GuMiS jeździłeś NSR-ką? Jak nie to się nie wypowiadaj na temat komfortu. Ja zrobiłem nią trasę 100 km, bez żadnego postoju i nic mnie nie bolało, ani nadgarstki, ani plecy. Ja wolę jeździć, jak to ująłeś "piździawą" niż, jakimś tam Benzerem, Rometem 125, co przy 100 km/h trzęsie się pół motocykla. Tutaj spokojnie zapnę sobie 6 bieg i 100-120 mogę lecieć.
Według mnie motocykle typu CBR 125, R125 to klapa. Ani to nie ma ładnego dźwięku, ani tym bardziej mocy. W NSR mam przynajmniej moc.

kamilek112 napisał:

GuMiS napisał:

Piździawa i zero komfortu, pozdrawiam
Tak to nawet ładnie się prezentuje.

Zależy kto co lubi, mi tam się bardziej podoba dzwięk 2t niż 4t 125, ponieważ, 4t 125 kojarzy mi się z chińskim skuterkiem z tesco...
A komfort napewno lepszy niż na zetce czy benzerze.. ;D

Nie porównuj Benzera czy Zetka bo nie o tej klasie rozmawiamy, ale na pewno mi się ETZ 251 wygodniej jeździ . Jak wolisz dźwięk piździawy niż jakiegoś litra to współczuje .

ja tam na dźwięk swojego romecika nie narzekam bardzo ładny i basowy

4t 125 kojarzy mi się z chińskim skuterkiem z tesco...

Akurat to skojarzenie jest ... kuriozalne, bo z 125 4t i to powietrzaka można wycisnąć albo potężny bass albo potężny stukowy piękny dźwięk.

Akurat rometowskich filmików nie ma, ale jest z sendą, która ma praktycznie ten sam silnik.

http://www.youtube.com/watch?v=alaRs2g4VCo

NIE widzę tutaj skutera z tesco Ja tu nawet nie widzę nowych 700 ccm od hondy...

Adzi0

Mnie w sportowo-turystycznym fazerze po 100 km wszystko tłucze i boli.
I pamiętaj, że pali ci więcej niż moja 600, więc tutaj romety i benzery 125 są w innej klasie, , a skoro w praktyce w końcu ktoś jest,  to napisz jak nsrka przyśpiesza na 5 biegu od 4000 rpm do 8000 i na 6 biegu w przedziale prędkości 80-120? Bo mając moc taką o jakiej pisałem gdzieś tam w temacie odkryłem, że te pojazdy to całkowity bezsens. Osobiście jak jechałem nsrką to jak sprawdzałem tak jak ci napisałem, to poczułem komedię i rozpacz i na zawsze zapomniałem i nie patrzałem na 2t. Ale ciekaw jestem jak to u ciebie wygląda i się sprawuje i co najważniejsze, nie przyrównuj do byłego sprzęta, tylko do sprzęta takiego jaki byś chciał mieć.
Kompresja jest dosyć średnia.

Dodge napisał:

ciekawie to napisałeś tylko ze kompresje sprawdza się na ciepłym silniku i na max otwartej przepustnicy

Powinno się sprawdzać kompresję na rozgrzanym silniku, ale nie zawsze, np. w NSR-ce w serwisówce pisze, że kompresje mierzy się na zimnym. Jeżeli chodzi o max. otwartą przepustnice. To czy otworzymy ją na max, czy nie, to nie zmieni nam kompresji. Robi się to po to, aby szybciej nabiło ciśnienia i tylko po to.

PickNick napisał:

Mnie w sportowo-turystycznym fazerze po 100 km wszystko tłucze i boli.

Mnie naprawdę nic nie bolało po 100 km.

PickNick napisał:

I pamiętaj, że pali ci więcej niż moja 600, więc tutaj romety i benzery 125 są w innej klasie, , a skoro w praktyce w końcu ktoś jest,  to napisz jak nsrka przyśpiesza na 5 biegu od 4000 rpm do 8000 i na 6 biegu w przedziale prędkości 80-120? Bo mając moc taką o jakiej pisałem gdzieś tam w temacie odkryłem, że te pojazdy to całkowity bezsens. Osobiście jak jechałem nsrką to jak sprawdzałem tak jak ci napisałem, to poczułem komedię i rozpacz i na zawsze zapomniałem i nie patrzałem na 2t. Ale ciekaw jestem jak to u ciebie wygląda i się sprawuje i co najważniejsze, nie przyrównuj do byłego sprzęta, tylko do sprzęta takiego jaki byś chciał mieć.

No z 4000 rpm nie ma dużego przyspieszenia, ale już od 6000-6500 rpm można w miarę szybko przyspieszyć. Na 6 biegu przy 7000 rpm mam ok. 90-100 km/h i można już szybko z tych obrotów przyspieszyć. Przy 7500-8000 rpm otwiera się zawór wydechowy w 100 % i ciągnie do przodu znakomicie.
Jeżeli chodzi o spalanie to jest to 2t i musi swoje łyknąć. Ale wolę mieć większe spalanie, niż jeżdzić 125 w 4t, bo tu nie ma co mówić o mocy.

PickNick napisał:

Kompresja jest dosyć średnia.

Kompresja jest bardzo dobra. Serwisówka mówi, że kompresja na zimnym silniku powinna wynosić 10 +/-2 bara (od 8 do 12). Niekiedy po remoncie, trudno jest osiągnąć 9-9.5 bara. A moja Honda przejechała od ostatniego remontu 10 tyś.

GuMiS napisał:

Jak wolisz dźwięk piździawy niż jakiegoś litra to współczuje .

Oczywiście, że wolałbym dźwięk jakiegoś litra, ale w tej chwili mam 17 lat i jeżdżę takim motocyklem jakim mogę legalnie. Na litry jeszcze przyjdzie czas.

Ostatnio edytowany przez Adzi0 (2013-10-08 16:50:32)

PickNick napisał:

(od 8 do 12).

12 to jest bardzo dobry silnik po remoncie, a 8 to jest już granica kompresji. Dziwna serwisówka.

No tak pisze w serwisówce. Tak naprawdę to trudno jest uzyskać 10.5-11 bara kompresji. Poniżej 8 bara powinno się już robić remont, chociaż znam gościa co z 7 barów wycisnął 150 km/h.

Fajna Nerka. W ładnym stanie i fajne malowanie. Jakby YZF miała taką moc jak NSR-ka to pewnie na długi czas zapomniałbym o innym motocyklu, ale coś za coś. LwG i szerokości.