Niewątpliwie użytkownik o nicku oldboy dysponuje obszerną i fajnie że się z nami tą wiedza dzieli.
Wnioskuje o przyznanie punktu.
Odnośnie układów wydechowych sprawa jest bardzo skomplikowana. Kształt oraz właściwosci układu wydechowego maja bardzo duże znaczenie w prawidłowej pracy silnika.
Dla każdego silnika ów układa jest projektowany indywidualnie na podstawie stosownych obliczeń. Daletgo właśnie manipulowanie w układzie wydechowym na własna rękę najczęściej (nie zawsze) kończy nię spadkiem mocy. Co innego gdy do motocykla są przewidziane specjalne sportowy wydech produkowane właśnie pod ten model.
To co napisałem wyżej nie tyczy sie jednak układu cyrkulacji spalin. Mam raczej na myśli montowanie tłumików przelotowych.
Offline
Wnioskuje o przyznanie punktu.
Punktu nie, ale mamy w zanadrzu inny plan.
Tylko jeszcze chwilę trzeba poczekać i zobaczyć, kto się zna na mechanice najbardziej i umie pomagać.
oldboy
Zetka nigdy nie uzyska 5,5 km, nawet po tuningu za 4 kafle, nie ta pojemność. Dwucylindrowa, 8 zaworowa honda dream 50, która kręci się do 15k obr ma 7 koni mechanicznych.
Offline
Gość
PickNick ja tu nie jestem dla żadnych punktów, pomagać też nie mam ambicji, bo jak pisałem pomaganie 14-latkom śmigać 70km/h to żaden honor, dyskusja na forum, wymiana informacji... to inna sprawa
a co do DREAM 50.... te 7 KM to oryginałka z 1962r. sprawdzałeś ile wycisnęli z repliki w 2004????
Dlaczego Zetka nie uzyska 5,5 KM, skoro fabryka w seryjnej produkcji daje jej 4,5 KM??
Przecież Aprilia RS50 ma fabrycznie 10,5 KM (po tuningu więcej), konkurencyjne ścigacze też nie odbiegają........
5,5 KM z 50cc (nawet chińskiego) to żaden cud, rekord prędkości z 50cc 4T to 130km/h, z dwusuwa chyba nawet 150km/h (mogę sie mylic)
Poza tym istnieją jeszcze błędy dotyczące jednostek - na hamowni zawsze liczy sie BHP, które zawsze jest wyzej od rzeczywistej mocy:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%84_mechaniczny
"Można spotkać też oznaczenie bhp (lub BHP), jest to Brake Horse Power – moc uzyskana na hamowni; wartość ta może być minimalnie większa od rzeczywistej mocy wyjściowej (nie uwzględniająca oporów stwarzanych przez dalsze przekładnie).
Często potocznie przez konie mechaniczne rozumie się brytyjskie konie parowe (HP), co może prowadzić do różnic w obliczeniu mocy (obie jednostki tłumaczy się jako horsepower po angielsku, ewentualnie odróżnia się je: HP(I) - koń parowy, od Imperial i HP(M) - koń mechaniczny, od Metric)."
No i na koniec... moc nominalna nie zawsze przekłada się na osiągi jest jeszcze moment obrotowy - nasze Zetki są cholernie ciężkie, ja waże 90 kilo, gdyby Ogar miał taki moment jak Zetka to by był rakietą ważąc 20 kilo mniej, moja Zetka osiagneła 74km/h bez czerwonego pola obrotów (z GPS), gdyby siedział na niej ktoś 50 kilo...strach sie bać
Moim zdaniem, dobrym testem jest stawianie na stopce, jesli ktoś potrafi trzymajac lewą reką kierownicę, postawić Zetkę na centralce operując tylko prawą reką - moze smigac na ciężkim motorowerze, ma szanse go opanować np. na dziurach. A jak nie to zostawic blokady, jeździć 40km/h a w miedzyczasie dorosnąć i na siłownie ;P
Ostatnio edytowany przez oldboy (2011-05-05 10:51:15)
moc uzyskana na hamowni
Możemy oddzielić dwa sposoby uzyskiwania mocy, reszta to nazwy dla poszczególnych kontynentów.
Moc na wale
Moc na kole
Na wale, Zetka może mieć te 4,5 konia.
PickNick ja tu nie jestem dla żadnych punktów, pomagać też nie mam ambicji, bo jak pisałem pomaganie 14-latkom śmigać 70km/h to żaden honor, dyskusja na forum, wymiana informacji... to inna sprawa
Też jestem za tym, tylko Zetka nawet tyle nie da rady jechać ze stałą prędkością.
HP(I) - koń parowy, od Imperial i HP(M) - koń mechaniczny, od Metric
Jedno jest w Usa, drugie w Europie
5,5 KM z 50cc (nawet chińskiego) to żaden cud
Jest to moc, już graniczna, dla dobrego tajwańskiego, wyżyłowanego dwusuwa, chłodzonego powietrzem.
Przecież Aprilia RS50 ma fabrycznie 10,5 KM
Aprilia rs, w zależności od silnika ma fabrycznie 2 konie, odblokowana ok 9, przez co jest bardzo wyżyłowana i pali 5/100. Dzieje się tak, ponieważ jest to silnik chłodzony cieczą, jest dwusuwem i jest wykonany z w miarę dobrych części.
gdyby Ogar miał taki moment jak Zetka to by był rakietą ważąc 20 kilo mniej
Można by powiedzieć, że mamy te same silniki, tylko inny typ budowy. Sprzęgło, wał i inne rzeczy powinny pasować. Wiem jedno, silnik w zetce jest gorszy od ogarowego.
No i na koniec... moc nominalna nie zawsze przekłada się na osiągi jest jeszcze moment obrotowy
Przyśpieszanie Zetki to moment obrotowy, moc, to przeciwstawianie się rożnym oporom.
A jak nie to zostawic blokady, jeździć 40km/h a w miedzyczasie dorosnąć i na siłownie ;P
Nie wolno jeździć 40 km/h bo jest to śmiertelnie niebezpieczne, optymalnie, chociaż i tak, źle to prędkość 60 km/h. Chodzi mi tu przedewszystkim o ruch drogowy i mijanie samochodów na milimetry. 40 km/h po drodze jest niebezpieczniejsze od 100 km/h.
Poza tematem
Nie wiem jaki to problem podnieść i utrzymać Zetkę, jak to jest lżejsze od rowerka. ;P
Offline
Gość
no widzisz RACJA, ale nam NIE wolno mijać samochodów!!!!! Dla motoroweru jest to ZABRONIONE!!!!! a poza tym pisałem o opanowaniu Zetki (troche siły trza)
"motorower nie moze poruszać się tym samym pasem równolegle z innym pojazdem"
Zapytaj małolatów, którzy maja 14 lat, 50 kilo i bicepsy jak moje nadgarstki :PPPPPP
Ostatnio edytowany przez oldboy (2011-05-05 11:19:36)
no widzisz RACJA, ale nam NIE wolno mijać samochodów!!!!!
Pisałem o wymijaniu motorowerzystów przez samochody na milimetry. Źle ułożyłem zdanie.
Zapytaj małolatów, którzy maja 14 lat, 50 kilo i bicepsy jak moje nadgarstki
Z autopsji wiem, że odpowiedzą jaki mają vmax...
Offline
Mam 15 lat 80 kg i gdzieś 180 + cm, i to, że mam 15 lat ogranicza mnie jakoś w racjonalnym myśleniu podczas jazdy? Jak już napisał PickNick moc jest to przeciwstawanie różnym oporom, domyślam sie, że chodzi o wiatr czy górke. Więc wnioskując chciałbym, żeby tej mocy było troche więcej, a nie, żeby usilnie jechać 70 km/h chińskim 4 suwem. Może troche odbiegłem...
Ostatnio edytowany przez hUn600cc (2011-05-05 15:28:06)
Offline
oldboy napisał:
no widzisz RACJA, ale nam NIE wolno mijać samochodów!!!!! Dla motoroweru jest to ZABRONIONE!!!!! a poza tym pisałem o opanowaniu Zetki (troche siły trza)
"motorower nie moze poruszać się tym samym pasem równolegle z innym pojazdem"
Zapytaj małolatów, którzy maja 14 lat, 50 kilo i bicepsy jak moje nadgarstki :PPPPPP
Wymijanie - przejeżdżanie obok pojazdu poruszającego się w przeciwnym kierunku.
Wyprzedzanie - przejeżdżanie obok pojazdu poruszającego się w tym samym kierunku.
Omijanie - przejeżdżanie obok pojazdu będącego w spoczynku.
Nie może się poruszać tym samym pasem ponieważ przy wyprzedzaniu pojazdu jednośladowego należy zachować odstęp co najmniej 1m.
Offline
Gość
no nie prawda... nam nie wolno ani omijać ani wyprzedzać!!!!! a MOTOCYKLOM wolno, jeśli się mieszczą w pasie z innym pojazdem!!!! Motocykl może stać na światłach obok samochodu, motorowerowi nie wolno!! głupie ale prawdziwe
Ostatnio edytowany przez oldboy (2011-05-05 23:57:50)
Panowie macie namiary na ten przepis w KD ?
Offline
Według kodeksu drogowego motorower NIE JEST pojazdem silnikowym (sic!) w takim znaczeniu jak np. samochód czy motocykl. Motorower winien jeździć poboczem jak rower , ale nie może jeździć po ścieżce rowerowej. Aczkolwiek przepis o poboczu jest przepisem "martwym" i mandatu nie dostaniesz bo jadąc poboczem mocno narażasz swoje życie ( Pyrkaj 45 km/h poboczem i niech cie wyprzedzi TIR jadący setką kilka centów dalej) . Jeśli komuś zależy na konkretnym artykule mogę wziąć kodeks i tego poszukać.
Offline
oldboy napisał:
no nie prawda... nam nie wolno ani omijać ani wyprzedzać!!!!! a MOTOCYKLOM wolno, jeśli się mieszczą w pasie z innym pojazdem!!!! Motocykl może stać na światłach obok samochodu, motorowerowi nie wolno!! głupie ale prawdziwe
Masz kiepskie źródła informacji.
Ustawa PRAWO O RUCHU DROGOWYM
To o czym piszesz jest Art.33.3 w którym:
Kierujacemu rowerem lub motorowerem zabrania się:
1) jazdy po jezdni obok innego uczestnika
Jest to pytanie z serii CO AUTOR MIAŁ na MYŚLI???
Czy z tego wynika, ze rowerzysta nie moze
wyprzedzac? Ze ma sie zatrzymac albo zeskoczyc z roweru na czas
wyprzedzania go przez inny pojazd? A moze zjechac poza jezdnie w krzaki na czas
wyprzedzania?
Wo KODEKSIE DROGOWYM jest wiele takich nonsensów. I nie jest to tylko moje zdanie ale również ekspertów.
Jak sami widzicie nonsens przepis należy interpretować w ten sposób że nie można jechać obok siebie przez dłuższy czas gdyż stwarza to zagrożenie w ruchu drogowym.
Co do stania na światłach. Nasze motorki nie maja takiej mocy aby startować spod świateł na jednym kole. Gdybyśmy sie tam przecisneli to kierowcy i tak po 10 merach zaczęli by nas wyprzedzać.
Jeżeli samochody STOJĄ w korku motocyklista czy motorowerzysta morze sie pomiędzy nimi przeciskać nawet o milimetry jednak gdy samochody powoli się toczą jest to WYPRZEDZANIE wówczas należy zachować odstęp co najmniej 1 m.
No chyba o niczym nie zapomniałem.
Pozdrawiam!
Offline
szeryf napisał:
Ustawa PRAWO O RUCHU DROGOWYM
To o czym piszesz jest Art.33.3 w którym:
Kierujacemu rowerem lub motorowerem zabrania się:
1) jazdy po jezdni obok innego uczestnika
Jest to pytanie z serii CO AUTOR MIAŁ na MYŚLI???
Czy z tego wynika, ze rowerzysta nie moze
wyprzedzac? Ze ma sie zatrzymac albo zeskoczyc z roweru na czas
wyprzedzania go przez inny pojazd? A moze zjechac poza jezdnie w krzaki na czas
wyprzedzania?
Te pytania mają raczej na celu szukanie nonsensów na siłę tam gdzie nie do końca one są.
Z językiem prawnym jest jak z każdym innym językiem obcym. Tłumaczenie go słowo w słowo daje zazwyczaj bezsensowne znaczenie.
Jak sami widzicie nonsens przepis należy interpretować w ten sposób że nie można jechać obok siebie przez dłuższy czas gdyż stwarza to zagrożenie w ruchu drogowym.
Tu nie ma nic do interpretowania. Przepis ten należy tłumaczyć (ew. rozumieć) w sposób właśnie przez Ciebie wskazany.
Jeżeli samochody STOJĄ w korku motocyklista czy motorowerzysta morze sie pomiędzy nimi przeciskać nawet o milimetry jednak gdy samochody powoli się toczą jest to WYPRZEDZANIE wówczas należy zachować odstęp co najmniej 1 m.
No chyba o niczym nie zapomniałem.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam również.
Offline
Gość
cóż.. taką interpretację otrzymałem od załogi radiowozu, obok którego przeciskałem sie na skuterze.... MOTOCYKL moze, MOTOROWER nie
Zwróccie uwagę, że rower dostał prawo do wyprzedzania z prawej strony dopiero od 1-go maja (niestety w nowym przepisie zapomnieli o motorowerach)
poza tym chyba dyskutujemy o tym w złym miejscu, sorki
To moze 2 słowa o cylindrach.... pytałem w wymienianym juz tutaj sklepie/serwisie w Mysłowicach i nie jest bajkowo, cylindry bedą, ale w zestawach z głowicą - jej wymiana podobno jest konieczna w naszym silniku, i taki zestaw 75cc kosztuje 480 zł + oczywiscie robocizna, MZ gra nie warta swieczki (zeby to choc 110cc było) pozdr
Ostatnio edytowany przez oldboy (2011-05-07 07:29:44)