Witam ponownie.
Miałem jechać na serwis z tym problemem, ale sobie chyba odpuszczę, bo trzymają moto nie wiadomo ile a muszę teraz mieć na praktyki. Chodzi o to, że zetka rano ciężko zapala, jak już zapali to nawet manetki dotknąć nie mogę, żeby nie zdusić jej, bo lekko więcej gazu dam to zgaśnie i tak z kilkanaście minut muszę czekać jak się nagrzeje. Kiedyś tak nie miałem, a jak nie przegazuję jej na max obroty to nie mogę jechać nigdzie, bo na środku drogi może ją udusić. Kilka razy tak miałem już. A jak gazują to na ssaniu, bo inaczej nie da się.. Napiszecie pewnie, żeby ustawić gaźnik, ale ustawiałem 3 razy, jestem pewny, że dobrze. Zawory też sprawdzałem, ale są ok.. Mechanik mówił, że może gaźnik mam zapchany... Co mam zrobić żeby to naprawić? Dodam, że jak się już nagrzeje to jeździ normalnie, ale po przejechaniu sie na każdym biegu i na 4 na max manetce i moc nawet jest...
proszę zapoznać się z regulaminem i dopisywać prefix//srubekl
Ostatnio edytowany przez ZuyPiotrek (2013-07-04 10:47:27)
Offline
Może odkręcić i wyczyścić ten gaźnik? Filtr powietrza czysty, jakby ktoś pytał..
Offline
Możesz odkręcić gaźnik i przedmuchać kompresorem, lub przepłukać benzyną
A i takie głupie pytanie, włączasz ssanie?
Offline
No włączam żeby go rozgrzać bo teraz się inaczej nie da, a kiedyś tak dobrze chodził że bez ssania odpalałem i jechałem.. a teraz jest tragicznie.
Nawet na ssaniu ciut lepiej sie jedzie, jakby miał mało paliwa, a śrubka od mieszanki wykręcona jest o 1 obrót bo o 1,5 juz bylo źle, a teraz jakby najlepiej chodził z tych wszystkich ustawień, ale i tak jest cos nie tak..
Ostatnio edytowany przez ZuyPiotrek (2013-07-04 12:34:51)
Offline
Ok, wykręciłem gaźnik. I teraz rozbierać go całkiem na części i czyścić czy potem nie złożę?
Mam też rozcieńczalnik nitro, mogę nim czyścić gaźnik?
Ostatnio edytowany przez ZuyPiotrek (2013-07-04 12:55:10)
Offline
Zdejmujesz tylko tą dolną miseczkę od gaźniak i czyścisz dysze ;P.
Jeżeli gaźnik nie pomoże to układ zapłonowy lub porblemy z kompresją, zmęczony silik, ciśnienie gdzieś ucieka i ma ciężko.
Offline
Odkręciłęm 2 śrubki od tej miseczki i nie chce zejść, jakby byla na silikonie? A nie mam silikonu żeby go potem złożyć..
Ok, już spoko, to tylko oring..
Ostatnio edytowany przez ZuyPiotrek (2013-07-04 13:32:21)
Offline
Wyczyściłem cały gaźnik, założyłem i ciężko palił bo jeszcze pusty gaźnik był no i chwile pochodził sobie no i ruszyłem, jakby zryw miał trochę lepszy i przyspieszenie, ale jeszcze go cos troche szarpalo ale pojechalem zrobić 10km, przyjechałem i wyregulowałem od nowa gaźnik i czekam aż wystygnie
Offline
Oby pomogło, bo tak to będziesz musiał szukać przyczyny tak ja Gumis mówił, może jeszcze filtr powietrza wyczyść
Offline
No oby, jak coś będzie nie tak to się już odwale od tego gaźnika bo z nim juz wszystko zrobilem, nawet teraz dał sie wyregulować przy ponad 1 obrocie, chyba 1,4/1,5..
Offline
Nie wkleiłem bo nie mialem i tak.. skręciłem dobrze i jest git, nic nie cieknie.
Offline
Człowieku !A ta klamka od ssania ci lekko czy ciężko chodzi?Jak lekko to taka blaszka w gaźniku od włączania ssania się zablokowała i cały czas masz na ssaniu.Nawet jak ci lekko chodzi to rozkręć gaźnik i to sprawdź ja tak miałem:)
Offline
No teraz byłem i przyznam, że jest to samo ;/ no kurr.. na ssaniu sie lepiej jeździ a bez to calej manetki dac nie mozna, jakby mu paliwa brakowało, świeca strasznie jasno wypalona jest i chcialem jeszcze iglicą sie pobawic ale zobaczylem ze juz kiedys w serwisie dali mu wiecej paliwa na iglicy to co ja mam mu jeszcze zrobic? ;/ A klamka nawet lekko chodzi, ale myśle że to coś innego..
Pomóżcie, bo nie wiem jak żyć teraz ;x
Ostatnio edytowany przez ZuyPiotrek (2013-07-04 19:04:34)
Offline
Jak lekko chodzi to lepiej to sprawdź:/Powinna chodzić z oporem:/
Offline