Babuy napisał:
W takim razie jeździsz z otwartą nóżką ?
Nie wypiąłem tą kostkę i chyba wywalę to całkiem
choć nie powiem czasem się to przydaje.
sytuacja z przed kilku dni : ruszam z parkingu wchodzę w zakręt a tu nagle grh... coś mi zaskrzypiało... patrze a tu otwarta stopka boczna , nic się nie stało gleby nie było ani nic ale gdybym miał to wpięte to nie pisał bym teraz tutaj.
Offline
Czujnik stopki w zetce to prymitywne rozwiązanie. Ja mam już to dawno wypięte. Ze 2 razy sobie zapomniałem, ale to raczej nic groźnego, bo jak jedziesz do przodu to stopka się składa.
Offline
poruszałem coś tam przy stopce i zaczeło działać . ale wg mnie to trochę niepewne ... jeżeli w czasie jazdy ma mi to źle zadziałać i wyłączyć zapłon to ja za takie coś dziękuję.
A da się to jakoś delikatnie wypiąć żeby tego kabla nie było ? Bo nie chce tego całkiem zniszczyć . Czy po prostu wywalić całość ?
Offline
Moim zdaniem bez tego kabla wygląda lepiej. Polecam całe to ustrojstwo wywalić i sprawdzać przed rozpoczęciem jazdy czy masz złożona stopkę tak długo aż nie wyrobisz sobie tego "odruchu"
Offline
Mi się ten czujnik rozsypał to go odciąłem i jest git.
Offline