Raczej jest to nie możliwe jeżeli łańcuszek się nie zerwał.

Musi się górny znak z dolnym zgadzać. Zależy, który się przestawił.

tak jest mozliwosc przestawienia zebatki w glowcy, ale bez sciagania glowicy i dostania sie do walu korbowego dolem jest to mocno utrudnione. Pozatym rozrzad niema prawa sie sam przestawic. Moze chodzi ci o to ze kiedy pojawia sie znak na magnecie to znak na zebatce jest ustawiony w dol, tzn ze jest dobrze ze wzgledu na to ze na 1 obrot walka rozrzadu w glowicy wal obraca sie 2 razy, co drugi obrot silnikiem daje wszystkie znaki ku gorze

Ostatnio edytowany przez CzaQQ (2012-09-28 08:14:14)

Chodzi o to że zostawiłem Zetkę na noc w Romecie, na 2 dzień zaprowadziłem ją do kolegi żeby wymienił mi uszczelkę pod głowicą. Zrobił to i po złożeniu okazało się że zawory są dokręcone na maxa i rozrząd jest przestawiony o 180 stopni. Samo się tak nie mogło napewno stać więc sądzę że specjalnie zrobili mi to w romecie...

Raczej to odpada bo zanim kolega rozebrał silnik to już było coś nie tak z zaworami i nie było na nich żadnego luzu. A mechanikowi w romecie parę razy podpadłem więc mógł zrobić coś takiego żeby sobie na mnie zarobić.

Przy ustawionym znaku T oznaczenie na zębatce było gdzieś w dole. Podobno akurat w tej pozycji odpalał ale zawory waliły po tłoku i nie miał wogule mocy.