A iskra w zetce idzie za każdym razem jak tłok jest w najwyższym położeniu? W sensie raz na 4 suwy czy co 2? Bo jak idzie co 4 to może źle ustawiłem rozrząd i iskra idzie jak nie ma kompresji bo jest wtedy suw w którym wydalane są spaliny?
Offline
Na magneto masz jeden punkt w którym działa czujnik położenia wału więc iskra jest raz na każdy obrót wału nie ważne czy suw pracy czy suw wydechu.
Nie da się żle ustawić rozrządu jak pokrywają się znaki.
Offline
A co ile suwów jest iskra w zetce w sensie czy iskra idzie za każdym razem jak jest tłok na górze (jak w dwusuwie) czy co 4 suwy (dwa obroty wału)? Bo jak co 4 to może ustawiłem rozrząd tak ze iskra idzie nie wtedy jak jest kompresja (zawory zamkniete) tylko jak jest suw "wydychający". Co o tym myslicie?
Offline
A co ile suwów jest iskra w zetce w sensie czy iskra idzie za każdym razem jak jest tłok na górze (jak w dwusuwie) czy co 4 suwy (dwa obroty wału)? Bo jak co 4 to może ustawiłem rozrząd tak ze iskra idzie nie wtedy jak jest kompresja (zawory zamkniete) tylko jak jest suw "wydychający". Co o tym myslicie?
Offline
To juz nie wiem czego to może być kwestia. Rozkrecilem gaznik zeby go wyczyścić. Jak go ustawić po rozkreceniu i zmianie cylindra żeby zetka chociaż odpalila ta chwilę żeby go potem dokladnie wyregulowac?
Offline
wypchnąć iglice i podnieść o jeden ząbek (teraz zeger jest na środku przesuwamy o jeden rowek w stronę środka iglicy)
śrubka od paliwa (ta najbardziej z lewej na srodku chyba najmniejsza) do maksa wkręcona i odkręcamy o 3 obroty, śrubka od wolnych obrotów (ta najwyżej na środku) wkręcona na tyle ze jest równo z obudową (ani nie wystaje ani nie jest schowana do środka) w takich ustawieniach zawsze odpala.
Offline
Sprawdz ten mały kabelek co idzie do cewki czy się nie odłączył (czasem tylko dotyka dlatego jest słaba iskra), sprawdz też przewód WM spróbuj go wkręcić mocniej w cewke (tak wkręcić tam w środku jest element gwintowany) i wkręcić w fajkę. jak nie poprawi się iskra to nie odpali z rozrusznika. można próbować odpalać z kopniaka ale ciężko jest, Sprubuj odpalić z pychu z dwójki.
Offline
Iskra idzie na początku z akumulatora w zetce? Iskra po wymianie cylindra musi być dużo mocniejsza niż na 50cc? Może poprostu wymienię świece bo od nowości (2011 rok i 8,5 tys przebiegu) nie była wymieniana.
Offline
wymiana tłoka cylindra i głowicy, poprawne ustawienie rozrządu i zaworów, i nic więcej nie dotykasz i daje się odpalić zetke. (fakt nie ma szłu ale silnik musi zagadać - etap drugi to regulacja gaźnika)
Skoro zetka jechała na świecy do wymiany cylindra to po wymianie też powinna jechać. Tylko 8,5tys na świecy, jak jest markowa np NGK to niewiele, jak chińska to może i po 100km paść. Zetka to bardzo prosta konstrukcja i jak nie pali a nikt nie wie dlaczego sprawdza się kompresję (jak żle ustawiony rozrząd, albo żle ustawione zawory to kompresja jest słaba (albo zawory się wogle nie otwierają ale wtyedy cięzko kręcić wałem żeby ustawić zawory. Sprawdza się iskrę - jak jest słaba to i tak żetka odpali ale napewno nie z rozrusznika, i czy paliwo dochodzi - kopiesz kilka razy, wykręcasz świece i patrzysz czy jest mokra. Jak masz to wszystko sprawdzone to nie ma bata żeby nie odpaliła.
Offline
Nalałem paliwa do cylindra i odpaliła Chodziła chwile (gazowałem ją żeby się trochę rozgrzała) i zacząłem regulować gaźnik. I tutaj pojawił się kolejny (mam nadzieję ostatni) problem. Mianowicie jak w gaźniku jest taki mały "cycuszek" który trzyma... nazwijmy to obudowę iglicy (to czarne coś w co wchodzi sprężyna). I ten właśnie cycuszek mi się schował. Zauważyłem jednak że po drugiej stronie wyskakuje wtedy taki "guzik" którym można to przywrócić. Niestety w trakcie regulacji gaźnika ponownie to sie schowało i ta obudowa poprzekręcała co uniemożliwiło mi regulacje. Czy to powinno się tak łatwo chować? Można to jakoś na stałe tam zamocować?
Ostatnio edytowany przez Kromas (2014-06-06 07:47:05)
Offline