Zetka to mój pierwszy motor , pierwszą glębę zaliczyłem chyba w pierwszym albo drugim tygodniu posiadania jej , upalny wakacyjny dzien jade sobie za bracmi oni jeden i drugi odzielnie na swoim skuterze kazdy wchodzimy w zakret , no i ja lekko przedni hamulec przed zakretem a tu lipa zablokowal sie i gleba , leżę na prawej stronie ale naszczescie podparty nogą więć tłumik nie został uszkodzony , efekt , lampa porysowana i ta pierdułka przy kierwonicy odpadla bo sie wygieła , drugi motyw to był jak moja mama chciała sie nim przejechac , wsiadla odjechala kawalek po podworku i przy zawracaniu motorek sie jej wywrocil  , uszkodzen zero bo gesta trawka , moj drugi dzwon chociaz raczej male zadrapanie , ruszalem z jedynki i wyrwalem go na jedno kolko i postawil mi sie jak nigdy w pion konkretnie , ja zamiast nacisnac hamulec reka mi sie zablokowala na gazie , efekt tanczylem na parkingu w kolo motoru , odjechal po chwili sam kawalek przewrocil sie na prawa strone , uszkodzenia prawa stopka pasazera ulamana , trzeci mankament to jezdzilem z bratem po polu i lesie i bylo wilgotno i wyjechalem na ulice chcialem zawrocic i motor mi sie przechyli  , ale potparlem sie i tylko lusterko dotknelo ziemi , i skrzynia biegow troche , a ostatnio zrobilem sobie maly postoj podczas podrozy chcialem zawiazac buta schylilem sie i motor mi sie przechylil na lewo , bylem tak zmeczony ze nie mialem sily go utrzymac , efekt polozyl sie na sprzegle , mam nadzieje ze wiecej przygod nie bede mial

Pozdro

Twoja wina ? Ahahah fajnie, ja bym już do sądu szedł. Jakbyś trochę szybciej skręcał, to już po prostu byś nie żył.

Idź z tym do sądu, wygrasz, dostaniesz kasę i naprawisz Zetke

Idąc do sądu, nie odwołujesz się od mandatu, tylko składasz apelację dotyczącą złego orzeczenia o winie policjanta. Chyba że podpisałeś jakiś papierek w którym potwierdzasz że ty jesteś sprawcą, bo tak też się zdarza. Ja bym się kłócił na miejscu z policjantem, już raz się z takim kłóciłem to się w końcu sam pogubił w tym co mówił i pojechał . Jednak zanim odwiedzisz sąd, opowiedz to dokładnie na forum prawnym, na pewno znajdzie się ktoś kto to przerabiał na sobie.

Ostatnio edytowany przez Grabar (2011-06-10 19:57:09)

Samo przyjęcie mandatu raczej nie, ale policja powinna sporządzić protokół, a ty powinieneś go podpisać. I jeśli tam było napisane że wina leży po twojej stronie a ty to podpisałeś ( dużo tego pisania )  to już raczej Lipton po herbacie.

Ale nie zapytałem, bo tu ważna jest kolejność. Jest ważne kto pierwszy rozpoczął manewr i czy są na to świadkowie.

A widzisz bo o to tutaj chodzi. Jeśli zacząłeś manewr skrętu a ta babka już cie wyprzedzała to nie ochroni Cię kierunek nawet jakbyś włączył go jeszcze w Berlinie. Wtedy wina jest twoja bo wymusiłeś pierwszeństwo, a dodatkowo nie upewniłeś się czy manewr nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego. Z tym że po stronie babki też jest wina bo:
Art.24

PoRD napisał:

Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
...
3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
...
5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.

Ostatnio edytowany przez Grabar (2011-06-10 20:30:29)