Siemanko wszystkim, dzisiaj dojechała do mnie Zetka 20 km już zrobione, tylko mam mały dylemat ... W sklepie powiedzieli mi że docierać mam przez 300 km i żebym nie przekraczał 6k obr. jednak w instrukcji pisze 1000km i tam jeszcze 1/4 manetki gazu itd ... Poradźcie jak mam ją dobrze dotrzeć i co ile robić sobie przerwe na ostudzenie silnika (w instrukcji pisze co 30-60 min, 10 min przerwy). Ze skuterami dużo się bawiłem ale swojego jeszcze nie miałem więc poradźcie z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi
Offline
No dobra ale chłopak potrzebuje konkretów
Docieranie trwa 1000km, ale to nie jest tak, ze masz 999km to nie dotarty a 1001 to dotarty. Różnie to bywa, ale to jest taka średnia
Docieraj na obrotach 6-7 tyś. Ja tak robię. To co mówili, że 300km, to bujda. Możliwe, że źle się wyrazili i chodziło o przegląd, który jest na 500 km.
Jeździj 30min i zrób tą niewielką przerwę na te 10 min. Nie przegrzewaj go.
Ogólnie jeździj jak chcesz a tego co napisałem nie słuchaj Ważne abyś robił co jakiś czas niewielkie przerwy.
PS.
No i bardzo ważne, abyś hamował silnikiem, tzn. chcąc zwolnić prędkość, redukujesz bieg.
Offline
Hamuje silnikem, nauczyłem sie tego na ogarku kumpla czyli przy tym moim przebiegu 20 km kręcić w granicach 6k obrotów tak ? A pózniej od jakiego momentu przebiegu zwiększyć te oborty ? Czy do tych 1000km jeździć 6-7k ?
Offline
Nie wiem ale ja od początku aż do końca jeździłem na obrotach 5-6,5k i jak jechałem w trase to kilometr 6 tyś obr następny kilometr 5k obr.
I w instrukcji pisze że na godzine jazdy 10 min odpoczynku chyba ja bym ci proponował na 30 min 10-15min odpoczynku ale nie chce się wymądrzać i to jest moje zdanie ale narazie wchodzi prawie 5 tyś przebiegu i w silniku narazie nic mi sie nie dzieje
Offline
ja tam swoim bnzerkiem jezdze 8-9k obrotow czasem jak przycisne to wskzowka obrtomierza wskzuje 10k ale to zadko , mysle ze nie dal bym rady jehac na 5-6 k bo to sie wlecze a nie jdzie, ma 2 k przebiegu i nic sie nie dzieje
Offline
Dobra ale kolega pyta o okres docierania.
Ja myśle ze mozna na początku jeżdzić tak na 5k tak przez pierwsze 200km. Później mozna pocisnąć 6,5k tak do 1000km.
Tylko na zimnym silniku go nie kręć wysoko.
A przerwy to tak co 30min, 10 minutowe. chyba ze wcześniej poczujesz ze ci zbytnio sie zgrzał i łapie muła.
To tak wg mnie
Ostatnio edytowany przez Radzet (2011-06-03 21:27:59)
Offline
No już nie przesadzaj. Dwieście kilosów przy 5k ? Tak możesz zrobić pierwsze kilometry ale nie 200. Jeździj w okolicach 6,5 tyś ( znaczy zmiennie 6-7 tyś czasem przegoń trochę ale bez przesady, tak na chwile ). Nie przegrzewaj, nie przeciążaj ( przyśpieszanie przy małej prędkości na wysokim biegu, długie i strome podjazdy, jazda z pasażerem ). Często zmieniaj olej. I chyba to tyle. Więcej znajdziesz na forum. I zakończmy już ten offtop. Osobiście uważam że temat w tym dziale powinien być automatycznie zamknięty aby uniknąć offtopicu.
Offline
Obroty moim zdaniem powinny być zmienne.
Spokojnie bezstresowo jeździj, bo i tak motorek ma moduł przyblokowany do 7k.
Zwalniaj na zakrętach, dojeżdżając - hamuj lekko biegiem (redukcja o 1) i potem z zakrętu znów wbijasz i jedziesz spokojnie.
Przy moim sposobie docierania są 2 zasady:
1. Hamowanie silnikiem.
2. Odpoczynek co 30-40 min.
Reszta to ograniczenia fabryczne.
Offline
Już prawie 100km przebiegu, dzisiaj chciałem sprawdzić do ilu jest zablokowany na 4-ce z górki poszedl do 7,5k na pare sec, a tak to staram się jeździć w granicach 5,5-6,5k. Już czuć że zbiera się lepiej niż na początku, jestem jak narazie zadowolony z Zetki
Offline