Zbędne przełączniki? Brak bagażnika czy chlapacza? To to akurat żaden zarzut bo to aktualnie standard w motocyklach i motorowerach - widać że trochę do tyłu jesteś z aktualną techniką. Czasy MZ-ek czy WFM-ek minęły już bezpowrotnie
Ostatnio edytowany przez Poochacz (2016-04-07 16:30:26)
Offline
Nafciak napisał:
cze Nafciak ja do pana rondel.nic nie wiesz o ko munie. Ja mówie o zetka 50,a lat mam więcej niż pitarek.To nie ma nic bo byłem młodszy,Ty wiesz byłem górnikiem w alpeksie z materiałem wybuchowym i miałem geltak wioesz co to jest geltak
to wypłatamuwiąc o komunie musisz wiedzieć wszystko.Przyjechaliście do
rocławia jak pawlaki nigdy nie jestescie u siebireco do komuny ja jestem uikraincem, nazywam sie matczuk ito jest mój krajSurowo zobacz swpje pochodzeniea juz strach żydzie piepszonymoże cie islam namieży
nic nie wiesz o komunie ja urodziłem sie w roku 1959co do zetki to nie ma nic
A ja jestem Janek z "Czterech Pancernych" (i psa) i nie ubliżaj mi tu ludziom, bo odpalę "Rudego 102".
Nafciak napisał:
nie mam facebukuw twiteruw,i innego guwnw,bo i poco
nikogo to nie interesuje i po co robić śmietnik takim bełkotem.
ps. Temat założony wbrew wszelkim zasadą, proszę zapoznać się z REGULAMINEM FORUM.
Offline
Cześć-no co było,to było,mam pytanie gdzie można kupić dobry gażnik do zetki,te z Allegro to totalna lipa i szajs wiem bo zamawiałem np.w G-moto,i oddawałem.Są w romecie za około 160 zeta.Sprawdziłem co tylko można,doszedłem do wniosku,że mam felerny gażnik,nie do ustawienia.Nie ma mowy aby zapalił od rozrusznika.Mniej niż 2000 obr,silnik gaśnie.Jak podniosłem iglice o jeden to palił o wiele więcej a nic to nie doło.-narka.
Offline
Witam,od półtora roku mam tą samą zetke,nadal bez zmian,nie moge ustawić gażnika,Nie ma mowy by zapalił od rozrusznika,zamykam ssanie i w chwili gdy kopie kopajką to ssanie lekko otwieram.Nie można wyregulować wolnych obrotów,Obroty silnika są nie regularne jakby pływają,raz sie podnoszą,a po chwili zmniejszają,coraz to wolniej i gaśnie.U mnie wolne obroty to 2500 inaczej gaśnie.Moim zdaniem to musze kupić gażnik u producenta w Podrodziu,chyba kosztuje około 150 zł.No i powiem,że sprawdziłem wszystko,łącznie z klinem na magnecie.
Offline
Wymień gaznik na inny nie koniecznie od tej firmy która chwali się że jest producentem i sprawdz kruciec między głowicą a gaznikiem.
Offline
Cześć,doradziłeś sprawdzić kruciec,tak na prawde to nie wiem na czym by miał polegać defekt,że jest np.pęknięty,czy lużny.Jednej rzeczy nie napisałem,musze mieć dużo bęzyny,na rezerwie nie ma jazdy,gaśnie-kranik czyściłem.Jeden kolo mi wpiera że w gażniku jest blokada,ja tam żadnej blokady nie stwierdziłem,a może sie myle.Kiedyś podniosłem iglice,to palił o wiele za dużo,a nic to nie dało.Co jeszcze,odłączyłem wężyk od skrzyni silnika od filtra powietrza,nie zabrudza go olejem i oparami z oleju i to samo z mieszaczem spalin ciągnie powietrze z poza filtra,niczego to nie pogarsza.Śrubka od mieszanki 1,5 obr.Obrucilem zaczepy przedniej lampy,jakby do góry nogami,lampa jest niżej nie świece do nieba,jak to było,
Offline
Mineło mase czasu,a powyższego dylematu nie opanowałem.Nie można jechać na pelnych obrotach,bo sie zetka dusi,zapalić rozrusznikiem graniczy z cudem,chyba że jest rozgrzana.Świeca nie wygląda ciekawie jest szara,mieszanka 1 obr.jak jest zimny,jest tak słaby,że mam problem ruszyć.Przejechałem tylko nie całe 7000 tys,cze.Nafciak.
Offline
Cześć.Znowu dawno nie pisałem,ale forum żadko obserwuje.Moją Zetką jeżdże mało,bo mam kłopot od początku, jak pisałem przedtem.Kupiłem nowy gażnik od producenta,no oczywiście wygląda inaczej niż był na zdjęciu.,ten ma kwadratowe końcówki w miejscu mocowania,owszem zapuszcza się z rozrusznika, co na starym graniczyło z cudem.Na nowym nie wkręca się na obroty,poprostu gaśnie.A może trzeba wymienić regulator napięcia,a może cewke.A może uszkodzona głowica.Świeca okopcona czarna.Rozrząd sprawdzałem.A może jest żle oznaczone cechy na magnecie F T.Już nie kiedy myśle by sprzedać uszkodzoną. 7900 przebieg,prosze coś doradzić.
Offline
Od 31.03.2016 jęczysz nad Zetką to dowodzi tylko jednego, nie masz pojęcia o sprzęcie, w związku z tym jedyna sensowna rada: poszukaj w pobliżu kogoś ogarniętego z chińską motoryzacją, dojdzie z Zetka do ładu w jedno popołudnie, i nie traktuj mojej wypowiedzi jako złośliwość tylko jako rozwiązanie, Zetka to urządzenie tak proste jak budowa cepa i na pewno znajdzie się ktoś kto to ogarnie.
Offline