Witajcie, chcę uzyskać czerwone równomierne podświetlenie zegarów. Mam zamiar zmienić tą standardową żarówkę na taką z diodami LED
I stad pytanie, która z diód będzie pasowała? Chodzi mi o długość tych diód, bo obydwie są w5w
http://allegro.pl/zarowka-led-w5w-t10-9 … 55008.html
Czy ta mniejsza?
http://allegro.pl/t10-r10-w5w-zarowka-d … 34671.html
I czy da się rozebrać te zegary tak, żeby potem po ich zamontowaniu nie było widać, że były rozbierane? Oglądałem poradnik, ale tam niezbyt to widać.
Już jednego bana za prefixy dostałeś i dalej to samo ..
1/3 //POZDERKI , HIMLU
Ostatnio edytowany przez Wachu (2015-02-10 20:40:59)
Offline
do wymiany żarówek nie trzeba rozbierać puchy, beż śladu się nie da mimo dużej troski pozostają ślady na tym zafalcowanym rancie jedyna rada to starać się by powstawały od spodu a nie od góry(do zaciskania warto górę okleić taśmą izolacyjną). Diody z reguły wszyscy zakładali rozpraszające żeby jak najrównomierniej podświetlały całość(niektórzy wyklejali dodatkowo puchę srebrną taśmą) diody smd obawiam się będą świeciły bardziej punktowo, przed zafalcowaniem warto sprawdzić efekt.
Offline
Diody rozpraszające czyli takie? http://www.moto-mix.pl/images/moto-mix/ … D_1200.jpg
I czym potem mogę spowrotem tą puchę zacisnąć? Kombinerki albo szczypce dadzą radę?
Offline
Tak, takie się sprawdzą najlepiej. Potwierdzam - zwykłe diody będą świecić punktowo co będzie skutkować tym że w nocy zobaczysz tylko środek prędkościomierza a resztę możesz zgadywać. Na własnej skórze się przekonałem
Offline
Wachu napisał:
Diody rozpraszające czyli takie? http://www.moto-mix.pl/images/moto-mix/ … D_1200.jpg
I czym potem mogę spowrotem tą puchę zacisnąć? Kombinerki albo szczypce dadzą radę?
1. tak takie diody
2. Dadzą spokojnie radę ta blaszka jest miękka więc trzeba delikatnie ją traktować. Przy rozginaniu stosowałem wąski śrubokręt płaski(taki próbnik do prądu jeszcze go zeszlifowałem żeby był cieniutki)podważyłem w jednym miejscu od dołu ten falc i w tej powstałej szczelinie skośnie przesuwałem śrubokręt dookoła wywierając delikatnie coraz większy nacisk na odginanie, po chyba 10-20 kółkach dało radę rozdzielić . Do zaginania z powrotem najlepiej jakie szerokie płaskie szczypce i chociaż górną szczypcę owiń taśmą izolacyjną(będzie szansa że nie pokancerujesz góry, tylko po co chcesz rozbierać zegary ? dostęp do żarówek jest od dołu, chyba że chcesz wykleić puchę odblaskiem, ale zawsze ryzykujesz słabe uszczelnienie puchy, mogą parować ci zegary. Ja to robiłem jak mi się popsuły niczym nie ryzykowałem, ale jak masz dobre bym na razie nie otwierał.
Ostatnio edytowany przez wfinger (2015-02-10 22:23:23)
Offline
Prędkościomierz i tak musiałbym otworzyć, bo nie wiem jakim cudem ale wpadł na tarcze jakiś paproch i blokuje Wskaźnik. Nie wiem, może poprzedni właściciel rozbieral. Nie przyjrzałem się jeszcze dokładnie
Offline
Wachu napisał:
Prędkościomierz i tak musiałbym otworzyć, bo nie wiem jakim cudem ale wpadł na tarcze jakiś paproch i blokuje Wskaźnik. Nie wiem, może poprzedni właściciel rozbieral. Nie przyjrzałem się jeszcze dokładnie
No to rozbieraj tylko delikatnie, ten paproch to może być fragment lutu, te liczniki w środku są bardzo badziewnie montowane a lut jest taki jak do lutowania rynien dawniej
Ostatnio edytowany przez wfinger (2015-02-11 06:29:40)
Offline