak przegrzejesz silnik na dotarciu to samo docieranie nic ci nie da jak i tak silnik będzie roz.....
Bezwzględne docieranie musi mieć miejsce do 500 km – nie należy wtedy przekraczać 5 tys. obrotów, nie zależnie od biegu. Prędkość max. 40 km/h
Do 1000km nie zaleca się przekraczanie 8 tys. obrotów i 60 km/h.
Ta instrukcja powstawała pewnie u Pana Romana w domciu. Motorower nie może przekraczać 45km/h ktoś tego nie wziął pod uwagę. Poza tym miałeś tam napisane coś o rozgrzewaniu silnika?
A i wlej jakiś dobry olej. Bo możliwe że przyszedł ci silnik i jakiś chiński olej. Niekoniecznie tak od razu jak masz mało kasy tylko przy pierwszej zalecanej przez nas wymianie po ok 50 kilometrach. Jakiś Castrol lub Motul.
Ostatnio edytowany przez Klusek (2012-04-01 21:45:14)
Offline
Klusek, Zaznaczam, że to instrukcja pod silnik 125ccm, a nie motorower.
A za wheelie mogą nam dać co najwyżej mandat za tzw. "niebezpieczną jazdę". Tak mi się wydaję.
Offline
PickNick, taki delikatny offtop, a docieranie samego cylindra, nie całęgo silnika też wg. ciebie powinno być takie mocne i dynamiczne?
Offline
No ok, a co do 2 pytania? kreVVeta napisałeś, że mandat. No niby tak ale co w przypadku nieletniego takiego jak Ja? Nie mogą mi dać mandatu, czyli w takiej sytuacji co? Sąd czy odpuszczają?
Offline
heh , pamiętaj , by też używać sprzęgła , nie musi być to częste aczkolwiek musisz pamiętać , że silnik to nie do końca hamulec ;p
Offline
kulka123 napisał:
No ok, a co do 2 pytania? kreVVeta napisałeś, że mandat. No niby tak ale co w przypadku nieletniego takiego jak Ja? Nie mogą mi dać mandatu, czyli w takiej sytuacji co? Sąd czy odpuszczają?
Sąd rodzinny. ( http://www.motofakty.pl/artykul/przepis … datem.html )
kieterman napisał:
heh , pamiętaj , by też używać sprzęgła , nie musi być to częste aczkolwiek musisz pamiętać , że silnik to nie do końca hamulec ;p
Tak, używaj sprzęgła, ale tylko do zmiany biegów, podczas ruszania i zatrzymania. Hamownie silnikiem to podstawa, hamulców używaj bez sprzęgła (puszczając gaz, czyli wspomagając się silnikiem), sprzęgło dopiero jak się zatrzymujesz. Przy spokojnym zwalnianiu tylko puszczaj gaz.
Pomijając już skuteczność hamowani silnikiem, to przede wszystkim moto wtedy jest stabilniejsze i jest bezpieczniej.
Offline
Wolę hamować silnikiem , niż zwalniać do prawie zera, dajmy na to z 4, i potem zmieniać na raz kilka biegów w duł.
Co do tematu to jak jesteś nieletni to by cię pewnie puścili z upomnieniem, chociaż wszystko zależy na kogo trafisz.
Offline
Pomijając już skuteczność hamowani silnikiem, to przede wszystkim moto wtedy jest stabilniejsze i jest bezpieczniej.
Oraz silnik ma wtedy większe ciśnienie oleju, większe ciśnienia, co skutkuje dobrze ułożonymi pierścieniami i elementami ruchomymi oraz podczas hamowania silnika, silnik się chłodzi.
Wolę hamować silnikiem , niż zwalniać do prawie zera, dajmy na to z 4, i potem zmieniać na raz kilka biegów w duł.
Tak się niszczy tylko skrzynie biegów, motocykle są stworzone TYLKO do hamowania silnikiem i zbijania biegami, inaczej sprzęt się niszczy. Mi się udaje z 5 do 2 zejść w 4 sek z międzygazem i aktywnym hamowaniem silnika, hamując z 80 do 20.
Offline
Strony: 1