Witam ,jestem tu nowy ,zarejestrowałem się na forum ws 50 ,ale tam są same Bez bluzgania, kultura obowiązuje tutaj. //Srubekl ,Ci co mówią ,że ws50 nie ma blokad są w błędzie ,opisałem ,jak udrożniłem tłumik ,wkleję tu to... Przeniosłem to z forum ws50.
Witam. Po bezskutecznym poszukiwaniu konkretnej informacji na temat blokady (zwężki w tłumiku) postanowiłem sam to sprawdzić. I jak się okazało dało się zwiększyć przepustowość wydechu przy zachowaniu nieznacznie głośniejszej i tak samo kulturalnej jego pracy. Słowa nie oddadzą w tym przypadku tego co zdjęcia dlatego do rzeczy:]
Zdjęcie nr 1 Tłumik rozcięty szlifierką w połowie co okazało się dobrym pomysłem i dało mi pogląd na wszystkie elementy wewnątrz.
Zdjęcie nr 2 Pierwsze ograniczenie które napotykają spaliny to zwężka w głównej rurce tłumika. Zostało to rozwiercone a następnie pilnikiem doprowadzone do jak największej średnicy.co przedstawia zdjęcie nr 3
Druga połówka wydechu wydawała się tylko puszeczką z dość grubą rurką która miała zmniejszać hałas. Ale po dokładnym sprawdzeniu specjalistycznym narzędziem (patykiem:) okazało się że wewnątrz znajdują się trzy przegrody a nie dwie jakby się to wydawało. Co również utrudniało wydostanie się spalin do otoczenia. Dlatego nawierciłem 6 dziur (ważne aby wiertło przeszło przez dwie przegrody) Zdjęcie numer 4 i 5 przedstawiają efekty przed i po
Po zespawaniu spawy zostały oszlifowane i pomalowane czarnym matem w sprayu. większość cięcia zasłoniła chromowana osłona a widoczny kawałek nie rzuca się w oczy.
Całość zajęła nie więcej niż 1,5h. Efekt to jak już wcześniej pisałem nieznacznie głośniejsza praca, i przede wszystkim lepsze odprowadzenie spalin co jest odczuwalne stojąc za motorkiem. Czy ma wpływ na osiągi, trudno powiedzieć ponieważ Routerek ma tylko 3km.... ale na pewno nie zaszkodziło.
Temat przeniesiony z tematu o module //Srubekl
Offline
Ciekawe czy dźwięk się nie pogorszył, bo na osiągach na pewno nie stracił, możliwe, że coś mu to dało chociaż wątpię.Jednak w najbliższym czasie nie mam zamiaru rozwiercać tłumika w pół.Jakbyś odczuł jakieś różnice w mocy na + czy nawet - to napisz
Offline
Kolego przecierz kolega opisał efekty po tym rozcięciu tłumika . Niżej cytuje jego wypowiedź .
Sexy Exx napisał:
Całość zajęła nie więcej niż 1,5h. Efekt to jak już wcześniej pisałem nieznacznie głośniejsza praca, i przede wszystkim lepsze odprowadzenie spalin co jest odczuwalne stojąc za motorkiem. Czy ma wpływ na osiągi, trudno powiedzieć ponieważ Routerek ma tylko 3km.... ale na pewno nie zaszkodziło.
Jeśli cytujesz to używaj znacznika quote - poprawiam pierwszy i ostatni raz // Grabar
Offline
Która ty masz tą wersję tej 125cc ? 125/120 ? czy 125/90 Ja mam tą 125/90 i zbiera się niesamowicie na 4. Na 5 już mniej . Ciągnie tylko do 8.5k rpm a później już tak niby wyżej sie wyzej kreci ale to już taki max. do tych 10k
Offline
Mojemu koledze 125/120 już lekko siada ten silniczek ( dokładnie 7.300 przebiegu ) . Nie wykluczaj złej regulacji gaźnika , ustawienie zaworów .
Offline
Tyrania ... 70 km przebiegu i tu już go tak orasz ? Te silniki nie są fabrycznie docierane i teraz możesz mieć problem po takim rżnięciu od nowości . Chyba posiadsz instrukcję od swojego dryniacza , tam jest wszystko napisane . Może jeszcze da się to uratować i wszystko jest ok w cylku , skrzyni biegów
Offline
tłumik przewiercony, zrobiłem 2 dziury duze i 2 małe w przegrodach, zwężke rozwierciłem. Efektem okazał się "całkiem inny moto", zbiera się lepiej, teraz już cały rolgaz pociągnę przy 3 tyś obrotów (na świecy NGK i orginalnej fajce). Kompresja bardzo przyzwoicie rozbrzmiewa dajac leciutki basik Poradnik baaardzo przydatny. Dzękuję i pozdrawiam serdecznie.
Offline