Panowie a ja mam oddzielne pytanie, takie indywidualne, dostałem od Rometa ten ich pokrowiec na motocykl, taki szaary, moje pytanie się nasuwa tutaj, czy warto jest nim nakrywać zecię ? Nie zakisi sie ona pod nim? Motocykl stoi w gospodarczym
Offline
Mam taki pokrowiec, ale go właściwie nie używam, bzyku stoi w garażu, trochę kurzy, ale przynajmniej ma czym oddychać.
Przy dużej wilgotności powietrza (zwłaszcza, gdy garaż nie jest ocieplany) żadnych pokrowców nie polecam.... no chyba, że cieknie z dachu, albo tak jak miałem kiedyś w blaszaku woda się skraplała i kapała - wt. używałem pokrowca.
Generalnie chodzi mi o to, żeby pod pokrowcem nie zbierało się zbyt dużo wilgoci, wtedy efekt może być odwrotny od zamierzonego.
Offline
ja używałem tego pokrowca jak było więcej niż -10. opatuliłem go 3 kocami (na silnik, akumulator, bak) i na niego założyłem ten pokrowiec. poszedłem na garaż po 3 dniach przy temperaturze -10 w garażu(non stop nie ogrzewany, a i dodam że przed tym jak go opatuliłem to rozgrzałem porządnie silnik) i motor na szczała odpalił .
a co do zalewania pod korek jak ktoś się boi że wywietrzeje paliwo to radzę dać taką gumkę od słoika między korek a bak i będzie ok. w moim komarku tak robiłem i paliwo było i było ok
Offline
ja niczym nie przykrywalem, aku. nie wyjmowalem i wczoraj odpalil z kopniaka za 1 razem
Offline
Ja tam śmigam xD Tzn tak to stoi w domu w piwnicy więc niczym nie przykrywam bo ma cieplutko Choć też mam ten pokrowiec, od pierwszych śniegów stała do przed wczoraj to się trochę przykurzyła, teraz trochę pojeździłem no i aktualnie u brata stoi w garażu bo pojechałem i deszcz złapał i wróciłem samochodem ;D No i jak przyprowadze znów do piwnicy i bez żadnych pokrowców
Offline
@Lisek dobra zetka i tyle.
Mój 1,5 roczny tak samo palił przy -17, bo więcej nie było jeszcze ;d.
Akumulatora nie wyciągam, Aston garażowany, ale jeszcze jeżdżę i raczej będę.
Offline