Jest jeszcze jedno na Stopce łańcuch jest bardziej naciągnięty niż jak byś go miał na kołach
Ostatnio edytowany przez Grzybekdaro (2014-05-04 22:30:29)
Offline
Drodzy Zetkowicze,
Mam dużo większy luz niż "przepisowe" 15-25mm. Musze naciągnąć więc...
1. Niestety obrazy są już przestarzałe i nie wyświetlają się. Czy mogę prosić o update ich?
2. Czy ten człowiek robi to dobrze i w Zetce jest tak samo?
Film: https://www.youtube.com/watch?v=Wa1CpERpJc4
3. Na jednym filmiku na YT mechanik pokazuje jak to robić. Problem polega na tym, że mówi o dodatkowej regulacji hamulca po naciągu łańcucha. Czy w Zetce jest to konieczne? On pokazywał na Hondzie lub Yamaha, ale mówił, ze chodzi o hamulec bębnowy- ta taki jest...
4. Jaka jest szansa, ze robiąc to sam spieprzę robotę? W rowerze wszystko sam robiłem, więc dwóch lewych rąk do "odkręć, przykręć" nie mam...
Sami zobaczcie jak to u mnie wygląda:
http://imgur.com/Dpe60fL
http://imgur.com/xg4HWjv
Po edycji: dodawanie obrazków nie działa...
Ostatnio edytowany przez Kes (2016-03-19 12:58:26)
Offline
u ciebie trzeba naciągnąć łańcuch tak luźny łańcuch grozi gdy spadnie skrzywieniem się wałka zdawczego w konsekwencji
rozpołowienia to tak na przyszłość
1. luzujesz tą nakrętkę możliwe będzie ze może ci się obracać cała śruba to musisz ja tez przytrzymać z drugiej strony
2. gdy już masz poluzowane luzujesz kontry po obu stronach koła nakrętki z nr 2
3. ok jak już masz poluzowane to po prostu wkręcasz te śruby z numerem 3 aż do momentu optymalnego naciągnięcia łańcucha 15-25mm musi mieć luzu po naciągnięciu lub skończenia się naciągu
4. jest o regulacja hamulca jeżeli po naciągnięciu łańcucha będzie zablokowane koło to ja po prostu odkręcasz a jak będzie zbyt dużo luzu to ją nakręcasz proste
5. co do prostego ustawienia koła w zetce i o tym pomyślano najlepiej żeby przedziałki były na tych samych kreskach mniej więcej po naciągnięciu i ustawieniu na kreski zakręć kołem zobacz czy o nic nie obciera jeżeli tak to tez proste jedną stronę bardziej naciągasz jak np koło szoruje po prawej stronie to wkręcasz lewy naciąg
6. ok jeżeli wszystko już zrobione to kontrujesz nakrętki z numerem 2 oraz dokręcasz oś czyli nakrętka z nr 1
mam nadzieje ze pomogłem
obrazki oddajesz tak [img]adres obrazu[/img] wszystko bez spacji
Ostatnio edytowany przez zetka50 (2016-03-19 15:55:36)
Offline
Pomogłeś i to jeszcze jak! Jesteś wielki! Dzięki!
Luźny łańcuch wręcz już czuć... wczoraj gdzieś wyczytałem, ze powoduje to drgania. No i są, a wcześniejszej nie było.
Nie wygląda to na jakoś bardzo skomplikowane Dam radę!
Offline
W istocie hamulca nie musiałem ustawiać. Nawet jakby lepiej łapie.
Męczyłem się z tym chyba z 1,5h. Zrobiłem chyba... Luz jest ok 2cm, czyli książkowo, koło o nic nie trze, więc jest z grubsza zbieżne. Na oko równe z błotnikiem. Nawet, jeśli mam być szczery, wyrywa do przodu mocniej niż wcześniej.
Po tej regulacji naszły mnie różne życiowe refleksje. Najważniejsza to to, że konstruktora ZetKi winno się do niej przywiązać i włóczyć z gołą dupą, niczym sprzedawcę wina z Qarthu...
1. Śruba regulacyjna odsuwa koło w danym zakresie. No ok... A co jeśli łańcuch naciągnę za mocno? Kręcę w drugą stronę, tak? No tak. Z tym, że wtedy wykręcam śrubę, a koło zostaje tam gdzie było. Trzeba wtedy zluzować śrubę osi koła i po chamsku je pchać aż śruba regulacyjna natrafi na opór. To nie można było zrobić w tym miejscu gwintowanej dziury i wkręcić tam śrubę + kontra na stałe po drugiej stronie, a tu gdzie chodzi u nas sam gwint zespolić na stałe? Naprawdę gUNWo wiem o mechanice, ale tak nakazuje wszelka logika! Wtedy nie ma opcji, że zacznę luzować łańcuch,a koło zostanie gdzie było i nie da się zrobić źle... Nie ma nic na oko.
2. Znaczniki regulacji... Czy dzióbek w kształcie czegoś pomiędzy u i v naprawdę jest lepszy niż np. taka sama kreseczka jak na samej podziałce? Czy naprawdę nie mogłoby ich być więcej i nie mogłyby być cieńsze? A tak efekt jest taki, że "ok... z lewej jest prawie za 4, a z prawej w sumie ciągle 3, ale na 4 wchodzi... ale... no i mniej więcej... ehhh zakręcę kołem..."
Mimo wszystko uważam, że jak się załapie jak to funkcjonuje to wymiana tylnego koła w rowerze jest trudniejszym zadaniem. Więc jest ok Dzięki za pomoc!
Offline
Co do punktu pierwszego to tak jest w każdym motocyklu z łańcuchem. Wystarczy kopnąć koło w oponę i się przesunie.
Co do drugiego to przez 3 lata użytkowania i 12 k przebiegu nawet nie wiedziałem, że jest tam jakaś podziałka, koło ustawiałem na wyczucie. Parę razy naciągniesz i dojdziesz do wprawy, ogólnie cały temat zajmuje w praktyce parę minut
Offline
Ja ustawiałem na centymetr/suwmiarkę Odległość koła od wahacza
Offline
Dwie sprawy...
1. Dziś ustawiałem naciąg i gwint tego co naciąga mi się wyrobił. Nie śruba, tylko sam ten element widoczny u góry na zdjęciu. Jak to się nazywa, bo musze wymienić?
2. Koło ustawiłem ręką. Jest równo, tak mi pokazuje, kręci się równo itp. Czy brak tego elementu, który ustawia naciąg ma teraz jakieś znaczenie, jeśli kolo ma osobną śrubę?
Btw. Naciąg nigdzie nie schodzi poniżej 1cm. ALE! Kręcę kołem i się waha od 1cm do 2cm... Czemu? Czy tak powinno być???
Offline
To jest napinacz łańcucha https://gmoto.pl/napinacz-lancucha-rome … 85217.html Proszę. A co do zetki, to do gównianych gwintów i nieprzemyślanych rozwiązań trzeba się przyzwyczaić. Ale na pocieszenie powiem, że w markowych motorkach jest identycznie. Niestety, mało miejsca i małe śruby trzymające duże elementy to standard A tak poza tematem, to praca w niedzielę to grzech
Ostatnio edytowany przez bumek (2016-04-17 17:29:47)
Offline
Dzięki Ci wielkie. Wiem, ze grzech, ale jak chciałem wczoraj to padało, a ja bezgarażowy... Poza tym... jaka praca? Toż to hobby!
A ten łańcuch? Może taki być? Ustawiałem go na 2cm i w niektórych miejscach jest 2cm. W większości jednak 1,5, a są też takie, że jest dość mocno napięty i jest 1cm... Nie pęknie mi po drodze?
Offline
To oznacza, że jest nierówno wyciągnięty, ale przy tych naszych łańcucach to normalka Nie powinno nic się stać, ja też tak jeżdżę, pewnie reszta też
Offline
Jak chcesz mieć ideolo to trzebaby łańcuch japoński założyć, a książkowo wymienić cały układ napędowy. A w rzeczywistości jak Ci nie napierdziela to nie ruszaj, raczej aż tak dużych przeciążeń przy powalającej mocy zetki nie powinno być. Aby za luźny nie był bo jak spadnie to może niefajnie być
Offline
Dzięki panowie!
Poza tym... czytam teraz, że na postawionym kole będzie nieco luźniej, więc się zrobi z 1cm to książkowe
Układ zrobię. I tak mam zębatkę zdawczą zmieniać To nie są chyba drogie rzeczy...
Offline
Powiem Ci w tajemnicy, że zmieniałem tylko zdawczą po bodajże 4 tysiącach i potem łańcuch po 8 czy tam 9 jak stary mi spadł i rozpieprzył osłonkę. Założyłem japońca od DIDa i do sprzedaży się praktycznie nie powyciagał (a przejechałem jeszcze 3 tysiące na nim). Tyłu nie ruszałem w ogóle i nic się nie działo, więc te książkowe teorie można nieco przy takiej pojemności olać i regenerować układ niezależnie. Aczkolwiek zdrowy rozsądek jest mile widziany.
Tak troszeczkę offtopując - polecam wał kardana, nic nie robisz tylko lejesz olej, magia
Offline