Znowu Zetka dławi się, przy wysokich obrotach na biegu 4 obroty spadają i trzeba poruszać manetkę aby mogła jechać. Przy odpalaniu na zapych gaz reaguje dopiero po 4 probach poruszania manetką. Jak zetka odpali to trzymie się na niskich obrotach, ale jak wcześniej napisałem dławi się nie na wysokich obrotach w miejscu czy na biegach 1,2,3 tylko na 4. A jak odpali z miejsca i zgaśnie to już nie odpala bo nie ma iskry jak sprawdzałem, odpalić ją można na zapych przy rozpędzie i kilku próbach manetką. Wszystkie uszczelki są szczelne świeca dobra i wyregulowany gaźnik. Co mogło nawalić, tylko liczę na sensowne odpowiedzi...
Offline
sprawdziłeś świecę/cewkę?
Offline
Świeca dobra, cewka nie wiem, dałem go do mechaników i nie wykryli żadnej wady w elektronice, u mnie wcześniej za brak iskry była winna uszczelka gaźnik kruciec co łapała lewe powietrze, jest ona teraz szczelna ale dodam jeszcze że nożka od stopki bocznej nie powoduje wyłączenie się silnika, raz powoduje raz nie. I nie wiem czy to może coś z tym się dzieje. Czekam na dalsze odpowiedzi.
Offline
tą blokade od nóżki bocznej wykręć i rozłącz przy kostce bo pewnie gdzieś sie jakas woda dostała i zwarcie się robi ;p rozbierz gaźnik na części, wyczyść dobrze i zmontuj spowrotem, może coś to da.
Offline
To wszystko zrobiłem i to nie jest to, zasylikonuje tą uszczelkę gaźnik kruciec u mnie musi być ona bardzo mocno szczelna, żeby nie łapał lewe powietrze, jak łapie lewe powietrze to motor pali ale zaraz gaśnie, i nie ma iskry potem przez tą uszczelkę. Ja nie wiem dlaczego tak się dzieje.
Muszę go wziąć na zypych ale po kilku probach manetki wkręca się na obroty a przy poprzednich próbach nie ma reakcji na gaz, przy wysokoich obrotach też się dławi, jak zgasze ją to odpala i po 2s się zadławi i gaśnie i nie idzie odpalić tylko znowu na zapych. Pomóżcie...;/
Ostatnio edytowany przez prz3mz (2013-05-07 23:31:28)
Offline
po co ma podnosić iglicę? a wina regulacji gaźnika to też nie jest. może przewód paliwowy Ci się zapchał, do kranika jakiś syf nie naleciał?
Ostatnio edytowany przez radziu0700 (2013-05-08 17:49:05)
Offline
Z opisu autora tematu wynika, że jest kijowa mieszanka paliwa z powietrzem, stąd problemy z odpaleniem (praktycznie tylko na pych), 'brak iskry' (po kilku nieudanych próbach odpalenia zalewa świecę), ciulowe wchodzenie na wyższe obroty (zauboga mieszanka). Dlatego nie zaszkodzi zpróbować podnieść iglicę, ewentualnie może być zasyfiony gaźnik (wyczyścić oraz by nie mieć problemów w przyszłości zamontować na przewodzie filtr paliwa).
Offline
podobne efekty są kiedy brakuje wachy, albo coś się zapcha w gaźniku/przewodzie
Offline
Gaźnik czysty , paliwo się leje mocno żadnych problemów z przepływem, dorobiłem uszczelkę z tektury do tej od kolektora gaźnika i jest lepiej nieco mniej przerywa i odpala zasylikonuje tą uszczelkę jeszcze bardziej żeby była szczelna bo zaczyna coś ze mną ta Zetka gadać. Iglica jest też maksimum.
Ostatnio edytowany przez prz3mz (2013-05-08 22:27:19)
Offline