Ogłoszenie


#151 2012-09-22 17:46:53

 rafal0298

http://i.imgur.com/5lRhRyE.png

Zarejestrowany: 2012-04-28
Posty: 759
Punktów :   
Pojazd: Zetka 50+

Re: [Dyskusja]Wypadek-przypadek.

To pewnie nie olej tylko płyn z aku. A ile go się wylało, jak tylko trochę to pewnie z aku , mi przy wypadku też się wylał


Moc jest bogiem,Prędkość nałogiem,Freestyle zabawą a Tuning podstawą !!!

Offline

 

#152 2012-10-09 15:05:33

 BarTyoKai

http://i.imgur.com/YzRVJ7Y.png

Skąd: Pomorskie
Zarejestrowany: 2011-06-17
Posty: 147
Punktów :   
Pojazd: Romet Zetka 50

Re: [Dyskusja]Wypadek-przypadek.

Na początku wakacji otarłem się o włos od uderzenia w wielkiego busa .

Było to tak:

Jadę swoją etezetką 110 km/h bo testowałem ją.
No i jadę sobie, jakieś krzaczki, i dwie poprzeczne polne/ Już się przygotowuje żeby zjechać na środek asfaltu (zawsze tak robie, bo ostrożniej jakby miał ktoś wyjechać), i wyjechał mi jakiś duży stary bus, ale to tak konkretnie. Hamować nawet bym nie zdążył, nie było takiej opcji. Odbiłem nagle w lewo, lekko otarłem się o busa i wjechałem z prędkością 110km/h wybijając się z miedzy (skarpy) w pole ziemniaków. I odrazu puściłem motor i spadłem na bok. Po jakiś 10 minutach byłem wstanie podnieść się. W etezetce poszedł boczek, lusterka, tylni trzymacz dla pasarzera, 3 kierunki, i tylnia lampa. Strasznie mnie wszystko bolało. Obejrzałem się czy ten frajer z busa jest przy mnie albo coś... gdzie tam... spierdolił... Zadzwoniłem po kolegę. mieszkał niedaleko, odwózł mnie do siebie, i etezetkę przyprowadził.

Od tamtej pory zwalniam w tamtym miejscu do 50 km/h i uważnie się rozglądam.


Romet Kadet > Romet Ogar 205 > Romet Zetka, Kingway Coliber, MZ ETZ 150

Offline

 

#153 2012-10-09 15:57:49

 jack-1999

http://i.imgur.com/YzRVJ7Y.png

Skąd: Oborniki
Zarejestrowany: 2012-07-14
Posty: 112
Punktów :   
Pojazd: zetka 50+
Wiek: 16l

Re: [Dyskusja]Wypadek-przypadek.

Ja na początku wakacji jechałem zetką polną drogą do domu. Na drodze zobaczyłem ludzi więc zwolniłem do ok 30-40 km/h. Kiedy ich wymijałem z pola wybiegł pies... Pamiętam jak wylatywałem przez kierownice do przodu, zrobiłem salto, a później jeszcze pare metrów turlałem się po drodze. Głupi kundel nawiał spod samego koła, a ludzie idący drogą to byli jego właściciele- chłopak ok 18 lat i jego dziadek (chyba). Chłopak pomógł mi wstać i podnieść moto a dziadek stwierdził że dobrze mi tak i powinienem jeszcze bardziej się poobijać Usiadłem na zetkę odpaliłem ją i wróciłem do domu gdzie minęła mi adrenalina i dopiero poczułem ból. Zetka miała wygiętą kierownicę - naprostowało się wygięte mocowania lampy- to też się naprostowało i porysowany bak - no tu się już nic zrobić nie dało. Ja przez tydzień kulałem, bolał mnie nadgarstek i i przybyło mi kilka blizn Od tego czasu postawiłem na bezpieczeństwo i kupiłem odpowiednią odzież na motocykl. Człowiek uczy się na błędach- następnym razem wezmę kundla centralnie

Offline

 

#154 2012-10-09 18:36:03

 Okret

http://i.imgur.com/5lRhRyE.png

Zarejestrowany: 2012-02-16
Posty: 1130
Punktów :   14 
Pojazd: Honda CBR 125R
Wiek: 16

Re: [Dyskusja]Wypadek-przypadek.

jack-1999 napisał:

Ja na początku wakacji jechałem zetką polną drogą do domu. Na drodze zobaczyłem ludzi więc zwolniłem do ok 30-40 km/h. Kiedy ich wymijałem z pola wybiegł pies... Pamiętam jak wylatywałem przez kierownice do przodu, zrobiłem salto, a później jeszcze pare metrów turlałem się po drodze. Głupi kundel nawiał spod samego koła, a ludzie idący drogą to byli jego właściciele- chłopak ok 18 lat i jego dziadek (chyba). Chłopak pomógł mi wstać i podnieść moto a dziadek stwierdził że dobrze mi tak i powinienem jeszcze bardziej się poobijać Usiadłem na zetkę odpaliłem ją i wróciłem do domu gdzie minęła mi adrenalina i dopiero poczułem ból. Zetka miała wygiętą kierownicę - naprostowało się wygięte mocowania lampy- to też się naprostowało i porysowany bak - no tu się już nic zrobić nie dało. Ja przez tydzień kulałem, bolał mnie nadgarstek i i przybyło mi kilka blizn Od tego czasu postawiłem na bezpieczeństwo i kupiłem odpowiednią odzież na motocykl. Człowiek uczy się na błędach- następnym razem wezmę kundla centralnie

I to jest to co zawsze mówie .. nawet przy 40km/h mozna się ładnie poczaskac. Ja osobiscie na ciuchy wydalem ponad 1000zł i teraz czuję się bezpieczniej. Nie czuję wcale wiatru, a też pas nerkowy w spodniach i zółw w kurtce usztywnia plecy przez to także wygodniej się jedzie.

Offline

 

#155 2012-10-09 19:44:34

 BarTyoKai

http://i.imgur.com/YzRVJ7Y.png

Skąd: Pomorskie
Zarejestrowany: 2011-06-17
Posty: 147
Punktów :   
Pojazd: Romet Zetka 50

Re: [Dyskusja]Wypadek-przypadek.

Ogólnie kiedyś przejechałem po psie. Jechałem z 30 km/h, pies mi wyskoczył i przejechałem po nim, ledwo co utrzymałem zetke. Jego włascicielka do mnie że powinienem zwolnić. Ja jej powiedziałem, że jeżeli ma jakiś problem zaraz mogę zadzwonić na policję, że zagraża niebezpieczeństwu kierowcom. babcia pomruczała i poszła.
Od tamtej pory widziałem ją może z raz. i sytuacja ta sama, pies pchający się pod koła. ale zwolniłem i ominęłem go.

Także bardzo ważna rada : Masz psa ? To się go wyprowadza na SMYCZY !


Romet Kadet > Romet Ogar 205 > Romet Zetka, Kingway Coliber, MZ ETZ 150

Offline

 

#156 2012-10-09 21:01:16

 jack-1999

http://i.imgur.com/YzRVJ7Y.png

Skąd: Oborniki
Zarejestrowany: 2012-07-14
Posty: 112
Punktów :   
Pojazd: zetka 50+
Wiek: 16l

Re: [Dyskusja]Wypadek-przypadek.

ehh wtedy zetke miałem od ok miesiąca więc jeszcze nie wpadłem na pomysł kupna odpowiedniej odzieży teraz to na motocykl bez odpowiedniego ubrania nie wsiadam   Ale zwykle tak jest, że jak ktoś pisze że należy jeździć odpowiednio ubranym to myśli się mnie to nie dotyczy, ja nie bd miał wypadku A później jest dupa obita albo gorzej. Każdy kto przeżył dosyć mocne spotkanie z ziemią podczas jazdy motorkiem, wie o czym mówię ... Tak więc razem z motocyklem (nawet 50 ccm) lepiej od razu kupić odpowiednie ciuchy bo i tak każdy kiedyś zaliczy glebę

Offline

 

#157 2012-10-09 21:36:33

 Okret

http://i.imgur.com/5lRhRyE.png

Zarejestrowany: 2012-02-16
Posty: 1130
Punktów :   14 
Pojazd: Honda CBR 125R
Wiek: 16

Re: [Dyskusja]Wypadek-przypadek.

Mi podczas pierwszego szlifu rękawice kostki uratowały a kurtka łokiec i nadgarstek

Offline

 

#158 2012-10-09 21:59:29

 Pycer9o9

http://i.imgur.com/5lRhRyE.png

25498971
Zarejestrowany: 2012-07-07
Posty: 345
Punktów :   
Pojazd: Yamaha YZF 125

Re: [Dyskusja]Wypadek-przypadek.

A  ja jak na szczęście jeszcze, ani razu(odpukać) się nie wywaliłem co może jest spowodowane małymi prędkościami bo dociaram motorek a właściwie już kończe. Ale kilka razy było już trochę krytycznych że tak powiem sytuacji na piasku czy błocie,ale dałem rade utrzymać się w pionie razem z  Zecią

Ostatnio edytowany przez Pycer9o9 (2012-10-09 21:59:52)


>>> Moja Yamaszka <<<

Alleluja i do przodu

Offline

 

#159 2012-10-09 22:13:00

 BarTyoKai

http://i.imgur.com/YzRVJ7Y.png

Skąd: Pomorskie
Zarejestrowany: 2011-06-17
Posty: 147
Punktów :   
Pojazd: Romet Zetka 50

Re: [Dyskusja]Wypadek-przypadek.

Jeżeli chodzi o asfalt, no to raz na mokrej powierzchni przy zwalnianiu przed zakrętem, zapomniałem, że dzień wcześniej podkręcałem tylni hamulec. I zblokowałem koło i lekko otarłem się o ziemie. W zetce wygięły się podnóżki i wajhownik zmiany biegów.

Od tamtej pory nigdy więcej żadnej przewrotki zetka ;d


Romet Kadet > Romet Ogar 205 > Romet Zetka, Kingway Coliber, MZ ETZ 150

Offline

 

#160 2012-10-09 22:47:36

 GuMiS

http://i.imgur.com/rGxTz7E.png

Skąd: Belgiè, Brussel
Zarejestrowany: 2011-08-08
Posty: 3381
Punktów :   28 
Pojazd: Romet Z150
Wiek: 23

Re: [Dyskusja]Wypadek-przypadek.

BarTyoKai napisał:

Ogólnie kiedyś przejechałem po psie. Jechałem z 30 km/h, pies mi wyskoczył i przejechałem po nim, ledwo co utrzymałem zetke. Jego włascicielka do mnie że powinienem zwolnić. Ja jej powiedziałem, że jeżeli ma jakiś problem zaraz mogę zadzwonić na policję, że zagraża niebezpieczeństwu kierowcom. babcia pomruczała i poszła.
Od tamtej pory widziałem ją może z raz. i sytuacja ta sama, pies pchający się pod koła. ale zwolniłem i ominęłem go.

Także bardzo ważna rada : Masz psa ? To się go wyprowadza na SMYCZY !

Jakiś czas temu miałem podobną sytuację, jadą Mińskiem ok. 95/100km/h wyskoczył mi pies, był mały i przejechałem po nim mi się nic nie stało, kundel miał farta i przeżył.


Ciągle się przemieszczam,
uciekam przed słońcem i deszczem,
jeżdżę, nie wiem kiedy skończę nareszcie,
gdzie mieszkam, gdzieś tam w jakimś mieście,
jak królewna śnieżka za siedmioma, w swym królestwie.

Offline

 

#161 2012-10-10 10:44:36

 jack-1999

http://i.imgur.com/YzRVJ7Y.png

Skąd: Oborniki
Zarejestrowany: 2012-07-14
Posty: 112
Punktów :   
Pojazd: zetka 50+
Wiek: 16l

Re: [Dyskusja]Wypadek-przypadek.

Na asfalcie to najgorzej jest jak trochę piasku na zakręcie leży...

Offline

 

#162 2012-10-10 16:22:04

 srubekl

http://i.imgur.com/rGxTz7E.png

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2011-03-06
Posty: 1269
Punktów :   14 
Pojazd: Romet Zetka
Wiek: 35

Re: [Dyskusja]Wypadek-przypadek.

Zwracajcie też uwagę na resztki oleju które kapią z pojazdów i gromadzą się w takich miejscach jak skrzyżowania z sygnalizacja i bez niej. Takie resztki oleju nawet w małej ilości   potrafią nieźle umilać hamowanie, nie wspominając już co się dzieje kiedy opona będzie w tym upaprana a my sobie pojedziemy dalej...

Offline

 

#163 2012-10-10 16:47:05

 Blurey

http://oi58.tinypic.com/nbviuo.jpg

Skąd: Goleniów.
Zarejestrowany: 2010-11-12
Posty: 904
Punktów :   
Pojazd: B5 1.9TDi
Wiek: 23
WWW

Re: [Dyskusja]Wypadek-przypadek.

Pamiętam jak kiedyś na Orlenie tankowałem i jak odjeżdżałem to mi się strasznie noga na podnóżku ślizgała. Jak się zatrzymałem to miałem całego buta w oleju, normalnie jakbym w kałuże wszedł. Dobrze ze jakimś cudem opony się tym nie uświniły...


http://i.imgur.com/B7KaebV.png

Offline

 

#164 2012-11-13 12:38:20

 srubekl

http://i.imgur.com/rGxTz7E.png

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2011-03-06
Posty: 1269
Punktów :   14 
Pojazd: Romet Zetka
Wiek: 35

Re: [Dyskusja]Wypadek-przypadek.

Oto przykład dlaczego na ulicy lub autostradzie nie warto sobie stać z papieroskiem na ploteczkach.



http://www.youtube.com/watch?feature=pl … 9SmoVsCkxA



bez papieroska też nie warto


A tu - zimowy wypadek:

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, … rettyPhoto

http://redir.atmcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p2/i/838e8afb1ca34354ac209f53d90c3a43/70dbf536-4ac7-11e2-bc32-0025b511229e.jpg?type=1&quality=95&srcmode=4&srcx=0/1&srcy=0/1&srcw=455&srch=340&dstw=455&dsth=340

Offline

 

#165 2014-09-03 21:15:18

 many1988

http://i.imgur.com/YzRVJ7Y.png

Skąd: Policzna
Zarejestrowany: 2012-03-09
Posty: 41
Punktów :   
Pojazd: BARTON TZR50N
Wiek: 23

Re: [Dyskusja]Wypadek-przypadek.

Dzisiaj jadąc z pracy miałem się zatankować, na skrzyzowaniu była spora kałuża wpadłem w poślizg i bum leżę na chodniku moto bokiem na mnie.Skonczylo sie na stluczonym kolanie i ubodzonej dumie, barton tylko otarty przedni blotnik (15x1,5cm rysa) i urwany kierunek.Cale szczescie ze wolno jechałem.

Offline

 
Liczniki

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://www.hotelstayfinder.com/ Villa Perla due (diving villa Chikitu) dzielnekobietki implanty łódź