Dzisiaj jechałem sobie spokojnie drogą, i zacząłem wyprzedzać taboret, który toczył się po poboczu. Gdy tylko włączyłem kierunkowskaz, koleś na taborecie zaczął przyspieszać. Na jego niekorzyść, gdy wjechaliśmy na wzniesienie, jego skuter nie dawał rady, a ja spokojnie zredukowałem bieg, i z bananem na twarzy pomachałem mojemu dopiero co poznanemu koledze
MUSIAŁEM SIĘ WAM POCHWALIĆ
to jest ten taborecik http://moto.allegro.pl/zipp-vapor-2012- … 69222.html
Offline
Ja raz wyprzedzałem ciężarówkę swoim routerkiem ponieważ sie ciągła cały czas około 65 km/h i zaczynało mnie to denerwować więc musiałem przyspieszyć do 75
Offline
Co to za sztuka wyprzedzić sedes Routerem? Jeżeli dobrze dotarty to i nie takie sprzęty bierzesz, ale szkoda go zarzynać.
Takie akcje mam bardzo często, raz nie dałem rady, bo jakiś podrasowany kibel mi wyskoczył (jakaś honda 2t i chyba z cylindrem 80).
Dzisiaj spokojnie objechałem Simsona SR50 (4 biegowy). Nie wiem, być może nie zależało to od motoru, lecz od umiejętności kierowcy...
Offline
gratulacje, jesteś na forum 8 m-cy i nie stosujesz się do regulaminu w podstawowej kwestii zakładania tematów.
kosz.
Offline