Dzisiaj zauważyłem, że przy ostrzejszym hamowaniu, już jak motocykl się zatrzymuje i amortyzator ugina się maksymalnie słyszę lekki stuk. Jak mocno cofnę motorek i wcisnę ostro hebel to przy maksymalnym wyprostowaniu amorka tez słychać krótki, metaliczny stuk. Raczej żadnych luzów nie wyczuwam. Gdy motorek stoi w miejscu, a ja na maksa uginam amortyzator nic nie stuka i jest cisza, przy kręceniu kierownicą też nie wyczuwam luzów i jakiegoś większego oporu.
Na razie nie znalazłem przyczyny, ale podejrzewam albo amortyzator albo luzy na główce ramy.
Próbowałem odkręcić tą śrubę:
żeby dostać się do łożysk główki, ale nie dałem rady.
Po za tym zauważyłem luz na osłonie główki i tak jakby nakrętka kontrująca była zbyt wysoko (niedokręcona?), ale może tak ma być....
Jakieś macie rady, dać sobie na razie z tym spokój ? podczas jazdy nic się nie dzieję... nie wiem czy coś kombinować czy nie. A może "ten typ tak ma" ?
Offline
Ja też tak mam i jeżdże i nic sie nie dzieje i nawet sie tym nie przejmowałem ale skoro jest taki temat to tak jak kolega czekam na porady,odpowiedzi;d
Offline
Dobra dorzucę coś do tematu.
Sprawdziłem luz na główce w ten sposób, że postawiłem Zetkę na centralce, przednie koło uniosłem do góry, chwyciłem za dół amortyzatora (w miejscu osi przedniego koła), poruszałem sobie w przód i w tył i nic nie wyczułem.
Więc albo amortyzator się odzywa (w co trochę wątpię), albo gdzieś coś o coś się obija może... na razie temat sobie odpuszczam... jak się coś nasili to wrócę do tego.
Offline
moze to glupkowate ale to nie dzwiek hamowania klocka o tarcze?? u mnie tez przy ostrzejszym hamowaniu pojawia sie pewien dzwiek, ale przyznam szczerze ze mnie nie niepokoi
Offline
Kily nie jest głupie.... i całkiem prawdopodobne.
EDIT:
"Stukot" nadal słychać przy mocnym dobijaniu i rozprężeniu amortyzatora. Ciekawy jestem jak to wygląda w innych motorkach, czy jest to norma... dlatego też "odgrzewam kotleta".
Offline
Gość
U mnie jest to samo...nie ma się czym przejmować.
Też to mam, mi się wydaję, że amorek jest po prostu za miękki i stuka w granicznym punkcie wgięcia. Spróbuję zmienić płyn na gęstszy w zimie, co myślicie o 20W czy nie będzie za twardy? Nie wiem jaki jest w serii.
Aaa i jeszcze spytam bo temat związany z amorkami. Wiecie jak spuścić ten olej z amortyzatora? Bo aby wlać to chyba wystarczy te śruby odkręcić 2 od góry, co są i tam.
Offline
To całkowicie normalne że amortyzator delikatnie stuka przy maksymalnym dobiciu oraz odbiciu. kreVVeta - co ty chcesz zawieszenie mieć twarde jak w supersporcie że ledwo idzie je wcisnąć ? To może od razu rozrób cementu i wlej . A na serio - tak naprawdę do wymiany oleju wypadałoby zdjąć cały amortyzator, odkręcić tę górną nakrętkę, odwrócić wylać, przepłukać i wlać nowy. Aczkolwiek jest taka śrubka na dole, mocująca tłoczysko lagi i można nią spuścić olej ale trzeba to zrobić sposobem, a najlepiej pneumatem. Z tym że jak Ci za miękko to bardziej proponuję specjalne tulejki na sprężyny które zwiększają napięcie wstępne sprężyn, kosztują parę groszy albo można je samemu zrobić, montaż jest banalnie prosty, a jak nie to spróbuj najpierw 15W np. Castrol Fork Oil.
Offline
A podesłałbyś linka do jakiś tulejek? W sumie niekoniecznie chciałem nowy olej, ale jakoś żeby go utwardzić, bo wkurza mnie że przy dodaniu gazu szarpie tak do góry a przy hamowaniu (szczególnie z pasażerem) okropnie nurkuje, a tego kto jak kto ale ja nie lubię.
Offline
Ja mam inny problem przy lekkim chamowaniu nic się nie dzieje ale jak mocniej docisnę chamulec to słychac jak by opona o błotnik tarła (to napewno nie klocki ) . Zetka jest fajna bo miękka ale we 2 osoby tył się zamocno ugina i tylne koło czasem przytrze o nadkole . Da się jakoś urztywnić tylnie amortyzatory ??
Offline
esso1510i napisał:
Da się jakoś urztywnić tylnie amortyzatory ??
Offline
Slawkowski napisał:
Kily nie jest głupie.... i całkiem prawdopodobne.
EDIT:
"Stukot" nadal słychać przy mocnym dobijaniu i rozprężeniu amortyzatora. Ciekawy jestem jak to wygląda w innych motorkach, czy jest to norma... dlatego też "odgrzewam kotleta".
jak pisałem - też coś takiego zauważam, nieraz przy mocniejszym hamowaniu, nieraz jakoś tak... bardziej spontanicznie jak by, bo nie wiem jak to określić.
no i nie wydaje mi się, by to pochodziło z amortyzatora/ów i było takie OK. nie podoba mi się to stukanie, ale nie zlokalizowałem go.
jest mało powtarzalne.
pozdrówka :-)
Offline
Witam. Ja również miałem ten problem z metalicznym stukiem przy ostrzejszym hamowaniu. Pozbyłem się go bardzo łatwo, zaraz opisze jak.
Na początku odkręciłem główną śrubę na kolumnie kierownicy (jest zaznaczona na pierwszym zdjęciu tego działu),
potem wystarczy dokręcić przeciw nakrętkę (która jest pokazana na drugim zdjęciu) zgodnie ze wskazówkami zegara.
U mnie wystarczyło pół obrotu i metaliczny dźwięk przy ostrzejszym hamowaniu znikną.
Plastikowa osłonka pod przeciw nakrętką nadal jest luźna, ale uważam, że tak powinno być.
Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam
Offline