Witam i z góry przepraszam za ogromny odkop, ale to jeden z tematów, który mnie dręczy, a nie chcę zakładać wielu Więc jak to z tym docieraniem? Jakich zakresów obrotów nie przekraczać, aby wszystko się dobrze ułożyło i jakich prędkości, aby motor nie był przymulony?
Offline
Jeździj spokojnie motorem na zablokowanym module, nie katując go do 500km, po 500km wymień sobie moduł i jeździj też spokojnie do 1000km, wymień w przebiegu 0-1000km chociaż ze 2 razy olej żeby opiłki się wypłukały, i średnio po 1000km możesz już normalnie jeździć...
Offline
Jeździj normalnie tak jakbyś moto miał dotarte, tylko rób częste przerwy w jeździe żeby nie przegrać i nie przekraczaj za często 6.5k obr.
No i hamuj często silnikiem
Ostatnio edytowany przez Bastek0 (2012-04-15 17:40:23)
Offline
ja nie polecam, chociaz nigdy nie jezdzilem na dotarciu zadnym motorkiem "tak jakby byl dotarty" to jednak jest roznica i nie chodzi o to zeby nie przekraczac 6,5k obrotow, bo to tez jest wazne ale nie az tak wazne jak ebdziecie na dotarciu ejzdzic na 7 czy 7,5 tez nic zlego sie nie stanie ale, wazniejsze mysle jest to jak pracujemy gazem tak jak w instrukcji przez pierwsze 100 czy 200km nie odkrecac wiecej manetki jak 1/4 obrotu i tu jest racja chodzi o to zeby silnik nie przeskawkiwal ostro do granicznych temperatur najpierw zimny jak stoimy potem full gaz do 6,5k obrotow robi sie goracy jak diabli bo duzo benzyny dostal i potem znowu 1/4 manetki zeby te 6,5k utrzymac nie przekraczajac ich. W docieraniu chdozi tez o przyzwyczajenie silnika do wysokich temperatur jakie bd go w przyszlosci meczyc bardzo czesto. Ja docieralem tak ze przez pierwsze 50km wgl nie wrzucilem ani razu 4 biegu (uczylem sie jezdzic ) poprostu nie mailem gdzie potem po 500km az do 1000km nie wiecej jak pol manetki gazu, spokojne plynne ruszanie z miejsca i nie wiecej niz 6,5k na obrotomierzu. Od 1000 do 1200 juz byl full gaz ale ciagle zablokowany modul. po 1200 odblokwoalem i jezdze. Po 8000km musialem rozebrac silnik, jedyne stwierdzenie mechanika "naprawde dobrze go dotarles" wystarczylo mi na potwierdzenie mojego sposobu. Oczywiscie hamujemy silnikiem ja przez pierwsze 400km z racji ze jezdzilem tylko po wsi prawie wgl nie uzywalem hamulcow bo nie bylo potrzeby, miedzygaz ogarnolem po 300km wiec i potem juz aldnie sie dalo biegami hamowac. Przez pierwsze 200km na 30min jazdy 25minut przerwy na wystygniecie silnika potem juz nie patrzalem na przerwy w jezdzie bo it ak dluzej niz godzine nie jezdzilem.
Offline
Ja jak docierałem to w ogóle nie zwracałem uwagi na to czy jadę na 1/4 manetki czy więcej
W pobliżu mam kilka większych górek i żebym wyjechał bez redukcji do 1 i pomagania sobie nogami to chcąc nie chcąc musiałem odkręcić manetkę na full.
Ja się nie znam za bardzo na tym ale Zetka to mój pierwszy motor który docierałem i myślę, że nie zrobiłem tego najgorzej
Offline
Ja tak ją dotarłem , że przejechała całe 1500km i później następne na "świeżym" oleju . Jak gość spuszczał olej to widziałem , że leci złota czysta ciecz . Olej wcale nie był czarny . Lany był Motul 10W40 .
Offline
ja mam zamiar swoja dotrzec jak docieralem skuter (ktory pieknie moim zdaniem sie dotarl) do 300 km nie przekraczam 30 km/h obroty chodza miedzy 5-6,5K a na pare chwili i 7K (2 bieg, 3 i 4 nie wbijam, ale wiem ze dziala) i przerwy na ostygniecie, a potem juz bede grzal do 45 km/h, ale z przerwami i powinno byc dobrze ^^
Ostatnio edytowany przez goth666 (2012-04-16 11:35:37)
Offline
nigdy nie dotrzesz motoru tak książkowo, przejeździj motorem spokojnie przez okres docierania, nie piłując go i nie wkręcając go na wysokie obroty, i olej wymień kilka razy i myślę że motor będzie dobrze dotarty, bo tak jak koledzy wcześniej pisali że do 30-35km i 6,5 obrot/min to takie idealne docieranie i tego i tak nie zrobisz tego idealnie, staraj nie męczyć motoru i będzie git...
Offline
Witam:)
Na jakich obrotach silnika jeździć podczas docierania Zetki ?
I czy to normalne że przy obr. 6k prędkość to zaledwie 40 km/h (licznikowe) ?
Mój przebieg to 220km
Z góry dziękuje za odpowiedz..
Offline
Tak, to normalne (to jest prawdziwe mniej-więcej 35km/h). Jeździj na obrotach 6500rpm. Przy około 600km wymień moduł i czasami przeciągnij go po wyższych obrotach.
Przy 1200km możesz jeździć już normalnie, czyli na wysokich obrotach.
Offline
HIMLU napisał:
Witam:)
Na jakich obrotach silnika jeździć podczas docierania Zetki ?
I czy to normalne że przy obr. 6k prędkość to zaledwie 40 km/h (licznikowe) ?
Mój przebieg to 220km
Z góry dziękuje za odpowiedz..
Obroty powiadasz ?
- od 3 do 6.000 rpm
pierwsze jazdy nie mogą być gwałtowne . Nie kręć go wysoko i nie dawaj duzo gazu .
po przebiegu 500 km i po 1 wymienie oleju jeździj na jakieś wyprawy do 100km dziennie z przerwami co 15 - 30km . Przed zgaszeniem silnika na postój i odpoczynek pozwól pochodzić mu około 3 minuty na jałowym biegu . Najkrutszy postój to 20 minut by nie przegrzać maszyny . Rób tak aż do 1500 km . Później już nie musisz się o nic martwic . A i ważnym etapem jest też rozgrzanie silnika . Nie przegazowywać go ani nie gazować gwałtownie . Ja tak robiłem i dzisiaj po któreś z kolei wymianie oleju olej jest czysty , w kolorze złotym . Olej był czarny tylko po pierwszej wymianie .
Offline