moim zdaniem to wałek zdawczy
Co do awarii w moim moto, to mogę napisać tylko o silniku i jego osprzęcie. Więc tak, w pierwszym silniku miałem kłopoty z zanikającą iskrą - jak silnik się mocno rozgrzał to gasł i nie było iskry, po ostygnięciu znów była. Wymieniłem najpierw cewkę potem moduł i nic, przejrzałem całą instalację elektryczną nic nie znalazłem. W końcu iskry wcale już nie było.Oddałem motor do mechanika - wymienił iskrownik, jedną pokrywę kartera i było git. Mechanior twierdził, że przez za słabo naciągnięty łańcuch dochodziło do uderzeń łańcucha w karter który pękł, odkształcił się co spowodowało tarcie magneta-iskrownika o karter i w konsekwencji do jego przecierania i nadpalenia...??? Skoro silnik chodził nie dyskutowałem i wybecalowałem 490 zł które sobie zażyczył no i oddał mi stare części, po czasie okazało się, że podmienił mi nową cewkę na starą i gumę z modułu zamienił na taśmę izolacyjną . Niedługo się nacieszyłem jazdą, bo po chyba tygodniu silnik zaczął ciec. Wróciłem z reklamacją - dwa tygodnie przerwy w jeździe, po odebraniu pojeździłem tym razem z 1,5 tygodnia i ... znów wyciek, ponadto w silniku zaczęło coraz głośniej dzwonić. Kolejna reklamacja - diagnoza: pierścienie się kończą, rozrząd do wymiany, a tak właściwie to silnik do kapitalki, koszt 600-700 zł !!!
Nie pozostało mi nic innego jak allegro.pl, znalazłem silnik za 499 zł od gościa który sobie założył 200 cm3 od chińskiego crossa, a swój prawie nowy chciał sprzedać, poczekałem aż gościowi zmięknie rura (w 2009 roku nikt takiego silnika nie chciał) i za jakiś czas sprzedał mi go za 350 zł. Silnik wymieniłem sam, faktycznie chodził jak nowy (gość twierdził, że jest na dotarciu) ale sprawiał wrażenie słabszego od tego starego. Od tamtej pory nie sprawiał mi zbytnich problemów oprucz tego, że gdzieś od września zaczął gasnoć na ciepłym silniku, z tym że teraz iskra jest zawsze ładna. Nie daję rady ostatnio wyregulować gaźnika więc myślę, że trzeba wyregulować zawory. Tym razem oddam do innego "fachowca".
Ostatnio edytowany przez kusy1976 (2010-11-25 13:21:13)
Offline
kolego grubcio, mi też spadł łańcuch, też jechałem z kolegą, ale nie było dużej prędkości max 20km/h. Założyłem łańcuch, lecz gdy jechałem na 1 biegu, albo zjeżdżałem z górki na luzie to mi strzelał łaćuch o osłonkę i soś stukało w silkiku, a kopajka miała niekontrolowane zrywy, okazało się, że skrzywił się wałek zdawczy, co nie podlega gwarancji (pisałem o tym już wyżej). Koszt takiego wałka to ok 160zł (oryginalny) + uszczelki 50zł (oryginalne) + robocizna. Części można dopasować od czegoś innego i kupić dużo taniej. To to kolego grubio narobiłeś sobie kosztów
Offline
też miałem taka predkosc. no ale widzisz Ty jeszcze pojechałes bo ja juz nie na gwarancje nawet nie prowadze bo tam taki serwis maja ze zal sam lepiej bym zrobił kiedys zamiast zmienic mi sprezynke bo spadała cały czas to obaska wsadzili zeby sie nie spadała no a zreszta nie uznaja...dziekuje panowie za pomoc
Offline
jak się nie mylę to będzie ta część:
http://moto.allegro.pl/walek-zdawczy-sk … 67974.html
Offline
Czesc!
Hmm w mojej zetce to od początku nie było masy i prąd ginął jak tylko nadusiłem na starter. Później nie wiem ile miałem km zatrał się jakiś wałek w skrzyni i nie było sprzęgła ale naprawili w serwsie. Do teraz mam problem z odpalaniem na starter, bo jak chcesz odpalić to (czasami) tak tylko strzeli coś i nic trzeba odpalać na kopa ;/ wie ktoś co to może być? (proszę o pomoc)
Spoiler:
Zwracaj uwagę na pisownie. kubas11117
Offline
Tak , masz wysypany trybik w Rozruszniku ;P proste jak czasami strzela ,i nie zalapuje.
Offline
Ale to tak strzela na tym rozdzielaczu prądów przy akumulatorze
Offline
kamil123233 napisał:
Ale to tak strzela na tym rozdzielaczu prądów przy akumulatorze
Pewnie chodzi Ci o przekaźnik rozrusznika, potrafi się zepsuć ale kosztuje ok. 20-30 zł.
Offline
Panowie czy te biegi mają mi tak Ciężko chodzić ? tylko jedynka i czwórka... Ps;przebieg; 50km
Offline
aha Dzięki, no bo tak myśle , ale niby proste olej jeszcze zimny a jak jeździłem to temeratura bliska Zeru , trzeba spokojnie do tych 100km pojeździć potem go bujać bardziej.
Offline
Też myślałem tak jak ty - 860km przejechane i nadal biegi ciężko wchodzą Jak jest w miarę ciepły to tak sobie wchodzą ale jakoś wchodzą ale jak przejadę jakieś 10 km z prędkością 40 km/h to już w ogóle nie chcą wchodzić Głupi chinol
Offline
Sam nie wiem W serwisie mi nalali pewnie jakiś po frytkach i wzięli za to kase
Offline