Ehh...
Okręt, przednie hamulce w zetce są około ~150% lepsze od tych u mnie w k125 (a nie narzekam na te od k125), hamują bardzo mocno, tył w obu motocyklach jest aż za mocny na te pojazdy bo już lekki nacisk na pedał oznacza blokadę koła. Zetka 50 robi bez problemowo stoppie i powiem raczej nawet, że to opony nie nadążają nad kopią zacisków i pompy od suzuki GN 250 . Czyli w czym dla ciebie hamulce w zetce są za słabe i czym to się charakteryzuje, że nie podołają prędkością ~110 km/h? Narzekanie bo pojemność 50 i po prostu dla narzekania, czy, że made in china? 98% forum jak naciśnie mocno przedni hebel to się po prostu wypierdzieli...
Myślę, że do 140 km/h wydolą i pewnie znacznie więcej, bo co ma się stać, oprócz przegrzania(tylko na torze praktycznie). Jak ja jeżdżę k125 z prędkościami ~80 km/h realnymi oczywiście, nigdy nie miałem problemu by awaryjnie wyhamować i nie narzekałem na przegrzewanie bo zwykle były lekko ciepłe, a tylny hamulec to git malina, chociaż moje przednie są znacznie słabsze/znacznie więcej trzeba siły używać, by hamowały tak jak w zetce 50 przy znacznie mniejszym nacisku.
Offline
Dokładnie, ja jak kupiłem tylni miałem słaby i trzeba było mocno deptać, ale jak naciągnąłem to teraz lekko i już blok :>
Przedni dwu tłoczkowy jest mocny i nie ma co się czepiać, jadąc ok. 70km/h bezproblemowo awaryjnie zahamowałem. Mam zarobione 7k km i zazwyczaj hamuję przednim to nadal się trzyma i wystarczy lekko pyknąć i już hamuje. Stoppie Benzerem też raz zrobiłem
Offline
Hahaha PickNick teraz to mnie rozśmieszyłeś. Stoppie zetką? Musisz mieć taniego dentystę.
Offline
PickNick mówi tutaj o realnych przypadkach i doświadczeniach, które sam przeszedł i wie już coś na ten temat i o to mi właśnie chodziło- nieraz należy kierować się doświadczeniami, nie jakimiś wielkimi domysłami.
Offline
RoNdeL napisał:
Hahaha PickNick teraz to mnie rozśmieszyłeś. Stoppie zetką? Musisz mieć taniego dentystę.
A czemu nie ???
Przedni hebel jest wystarczający, zresztą hebel to nie wszystko.
Offline
Doświadczenia? Ludzie, próbowaliście kiedykolwiek robić stoppie zetką? Ja próbowałem i więcej próbował nie będę. Po zaciśnięciu przodu bzyk unosi się i od razu spier*** na prawo. Nie wiem od czego to zależy, jakieś słabe wyważenie albo coś w ten deseń. Dodam z góry, że stoppie robiłem na TGB 101 i dało radę, zetka się do tego nie nadaje.
Offline
Też próbowałem na zetce i powiem tak że przednie koło odrazu wpadło w poślizg i nic z tego nie wyszło,
a na tzr 50 bez problemu.
Offline
Poza tym odchodzicie zupełnie od tematu, była mowa tylko o sile hamowania przedniego hebla (stąd odniesienie do stoppie, które jest do wykonania jak widać wyżej) i to, czy wystarczy on do większego silnika.
Offline
Hahaha PickNick teraz to mnie rozśmieszyłeś. Stoppie zetką? Musisz mieć taniego dentystę.
Powiedz mi czy cbr 600 na dupnym zawiasie i gumach zrobi stoppie. Wyrźnie o glebe tak samo jak ZK na oryginalnym sprzęcie.
Zetka na markowych oponach i innym oleju zrobi całkowicie normalnie, bo czemu miałaby nie zrobić oO.
Offline
No dobra chłopaki ostateczne pytanie. Lepiej bawić się w ulepszanie oryginalnego silnika czy kupić większy. [no wiecie po świętach uzbierała mi się okrągła sumka i szukam]
Offline
Kupić większy ; >
Offline
to zależy czy planujesz już poważny motocykl (400-600 ccm) czy 125 ci wystarczy bo jak tak to moim zdaniem kup 125 i tyle a jak chcesz coś większego to zamień bo lepiej na tym wyjdziesz
Ostatnio edytowany przez Lares2112 (2012-12-25 00:06:55)
Offline
czaskoz napisał:
http://www.youtube.com/watch?v=3QQVTEK9CRw nieda sie ?
Mówimy o stoppie, takie poderwanie dupy to ja podczas byle hamowania awaryjnego robię (czego trzeba się oduczyć, bo to nie do końca bezpieczne).
Blurey, zetka ma za wysoko środek ciężkości do takiej zabawy, żeby poderwać trzeba wgnieść, za mocno wgnieciesz - ryjesz zębami asfalt.
Co do tematu Lares2112 ma absolutną rację. Silnik 125 albo większy sprzęt.
Offline