Dokładnie, ale za to jest okazja, żeby zmienić na jakąś bardziej przyzwoitą.

Zmień i na opony sobie nie żałuj . Na kolejną zimę spuść powietrze . Ja na zimę nie spuściłem , ale moja zecie stała na głównej stopce i nadal wszystko jest ok .

Ja to co jakiś tydzień robiłem małą rundkę po śniegu więc się nic nie stało.

Spróbuję spuścić troche powietrze i sie drygnę kawałek jak nie pomoże to będę musiał uważać bo opon raczej nie wymienie bo zaraz robie prawko i nie ma sensu ich wymieniac

Ostatnio edytowany przez duster4321 (2012-03-28 22:39:35)

Na opony się kasy nie żałuje, bo bezpośrednio przekładają się na bezpieczeństwo.

Co wy z tym spuszczaniem powietrza? I na co to niby pomaga???
Ono i tak sie kurczy od zimna i sa "flaki". Rzekomo gdyby stała bez powietrza na bocznej stópce to by sie nic nie stało? Jeszcze gorzej by było... Własnie dlatego sie odkształciły że ciśnienie spadło.
No uzywajcie rozumu!
Kiedys jakiś kretyn wymyślił żeby spuszczać i takie chodzą latami legendy po forach... Podobnie z paliwem - przed zima się tankuje do pełna, a nie spuszcza paliwo! Pusty zbiornik rdzewieje w srodku a pełny nie! To wystarczy uważać na lekcjach chemii i fizyki żeby wiedzieć.