Mam pytanko jakie są objawy jak pierścienie sie posypią moto zrobi sie słabsze czy coś ??
Czekam na odpowiedzi
Offline
aha to teraz będe kontrolował olej
A ciemne spaliny to widać że on bedzie kopcił ??
Offline
Bo PickNick napisał że jak sie jeździ na dużych obrotach to podobno pierścienie siadają i tak sie chcialem was spytać jakie są tego objawy
Offline
duster4321 napisał:
Bo PickNick napisał że jak sie jeździ na dużych obrotach to podobno pierścienie siadają i tak sie chcialem was spytać jakie są tego objawy
Ale bzdura!
Apeluje wysokie obroty silnika nie sa dla niego szkodliwe jeżeli części są odpowiednio wyważone. a z moich informacji Zetka nie ma z tym problemu.
Jeżeli ten warunek jest spełniony to wysokie obroty sa wskazane ponieważ wówczas jest najlepsze smarowanie wszytskich części silnika.
Wysokie obroty są szkodliwe tylko wówczas gdy silnik jest zimny i olej nie ma jeszcze tak dobrych właściwości smarnych.
Offline
Napisałeś:
Apeluje wysokie obroty silnika nie sa dla niego szkodliwe jeżeli części są odpowiednio wyważone.
Jak są dobrze wyważone oco tutaj chodzi??;d
Właśnie też to zauważyłem że jak sie moto bardziej rozgrzeje to lepiej chodzi i wogóle sie lepiej jeździ i właśnie staram sie go nie kręcić wysoko na zimnym silniku
Offline
Ja jezdze ostro srednio 10-12tyś od 500km do aktualnego przebiegu 2300km i nic sie niedzieje wszystko chodzi zajebiscie, no wiadomo w lecie to nie wskazane ciagle jechac te 11-12tyś bo można przegrzać....
Offline
Nie wiem ja jeżdze około 8-9k obr i też narazie chodzi i moim zdaniem się nie przegrzewa ma normalną temperature
Ale oco chodzi w tym że części muszą być wyważone ??
Ostatnio edytowany przez duster4321 (2011-04-27 22:27:37)
Offline
duster4321 napisał:
Napisałeś:
Apeluje wysokie obroty silnika nie sa dla niego szkodliwe jeżeli części są odpowiednio wyważone.
Jak są dobrze wyważone oco tutaj chodzi??;d
Właśnie też to zauważyłem że jak sie moto bardziej rozgrzeje to lepiej chodzi i wogóle sie lepiej jeździ i właśnie staram sie go nie kręcić wysoko na zimnym silniku
Już odpowiadam!
Wyważenie polega na równowadze elementów silnika Tłoka i wału (przeciwwagi która tam się znajduje. Czyli aby nie było tak że tłok idzie "chętniej"w dół niż w górę i na odwrót, pomijam oczywiście cykle pracy silnika takie jak sprężanie.
Aby to wszystko zrozumieć weź sobie zabawkę helikoptera takiego który ma dwa śmigła. Dociąć jedno ze skrzydeł i zakręć. Zobaczysz że zacznie nim mocno trzepać.
Podobnie jest w silniku dobre wyważenie jest kluczowe.
Co do zimnego silnika to dobrze postępujesz. Nie wolno kręcić wysoko zimnego silnika.
Offline
Czyli co mozna czasami Zetke pocisnąć do 9-10 tyś obr
Offline
Apeluje wysokie obroty silnika nie sa dla niego szkodliwe jeżeli części są odpowiednio wyważone.
W zetce części nie są wyważone i wszystko wibruje.
Po drugie, zetka, książkowo nie powinna przekraczać 6,5k obrotów, co jest idiotyzmem, ale nie powinna być jeżdżona na 9-12 tyś obr, przez DŁUŻSZY czas, ponieważ pogubi pierścienie, zagrzeje się i zatrze...
a z moich informacji
Kiepskie informacje, z moich informacji, wiem, że chińskie 125 można pałować, ale 50 nie lubią tego i można pogubić pierścienie.
wysokie obroty sa wskazane ponieważ wówczas jest najlepsze smarowanie wszytskich części silnika.
Czy masz pojęcie, że oznacza to, że obroty te, to nie 11-12k tylko od 5k do ok 8k, większe to już jest tragedia dla silnika? Prędkość przelotowa zetki, jak i wielu innych motocykli wynosi 60-70% obrotów, co oznacza, że zetka powinna jechać na dłuższą trasę nie szyciej niż 6-7k obrotów, czego i tak nikt nie przestrzega, dla tego małe silniki mają małą wytrzymałość. Gs500, przy 130 km/h pyrka sobie 6,5k obr.
Wysokie obroty są szkodliwe
Dla każdego jednocylindrowego chińczyka.
Ale oco chodzi w tym że części muszą być wyważone ??
Jakość wykonania, czego w Zetce brakuje, w hondzie nie mam prawie żadnych wibracji, co samo o wykonaniu mówi. To tak w skrócie.
Offline
Aha według mnie nawet jak ma sie zębatke 13z przodu i jak piszą w książce nie wiecej niż 6,5k obr to w dwie osoby jedziesz 40km/h
Druga myśl jaka mi przychodzi to że zablokowana Zetka na 4 zakręci max do 7k obr a chyba jak sie jeździ na 8k obr albo nawet te 8,5k obr to 1k rużnicy obr to chyba nie aż tak dużo co innego jak niektórzy jeżdżą po 10-11k obr to rozumiem
Offline
Nie ma co się sztywno trzymać obrotów (tym bardziej patrząc na ten "precyzyjny" obrotomierz). Ważne, żeby nie przeciążać silnika, a to jakie obroty się kręci zależy od wielu czynników. Jak czuję, że silnik się dobrze wkręca i nie męczy za bardzo to po prostu wkręcam (a przynajmniej daję mu sobie swobodnie pokręcić), jak czuje, że przymula to mu odpuszczam, często redukuję, a gadanie, ze jeździmy 6,5 czy 9 tys. obr. nic nie mówi (chyba, że jeździcie po płaskim torze bez zakrętów). Przy 50 ccm nawet jazda pod lekki wiatr już spływa na pracę silnika i może go obciążać, mimo, że brzmi to paradoksalnie, to jazda na tym "piździku" wymaga jednak jakiegoś myślenia.
Co do 6,5 tys. obr./min., to można sobie tak pyrkać po pustej, płaskiej drodze ze stałą prędkości (pomijam tu już jaką), ale jadąc już pod lekką górkę to przy tych obrotach zabija się silnik, gdzie moc i moment obrotowy jest bardzo niski (co nie znaczy, że trzeba go też "pałować"), trzeba po prostu słuchać co on gada i jak chce więcej to mu dawać więcej, a jak jęczy to go nie katować
Offline
No to jest proste że jak silnik zaczyna buczeć i ma ciężko to się odpuszcza albo redukcja chyba lepiej redukcja i wyższe obroty niż ma się przymulać
Jak napisałes ten "precyzyjny" obrotomierz to u mnie według niego jak jest 8k obr to silnik pracuje normalnie jak juz wyjdzie poza 8k to słychac że juz powoli zaczyna wyć
Offline