Resko i Płoty to jedno i to samo zadupie.Używając określenia wielkie miasto chciałem pomniejszyć znaczenie tej miejscowości.A jeżeli chodzi o bruk w Gryficach to mam na myśli ten co jest położony w centrum miasta wokoło Placu .A jeżeli chodzi o jazdę po rondzie to ja nie widzę w tym nic szczególnego o ile się umie .A jak Będziesz kiedyś jechał ze swojego półtora zadupia zwanego Resko które jest znane w Niemczech do sztachet to zapraszam bo bardzo chciałbym zobaczyć czy jest jakaś seryjna zetka która pojedzie szybciej na prostej niż licznikowe 60-65km/h , bo o wchodzeniu w zakręty o kącie 80-90* nie wspomnę.Wiem co piszę.
Offline
Spokój i opanowane ruch są domeną mistrza.Jak byś się zapytał tubylców gdzie jest sklep zoologiczny (jeden jest za Hosso ,drugi za Lidlem) to byś trafił.Koniec języka za przewodnika.A jeżeli chodzi o bruk to mnie biegało o komfort jazdy po takiej nawierzchni,bezpieczeństwo.A jeżeli chodzi o jazdę motorowerem po lesie to ci życzę częstych spotkań z leśniczym lub strażą leśną i mam nadzieje że będą mieli twoje tłumaczenia dlaczego jezdzisz po lesie pojazdem mechanicznym tam gdzie plecy kończą swoją szlachetną nazwę.Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania młody człowieku.
Offline
Gost Rider napisał:
A jeżeli chodzi o jazdę motorowerem po lesie to ci życzę częstych spotkań z leśniczym lub strażą leśną i mam nadzieje że będą mieli twoje tłumaczenia dlaczego jezdzisz po lesie pojazdem mechanicznym tam gdzie plecy kończą swoją szlachetną nazwę.Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania młody człowieku.
Noo... można być lżejszym o 500 zł.
Straż jest obecnie cięta na kłady i motocykle, bo to co ludzie wyrabiają czasami na nich w lesie to ręce opadają.
Offline
a ja uwielbiam ajzde w terenie i to niet akim terenie ze ssciezka w lesie bo to glupi przejedzie. Czysta trasa offroadowa strome zjazdy i podjazdy bloto, sliska nawierzchnia, korzenie i klody, fajnie sei trafilo bo odkrylem taka trase obok mojej szkoly w parku. Narazie rpzejechalem ja 2 razy z kumplem na yamaszce tw 125. Odcinek 2km robi sie w 1h 20min przy czym jak skonczylismy to czulem sie jak po treningu na silce albo calodziennym bieganiu doslownie sie z emnie lalo. Ale zabawa nieziemska. Wiem ze zetka nie do tego sluzy i gdy ja kupowalem to nie miala do tego sluzyc no ale coz 3lata temu nie wiedzialemz e tak wciagne sie w teren. Zdaje A1 wiec zebyscie na mnie nie rkzyczeli zmieniam moto na MZ 125SM wiec juz w terenik bedzie sie mozna wybrac bez obawy o silniczek
Offline
czaqq jeśli chodzi o A1 mamy te same gusta też kupuje supermoto
Offline
Ja mieszkam na wsi i kocham te widoki, czyste powietrze, zero korków, przyjemność z jazdy. W mieście już tak nie jest.
Tak czy siak lubię jeździć tylko po asfalcie..
Offline
Slawkowski napisał:
Gost Rider napisał:
A jeżeli chodzi o jazdę motorowerem po lesie to ci życzę częstych spotkań z leśniczym lub strażą leśną i mam nadzieje że będą mieli twoje tłumaczenia dlaczego jezdzisz po lesie pojazdem mechanicznym tam gdzie plecy kończą swoją szlachetną nazwę.Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania młody człowieku.
Noo... można być lżejszym o 500 zł.
Straż jest obecnie cięta na kłady i motocykle, bo to co ludzie wyrabiają czasami na nich w lesie to ręce opadają.
są jeszcze prywatne lasy, po prywatnych straż chyba nie gania raczej.
Offline
Straż nie ale właściciel może .
Offline
srubekl napisał:
Slawkowski napisał:
Gost Rider napisał:
A jeżeli chodzi o jazdę motorowerem po lesie to ci życzę częstych spotkań z leśniczym lub strażą leśną i mam nadzieje że będą mieli twoje tłumaczenia dlaczego jezdzisz po lesie pojazdem mechanicznym tam gdzie plecy kończą swoją szlachetną nazwę.Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania młody człowieku.
Noo... można być lżejszym o 500 zł.
Straż jest obecnie cięta na kłady i motocykle, bo to co ludzie wyrabiają czasami na nich w lesie to ręce opadają.są jeszcze prywatne lasy, po prywatnych straż chyba nie gania raczej.
Są też prywatne podwórka, ale chyba nie o to chodziło Gostowi
W prywatnych zamiast mandatu mogą odstrzelić
Roztentegowywacz napisał:
Taki Roztentegowywacz też może sobie mieć taki las, ale niestety po pierwsze nie ma na tyle Hajsu, a po drugie na jakiego ch**a mi las? Przecież są państwowe do szalenia, a tymi Vitarami to oni sobie nawet z 50ccm nie radzą xD Leśnictwa powinny mieć Crossy (przynajmniej 125), żeby takich głupków na pięćdziesiątkach ganiać po lasach.
Autem nigdy nie masz szans do kłada czy motorka, ale są strażnicy, którzy są pasjonatami i jeżdżą na swoich kładach czy krosówkach, a czas pracy mają nienormowany
Zresztą przed każdym autem w lesie uciekniesz też na rowerze.
Nie tylko Vitarki jeżdźą...
...tu akurat wóz do pożarów, ale chyba lepszej terenówki nie wynaleziono... auto robi na prawdę świetną robotę.
No ale fakt bardzo często się widzi te dupowozy
ps. poza tym, żeby namierzyć nie tylko za jazdę po lesie nie trzeba koniecznie się czaić, ganiać czy marznąć w lesie.
Offline
Roztentegowywacz napisał:
Taki Roztentegowywacz też może sobie mieć taki las, ale niestety po pierwsze nie ma na tyle Hajsu, a po drugie na jakiego ch**a mi las? Przecież są państwowe do szalenia, a tymi Vitarami to oni sobie nawet z 50ccm nie radzą xD Leśnictwa powinny mieć Crossy (przynajmniej 125), żeby takich głupków na pięćdziesiątkach ganiać po lasach.
Roztentegowywacz typowy wiejski wiracha pasujesz jak ulał do tego postu.Twój intelekt i kultura bycia człowiekiem pozostało na poziomie brodzika.Możesz mieć hajsu w bród i prywatne lasy ale żeby wyciąć choćby jedno drzewo musisz mieć pozwolenie.Leśnictwa mają już lepsze metody aby łapać delikwentów którzy wyrzucają śmieci ,niszczą dukty leśne.Lasy są dla ludzi a nie dla wandali.Chcesz się wyszaleć to przyjedz do mnie na wieś u mnie polne drogi są lepiej zadbane a niżeli nie jedna ulica w mieście.
Offline
Gost Rider napisał:
Leśnictwa mają już lepsze metody aby łapać delikwentów którzy wyrzucają śmieci ,niszczą dukty leśne
Dokładnie, Nadleśnictwa (generalnie Lasy Państwowe) teraz ostro inwestują w monitoring, wiem co mówię, bo też się tym zajmuję. N-ry rejestracyjne nie są niezbędne (chociaż jeżeli są to identyfikacja wtedy nie jest już żadnym problemem). Jeżeli ktoś przegina w lesie, to zasłonięte albo ściągnięte blachy mogą jeszcze bardziej skomplikować sprawę dla takiego "cwaniaka" i skutkować jeszcze większymi konsekwencjami.
Zakaz wjazdu do lasu nie jest czyimś "widzi mi się".
Offline
Roztentegowywacz dlaczego się tak denerwujesz .Przeanalizowałem 10 a może i 20 razy to co napisałem,zastanowiłem się z 15 razy co mam napisać a więc piszę,że w moim poście nie stwierdziłem ani nie wytknełem Ci że wyrzucasz śmieci do lasu.Jeżeli Cię obraziłem moją wypowiedzią to sorki nie miałem takiego zamiaru.Mogę dostać od ciebie xxx razy pieców na pobudzenie tej ostatniej szarej komórki,która zaczyna się prostować ,możesz mnie nazywać skończonym durniem i czym tam jeszcze mnie to nie rusza.Prawie każdy przeczytany twój wpis na tym forum świadczy o tym jaki ty jesteś i co sobą reprezentujesz.Miłego popychania Zetki jak ją będziesz odpalał.
Offline
Dżem!!! napisał:
Moim zdaniem najlepiej się jeździ w Lubelszczyźnie
Dobrze prawi, polać mu Pb95 Ja jeżdżę w Lbn, bo muszę, ale lubię siąść i polatać po mieście. W wakacje latam kolo Lubartowa- też lubię, tam jest relaks bo prawie puste drogi Obojętnie gdzie, byleby na moto
Offline