zurek napisał:

Cześć to mój pierwszy post na forum ;]
Kupiłem ostatnio do firmy zetke z niedziałającym prędkościomierzem i obrotkiem.
Z prędkościomierz sb poradziłem ale z obrrotkiem jest problem
pokazywał on rzadko wartości od 5 tyś
Rozebrałem go do części pierwszych wszystko okej...
i tu zaczyna się problem...co jest nie tak? jeżeli macie jakieś pomysłu to piszcie ;d

Mysle ze rozwiazanie Twojego problemu jest tutaj:)

http://www.zetka50.pun.pl/viewtopic.php?id=2

zetka50 napisał:

dokładnie  w moim pierwszym poście jest opisane  wszystko związane z naprawą  nie mówię ze u ciebie  będzie to samo  a jeśli nie chcesz lub nie potrafisz tego zrobić to kup  sam wkład obrotomierza od junaka

Nietylko od Junaka. Ja kupilem za 15 zl wklad od jakiegos skutera. Przekrecilem tylko tarcze

No to i ja dołączam do klubu, właśnie dziś padł mi obrotomierz , zrobione raptem 600 km , nie odblokowany, więc "przekręcenie" obrotomierza odpada, bo szedł mi max. do 8500 RPM , teraz żyje własnym życiem, do ~6000 wskazuje w miarę prawidłowo , potem skacze do przodu, do tyłu , przy starcie leci do końca skali i powoli opada...
Rozebrałem to chińskie padło - w środku cacy - sprężynki się trzymają, nic nie lata, nie widać zimnych lutów czy urwanych połączeń, pewnie jakieś mikropęknięcia na druku przez te wibracje, choć u mnie dużych wibracji nie ma.... , skoro po wymianie u Was jest wszystko ok , to znaczy że one fabrycznie są do baani, i coś prędzej czy później w nich siada - raczej nie mechanicznie ( bo u mnie mechanika cacy ), piep... się elektronika, i pewnie zlicza losowo impulsy co daje dziwne wskazania ...

Dobra jutro zerknę na linkę. Pick, a jak tam Twój obrotek po takim przebiegu?

Przesmarowałem, jest lepiej, linka cała, ale jeszcze to nie to
Poprawiło się tylko, że do 7k pokazuje dobrze, a potem przeskok na 9

Dlaczego wymiana linki, skoro jest cała?
No, ale spróbuję i tak bo raczej gdyby licznik był spieprzony to by mi świrował od samego dołu.