Witajcie...
Cały czas marzy mi się jakiś chopper , ale tymczasem uprawnień brak, kasy brak , i kombinuję co by tu tanim kosztem przysposobić zetkę aby wyglądała bardziej klasycznie lub pójść w kierunku choppera
Niestety, jedyny motorower jaki jest dostępny bez przeróbek to chyba poczciwy Łoś , ale on jest strasznie malutki.
Przy modyfikacji Rometa sugerowałbym się czymś w kierunku Junak M11 czy 131 któremu zdecydowanie bliżej wyglądem do Zetki , a już jest z wyglądu delikatniej fajniejszy od nudnego nakeda .
Czy zachowując bak zetki ( taki trochę kanciasto-nowoczesny , ech... ) jest sens coś wymieniać , czy się będzie gryźć to wszystko ze sobą.... bo chciałbym założyć wyższą wygiętą kierownicę ( choćby i z Rometa Ogara Caffe ), ew. bak pewnie fajnie by wyglądał ten od Rometa Soft Choppera , Ogara Caffe lub jednego z junaków wymienionych powyżej.
Wydech "wuwuzela" mógłby zostać ale fajnie byłoby mieć go w chromie ( jaki to koszt ? ) , no i wywalić tylne plastiki i kanciasty błotnik , a w to miejsce wsadzić jakąś dzieloną kanapkę z błotnikiem bardziej klasycznym - jak w w/w Junakach .
Czyli tak:
- wymiana kierownicy na wyższą wygiętą
- bak "łezka"
- inna kanapa lub dzielone siedzenie
- wywalone tylne plastiki z lampą i kanciasty błotnik, a w to miejsce jakiś klasyczny opływowy błotnik z lampą ( choćby i Romet Ogar Caffe
- chromowany wydech
Pomysł następny, aby nie ciąć i spawać ramy a nie ruszając główki mieć wysunięte przednie koło i bardziej położyć lagi musiałbym zamówić inne półki ? ( podoba mi się to w junaku m11 ( tam jest koło zdecydowanie do przodu wyciągnięte, a w bliźniaczo podobnym Zippie Raven już jest jak w Zetce )
I jeszcze jeden pomysł na zmianę wizualną , wyp... plastiki boczne wraz z tym wszystkim pod nimi, czyli obudową z filtrem powietrza , akumulatorem , schowkiem itp... aby była dziura , ew. w niej wystający jakiś filtr stożkowy czy coś
No i ostatni pomysł , kupić jakąś sztywną ramę np. od SHL M04 i wstawić tam zetkowy silnik , aby był stylowy motorower
Ktoś z Was ma może Zetkę po podobnych modyfikacjach ? Jak wyglądałoby to z wyższą kierownicą ?
Ostatnio edytowany przez Tatamayaya (2015-07-11 17:13:27)
Offline
Jeśli wstawimy silnik 50cc do większej ramy to motocykl nie staje się motorowerem bo w papierach jest wbite co innego, w tym przypadku 125cc.
Rozumiem, że prawka na samochód brak i nie wchodzi w gre 125cc ?
Dużo będzie zabawy z przerabianiem Zetki na "czoperka", no ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
Offline
niestety, prawka nie ma, inaczej by był już jakiś Hyosung czy tam inny Junak słusznych kształtów ( ...ehhh, tanie być musi ... )
a co do ramy od SHL, to rejestrowałbym na SAM-a , bo raczej mało prawdopodobne aby znaleźć takową z papierami, a po drugie wtedy bym musiał na 125cm rejestrować . A Jak będzie oryginalna rama to łatwiej przejdzie badania techniczne, jak jakieś samodzieło
Ale to pomysł taki, tymczasem szukam starego motorka bez silnika , bo silniki Zetkowe mam dwa ( 50cm i 72cm ) i nie wiem co z drugim zrobić . Szkoda oddawać za grosze, a może do jakiejś koncepcji pójdzie
Co do zetki to chcę przede wszystkim dać tę wyższą wygiętą kierownicę i sprawdzić jak będzie wyglądać z okrągłym błotnikiem z tyłu i wywalonymi plastikami tylnymi, kanapka zostanie, ale mam nadzieję położyć ją niżej - a jak będzie szpetnie to wywalam i wstawię pojedyncze siedzenie , chcę też przerobić delikatnie podnóżki ( aby szły zamiast do góry jak teraz , to tak troszkę do przodu parę centymetrów . Pewnie nieodzowna będzie zmiana wajchy biegów na dłuższą jak i hamulca nożnego . ew. mogę jeszcze wywalić podnóżki pasażera z ich stelażami , oraz jak pisałem plastiki boczne z ich całą zawartością . Mam tylko nadzieję nie przesadzić i nie zrobić takiego bobberka jak ktoś na OLX-ie wystawił właśnie ( wygląda jakby mu d... urwało granatem )
Offline
Nie sądzę, żeby miało sens przerabianie zetki na choppera. Szczerze mówiąc w obecnej sytuacji (możliwość zdawania eksternistycznie teorii) dużo lepszym pomysłem byłoby odżałowanie 700 zł na kurs praktyczny i 250+200 na opłaty i badania i zdać po bożemu kategorię A. Twoja zetka nie jest zjechana więc za te 2800 by poszła. A za takie pieniążki legendarnego japońca z lat 80 można spokojnie kupić.
Bawiąc się w tuning 50 musisz liczyć się z dwoma rzeczami:
- może nie wyjść tak, jakbyś chciał (a nawet jest bardzo duże prawdopodobieństwo)
- tuning nigdy się nie zwraca - w momencie, gdybyś chciał sprzedać zetkę, to nikt takiej "paskudki" nie weźmie, bo widać było, że była grzebana, co rodzi podejrzenia.
Także stanowczo odradzam - lepiej zdać prawko i mieć wszystko na dłoni
Offline