Witam. Niestety, silnik 200ccm nie wchodzi w grę...
Więc chce wycisnąć jak najwiecej z 50tki. Nie liczy się żywotność, nie mówmy o tym.
Więc tak, myślałem o splanowaniu głowicy, ale wtedy będzie rpbolem z tym że łańcuszek rozrządu będzie za długi (niby splanowanie toa brdzo mało, ale sądzę że i tak troche za duży luz będzie na łańcuszku).
Myślałem także nad twardszymi sprężynami zaworowymi, i sportowam wałkiem rozrządu, coś jakby R20 albo Z40, ale pasujące do zetki. Na ebayu i ooracing nic nie ma, gdzie można tego szukać?
Powiedzcie co można zrobić, aby uzyskać jak największą moc. Bo już mam powoli dosyć tego że on po prostu nie jedzie, i odliczam dni do tego jak zrobie a1 i kupie r125....
I tak jak pisałem, w gre nie wchodzi wymiana silnika/cylindra.
Offline
jak zwykle PickNick ma racje... qrde ziomek TO JEST 50ccm! oprócz zmiany cylka nic nie wymyślisz... ew. swap na 125! a do przyrostu mocy to polecam wymienić świecę i żarówki wymienić na słabsze aby na cewkę większe napięcie szło, no i oczywiście nie zapomnij wykręcić lusterek żeby opory powietrza zmniejszyć. dziękuje że mogłem nabić se kolejnego posta do kosza z tym tematem.
Offline
Dlaczego silnik nie wchodzi w grę? Za sportowy wałek (na prawdę sportowy a nie jakiś syf, który ci kompletnie nic nie da poza satysfakcją posiadania sportowego wałka) na pewno zapłacisz więcej niż za cały używany silnik. Taki pasujący to tego silnika wałek to robią na zamówienie albo w pojedyńczych ilościach, bo mało jest osób które zdecydowały się na zakup czegoś co jest totalnie nieekonomiczne. Niestety, taka prawda, że tuning czterowuwa 50ccm nie jest możliwy w normalny sposób. Na pewno znajdziesz rzeczy dzięki którym wyciśniesz z tego silnika dużo więcej, bo kiedyś Picknick czy tam Blurey (sorry, nie pamiętam) pisali wszystko co można zrobić, ale wyszło kilkadziesiąt tysięcy zł. ^,^
Jeśli chodzi o to że boisz się o problemy z powodu posiadania większej pojemności (72ccm - teoretycznie niewykrywalne) to po prostu sprzedaj zetkę i kup używanego dwusuwa, który pojedzie te 20-30kmh więcej przy sporo lepszym przyśpieszeniu. Nic innego ci się bardziej nie opłaci.
Offline
kreVVeta napisał:
Dlaczego silnik nie wchodzi w grę? Za sportowy wałek (na prawdę sportowy a nie jakiś syf, który ci kompletnie nic nie da poza satysfakcją posiadania sportowego wałka) na pewno zapłacisz więcej niż za cały używany silnik. Taki pasujący to tego silnika wałek to robią na zamówienie albo w pojedyńczych ilościach, bo mało jest osób które zdecydowały się na zakup czegoś co jest totalnie nieekonomiczne. Niestety, taka prawda, że tuning czterowuwa 50ccm nie jest możliwy w normalny sposób. Na pewno znajdziesz rzeczy dzięki którym wyciśniesz z tego silnika dużo więcej, bo kiedyś Picknick czy tam Blurey (sorry, nie pamiętam) pisali wszystko co można zrobić, ale wyszło kilkadziesiąt tysięcy zł. ^,^
Jeśli chodzi o to że boisz się o problemy z powodu posiadania większej pojemności (72ccm - teoretycznie niewykrywalne) to po prostu sprzedaj zetkę i kup używanego dwusuwa, który pojedzie te 20-30kmh więcej przy sporo lepszym przyśpieszeniu. Nic innego ci się bardziej nie opłaci.
Dokładnie, żadne gumeczki, sprężyneczki, wałeczki NIC nie dadzą tylko sprzedawca będzie zadowolony, że kasy sobie wytrzepał. Chcesz moc wkładaj 125ccm-250ccm.
Widziałem ostatnio na allegro silnik od 125 z Benzera przebieg 3400km za 500zł z osprzętem.
Offline
Aby podnieść osiągi motorka trzeba mu zwiększyć moment obrotowy czyli większy cylinder. Jest to 4t i wymiana wydechu, filtr stożkowy niestety nic nie dadzą.
Offline
splanowanie głowicy da lepsza kompresja wiecej mocy większe grzanie sie silnika.
a tak to tam nic nie zmienisz jak by to był 2T np simek to można kosz dac od s60 albo s70 i parę innych rzeczy a w 4T tego sie nie da zrobic.
A jak ty myślisz ze zetka to jest ślimak czyli nie miałeś rometów komarków on na v max leciały 50km/h i wyły jak nie wiem co
A z takim podejściem to i 125ccm to jest mało bo też za jeździsz
Ostatnio edytowany przez derzawi1 (2012-06-15 23:02:08)
Offline