Witam!
Szukałem tematu podobnego, jednak nie rozwiały one moich wątpliwości.
Otóż mam problem z zaworami (podobno, tak w serwisie mi mówili, sam się na tym nie znam). Podczas pracy silnika słychać takie szybkie, rytmiczne, głośne >cyk cyk cyk cyk<. Dowiedziałem się w serwisie że zawory są wyeksploatowane i do wymiany i nie da się tego wyregulować - jednak mam przejechane dopiero nieco ponad 600km (gdy zauważyłem to cykanie na liczniku było ok. 500 km). Gwarancja podobno tego nie obejmuje...
Od 3 tyg. czekam na odpowiedz gościa z salonu/serwisu, który miał się spytać Rometa co z tymi zaworami, ale chyba ma mnie gdzieś, bo już 2x się dopytywałem i ciągle mi mówi że "jak tylko się czegoś dowie to mi da znać".
Miał ktoś podobny problem? Jak sobie z nim poradziliście? Czy problem z zaworami może przyczynić się do obniżenia mocy silnika lub jego awarii?
PS. Nie będę zakładał nowego tematu, ale - mój ws50 strasznie rzęzi. Przy ok. 5-6k obrotów słychać bardzo nieprzyjemny odgłos, trudny do opisania, ale podejrzewam, że nie tylko ja się z tym spotkałem (wyobraźcie sobie starą, zjechaną lodówkę ). Słyszalne jest to na każdym biegu, mniej więcej w tym samym zakresie obrotów, po przekroczeniu którego rzężenie cichnie. W serwisie również się dowiedziałem, że tak podobno jest i nic się z tym nie zrobi. Jakieś sugestie?
Jeśli trzeba, mogę nagrać na dyktafon pracę silnika dla obydwu przypadków.
Pozdrawiam!
Ostatnio edytowany przez sharent (2011-09-18 19:50:57)
Offline
Podejrzewam że w serwisie pracują imbecyle ( ba, to nawet pewne, tak jak w większości serwisów Rometa ), a zawory wystarczy wyregulować. W sumie to ciekawe, jak zawory mogły się "wyeksploatować" w ciągu 600 km. A drugi przypadek mógłbyś opisać dokładniej ?
Offline
Dzięki!
W takim razie przejadę się do Rometa jeszcze raz i poproszę ich o regulację. Albo pogadam z kimś innym tam. Ewentualnie poszukam innego serwisu w przyszłości.
Co do drugiej sprawy - ciężko jest to opisać, ponieważ wszystko opiera się o pracę silnika. Jutro wrzucę mp3, powinno to rozjaśnić sytuację.
Offline
sharent
od niedawno mam to samo co ty z tym rzężeniem (a przynajmniej tak mi się wydaje) na liczniku 540 km tylko że u mnie to się zaczyna już przy 4 tys. obrotów, pojutrze się wybiorę do serwisu, chyba że znajdzie sie na to pomysł
miejmy nadzieję że to nic poważnego
Offline
Witam ponownie.
Najpierw problem rzężenia. Powód okazał się być bardzo prozaiczny. Przysłuchałem się jeszcze raz pracy silnika przykładając dosłownie ucho do poszczególnych części motoru i okazało się, że to rzężenie było powodowane przez poluzowaną blachę na tłumiku - ten syf imitujący chrom. Jutro odkręcę całkiem tę blachę i problem zniknie. Tylko dziwne, że w serwisie też mi kolo powiedział, że tego rzężenia się wyeliminować niestety nie da...
Tak więc rafix sprawdź dokładnie czy u ciebie nie jest tak samo.
Sprawa pierwsza - wrzucam nagranie pracy silnika. Niestety nagrywane telefonem, więc jakość słaba, ale wprawne ucho powinno wychwycić o co chodzi. Dobrze słychać to cykanie od ok. 35 sek.
Tutaj link do nagrania:
http://www.speedyshare.com/files/30390743/silnik.mp3
PS. A żeby nie zakładać nowego tematu:
Pytanie odnośnie świateł mijania i postojowych. Mam wrażenie, że przepaliła mi się któraś żarówka. Mianowicie przy ustawieniu przełącznika świateł maksymalnie w lewo (czyli normalne światła mijania) lampa przednia świeci z taką samą mocą, co wtedy, kiedy przełącznik ustawiony jest w pozycji środkowej (pozycyjne), nic dodatkowego się nie zapala. Pytanie: czy w ws50 światła mijania równają się światłom pozycyjnym? Przyznam się, że nie pamiętam już jak było na początku, wydaje mi się że lampa świeci trochę słabo, a nie chce mi się specjalnie po to jechać np. do serwisu (bo z tymi zaworami wybiorę się nieco później, jak będzie więcej czasu). Dodam, że przy włączeniu świateł długich normalnie świeci ta żarówa pośrodku.
Ostatnio edytowany przez sharent (2011-09-19 21:50:00)
Offline
sharent napisał:
PS. A żeby nie zakładać nowego tematu:
Pytanie odnośnie świateł mijania i postojowych. Mam wrażenie, że przepaliła mi się któraś żarówka. Mianowicie przy ustawieniu przełącznika świateł maksymalnie w lewo (czyli normalne światła mijania) lampa przednia świeci z taką samą mocą, co wtedy, kiedy przełącznik ustawiony jest w pozycji środkowej (pozycyjne), nic dodatkowego się nie zapala. Pytanie: czy w ws50 światła mijania równają się światłom pozycyjnym? Przyznam się, że nie pamiętam już jak było na początku, wydaje mi się że lampa świeci trochę słabo, a nie chce mi się specjalnie po to jechać np. do serwisu (bo z tymi zaworami wybiorę się nieco później, jak będzie więcej czasu). Dodam, że przy włączeniu świateł długich normalnie świeci ta żarówa pośrodku.
Spalona żarówka mijania
Offline
Jestem, nowy na forum wiec witam wszystkich MOTÓRZYSTÓW ;D Chciałem przedstawic moj dziwny nekajacy mnie problem a chodzi o kierunki ktore przestaly dzialac...to znaczy swieca ale nie migaja a czasem wogole sie nie swieca myslalem ze cos sie rozlaczylo ale wszystkie kostki oki...Moze mi ktos powiedziec czy to wina przerywacza a jesli tak to gdzie on sie znajduje w WS50...Prosze bardzo o odpowiedz...Na gwarancje nie mam co liczyc bo poszla sie j***ć no wiadomo dlatego licze na pomoc forum... Tata ma Rometa K125 i mu wszystko dziala a przejechał juz 3K eh pomocy !!!
Nie wchodzi się na forum i nie zadaje w pierwszym lepszym topicu pytania które nijak się wiąże z tematem. Zajrzyj sobie do powitalni i regulaminu. Na razie dostajesz tylko słowne upomnienie // Grabar
Offline
Przerywacz jest pod prawym plastikiem- tym z napisem ws 50 spróbuj zewrzeć przewodem kabel + z kablem co idzie do przełącznika kierunkowskazów. Jeśli dasz kierunkowskaz w prawo to powinny się świecić prawe kierunkowskazy, a jeśli nie będą to nie jest to wina przerywacza
Po ciągniesz ten offtop ? Jak autor założy normalny temat wtedy można mu odpisać, a tak sam wystawiasz się na ostrzeżenie // Grabar
Offline