Pozdrowienia motocyklistów to bardzo sympatyczny zwyczaj. Ja pozdrawiam wszystkich, nawt skuterowców. Zastanawiam się tylko, czy ma znaczenie, jakim gestem się pozdrawiamy. Spotkałem się z następującymi gestami
1. Lewa ręka wyciągnięta w lewo bez podnoszenia (coś w rodzaju wyprostowania ręki)
2. Lewa ręka w górę (nisko lub wyżej, zależy od warunków)
3. Kiwnięcie głową
4. W czasie jazdy z pasażerem pozdrawia pasażer/ka.
5. Mignięcie długimi (ale tego nie jestem pewny)
Offline
Miło jak ktoś podniesie lewą rękę, albo chociaż kiwnie głową.
Pozdrowienie odbieram jako gest szacunku.
Temat przenoszę do działu "O wszystkim i o niczym".
Offline
Reszta albo w ogóle nie zwraca uwagi na motor z naprzeciwka, bo jest zajęta jazdą, albo nie zauważa samego gestu. Myślę, że mało osób nie robi tego z chamstwa czy niewiedzy. Ja zazwyczaj pozdrawiam pierwszy, chyba nigdy mi się niezdarzyło, żeby nie odpowiedział mi koleś na cruiserze albo chopperze, na ścigach jest różnie, ale jak się śmiga po 150kmh w mieście to się raczej nie patrzy na ludzi z naprzeciwka.
Skuterowców nie pozdrawiam, bo najczęściej nie wiedzą o co mi chodzi, albo zastanawiają się skąd ja ich mogę znać.
Co do gestu kiwnięcia głową, czy mrugnięcia światłami to myślę, że to dobre rozwiązanie na postoju np. na światłach, bo trzymając sprzęgło nieda się podnieść lewej ręki.
Offline
ja zawsze unoszę lewą rękę lub kiwam głową . Nie spotkałem się jeszcze z żadnym motocyklistą który by mnie nie pozdrowił
Offline
Może nie chcą się rzucać w oczy
Offline
Ja to skuterowców nawet nie pozdrawiam bo i tak nie wiedzą o co chodzi i nie odpowiadają, co innego jeśli pierwszy podniesie rękę. Motocykliści zazwyczaj odpowiadają, no może za wyjątkiem tych co na R1 jeżdżą w dresach i podkoszulku ( już niestety widziałem takich parę razy ).
Offline
Skuterowcy to mieszanka społeczeństwa 70% tego narodu to generalnie ludzie w wieku 13-18, dla których sprzęgło to tajemnica strefy 51 a reszta to emeryci jeżdżący po kartofle do biedronki i Ci którzy zamienili autobus, czy stanie w korku autem na takiego chrabąszcza w celu szybszego dostania się do pracy, czy dostawcy pizzy Więc raczej nikt z tych osób nie zwraca uwagi na te nasze zwyczaje, bo traktują skuter nie jako pasje, ale jako tani środek transportu lub alternatywę dla roweru Zresztą nie da się darzyć pasją skutera, bo to 40 kg plastiku i trochę pseudo metali z konserw po mielonce, duszy to to nie ma. Chociaż znam takich delikwentów co podziwiają swój sprzęt przy zachodzie słońca
Ostatnio edytowany przez Cislaw931 (2011-10-11 18:02:52)
Offline
Gość
Jak rozpoznam z daleka kogoś znajomego to najpierw dwa razy krótko mrugam długimi światłami, a potem lewa ręka w górę i robię tak jeszcze jak widzę, że motocykliści jadą w grupie to wtedy wszystkim LWG i zawsze jakimś tam miłym gestem się odwdzięczą. Widziałem też jak we Włoszech się pozdrawiają motocykliści. Żeby nie puszczać kierownicy, to prostują prawą nogę i wyciągają ją lekko w prawo. Widziałem już to niejednokrotnie.
Powiem Wam, że ostatnio coraz częściej widzę jak ktoś podnosi rękę. Z reguły jak nawiążę z kimś "kontakt wzrokowy" to łapę od razu podnoszę. Poza tym zdarzyło mi się w tym roku kilka uprzejmości od "puszkarzy", wtedy już obowiązkowo pozdrowienie idzie (jedno było mniej sympatyczne, bo środkowym palcem i skończyło się na szczęście bez rękoczynów... wybrnąłem na szczęście, bo koleś wyglądał jak klon Pudzianowskiego)
Zauważyłem, że niektórzy motocykliści pozdrawiają też prostując nogę
Offline
Ja jak jadę to obowiązkowo Lewa w górę. Dotychczas każdy motocyklista mi odpowiedział. A ci co na kiblach jezdzą to nie mają pojęcia o co kaman
Offline
Ja lewej nie pokazuję tylko tym co na skuterach jadą, chyba że podniesie to wtedy jedynie Na ulicy każdy motocyklista podnosi mi lewą, z wyjątkiem czasami ścigaczy ale to chyba powód prędkości bo niektórzy tylko śmigną i spaliny za sobą zostawiają
Offline
Ja migam światełkami lub podnoszę lewą rękę ;-)
Offline